tag:blogger.com,1999:blog-23969598788876751172024-02-02T00:45:32.500-08:00Analizy z kapeluszaAnalizy makabrycznych blogaskowych opowiadań autorstwa Hattress.Spathyphilahttp://www.blogger.com/profile/00857466668527713382noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-2396959878887675117.post-67808456490674215402013-04-06T13:48:00.001-07:002013-04-06T13:49:27.715-07:00Czarna krowa w chmurki bordo, czyli co Gadu-Gadu robi z człowiekiem - cz. IFandom Naruto, jaki jest, każdy widzi. A jest duży, w związku z czym generuje olbrzymie ilości blogasków, w których aŁtoreczki za częsty cel obierają sobie Akatsuki. Nie ma się czemu dziwić, wszak tak wysokie zagęszczenie bishów na metr kwadratowy nie mogło ujść uwadze fanek, ale to i tak boli.<br />
Mam jakieś szczęście do opek z wyjątkowo irytującymi Mary Sue, więc może zajmijcie czymś ręce, monitory i laptopy to nie są tanie rzeczy. I uważajcie na latające nisko Elementy Komiczne.<br />
http://anai-akatsuki.blogspot.com<br />
<br />
<div>
Analizuje <span style="color: #6fa8dc;">Hattress.</span><br />
<br />
<div>
Szłam już piątą godzine przed siebie. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Że nie przed wujka Zbyszka szłaś, Mistrz Yoda rad wiedzieć.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Miałam wrażenie, że nogi się pode mną uginają. Zobaczyłam przed sobą strumyk, więc postanowiłam zrobić sobie przerwę. Tylko w czym przerwę? </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Czwarte zdanie i już dylematy egzystencjonalne. Niezbyt dobrze to rokuje.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
W chodzeniu bez celu? Tak. Nie mam określonego celu. Wędruje tam gdzie mnie nogi poniosą. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Ten cel wędruje. A ona ciągle nie może go znaleźć. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Z resztą tak jest o wiele ciekawiej. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Zależy z czego resztą. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Nie mam rodziców, którzy czekają na mnie w domu, ani przyjaciół co nie oznacza, że jestem smutną i ciągle załamaną osobą. Żyje z dnia na dzień. Jestem ninją, rangą joninem. Ech… nudy…</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Ech, te niebezpieczne misje, ciągłe opiekowanie się niższymi rangą... Normalnie można umrzeć z nudów.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Doszłam w końcu do tego strumyka, zdjęłam buty i wsadziłam nogi do wody. Przyjemnie… Nagle usłyszałam szmer dochodzący zza krzaków… </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
To droga biegła do lasu.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Nie chciało mi się wstawać więc obróciłam się tylko za siebie. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Bohaterka jest jakoś bezpośrednio spokrewniona z Shikamaru? </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Ujrzałam blondynke z grzywką na jednym oku, która szarpała chłopaka w dziwnej pomarańczowej masce. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Mam wrażenie, że pomylenie płci Deidary będzie niewyczerpanym źródłem Elementów Komicznych. Gdzie ja dałam tę maskę przeciwgazową...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Oboje mieli czarne płaszcze w czerwone chmury. Wyjęłam nogi z wody i<span style="color: #6fa8dc;"> zarzuciłam je sobie na ramię </span>podniosłam się.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Stali jakieś trzydzieści metrów ode mnie, gdy przestali się kłócić blondynka spojrzała na mnie:</div>
<div>
- Idziesz z nami, un. - jestem w szoku. To chłopak!!! </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Szkoda tylko, że w kanonie nie było nic o dziewczęcym wyglądzie Deidary. W zasadzie to on wygląda jak baba tylko na fanartach.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Mniejsza z tym. Powiedział, że mam iść z nimi??</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Nie że masz, tylko że idziesz.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Syndrom Nadużywania Gadu-Gadu. Nie, na blogu nie pojawi się animowany pytajnik, na miłość Cthulhu!</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Że co???? – chyba się przesłyszałam.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Chyba masz za dużo pytajników.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Głucha jesteś, un!!?? Masz iść z nami, albo zabierzemy cię siłą, un!! – wkurzył się. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Nie powinni od tego zacząć? Akatsuki zeszło na psy...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
A to osioł jak on się do mnie odzywa.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Jak do osoby, która stawia cztery pytajniki zamiast jednego i ma gdzieś interpunkcję. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Deidara sempai nie denerwuj się. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Ktoś tu próbuje używać japońskich słów, a nie wie jak.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Tobi to dobry chłopiec może zrobić ci masaż, odprężysz się. – blondyn zrobił się na twarzy czerwony jak burak i wybuchnął z krzykiem:</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
O, z tym wybuchaniem aŁtoreczka utrafiła w kanon jak rzadko.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- TOBI, MATOLE MAMY JĄ ZAPROWADZIĆ DO SIEDZIBY A TY MI TU O MASAŻU PIERD*****, UN!!!!! </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Pierd Pięć Gwiazdek. Gazy najwyższej jakości?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
JEŚLI WRÓCIMY BEZ NIEJ TO LIDER TAK SIĘ WKUR**, ŻE BĘDZIE PO NAS, UN!!!!! –</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Walnij tak jeszcze ze trzy wykrzykniki, na wypadek gdyby do kogoś nie dotarło, że Deidara krzyczał.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
przywalił maskmenowi<span style="color: #6fa8dc;"> (W</span><span style="color: #6fa8dc;">ut? Drużyna superbohaterów znów nam się powiększa) </span>w twarz tak, że odleciał na dziesięć metrów.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Ten twarz. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Teraz wiem przynajmniej jak się nazywają. Pan nerwusek znowu raczył się do mnie odezwać.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Kot wrócił do domu? Bo chyba nie nazywałaby Deidary "pan nerwusek"?... </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- To idziesz po dobroci czy siłą? – warknął. Wkurzył mnie ten matoł =_=* Nikt nie będzie tak do mnie mówił. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Uuu, Deidara, tym razem przegiąłeś. Obraziłeś majestat Mary Sue!</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Podrocze się z nim.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Tia, drocz się z terrorystą-psycholem. Dla mnie... bomba.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Hę? Myślisz blondyneczko, że będziesz mi rozkazywać? Grubo się mylisz. – wystawiłam mu język i pokazałam środkowy palec. Wiem, wiem jestem taka niegrzeczna…</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Jak przeciętna gimnazjalistka, która właśnie odkryła, co ten gest znaczy.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
– Co będe z tego miała, że pójde z wami? – zezłościł się. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Wait, wait. Kto tu się zezłościł, kto pójdzie z Deidarą i czy narracja właśnie nie wykonała jakiegoś tajemnego jutsu?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Znowu z resztą…</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Jak to znowu, przed chwilą z nimi wędrowałaś...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Nie jestem dziewczyną, un!!! – ma kompleksy biedak. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Bardzo jestem ciekawa, jak on zrobił to swoje "un", brzmiące raczej jak "hm", z trzema wykrzyknikami. Musiał brzmieć jak zarzynana krowa.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
– A co z tego będziesz miała, un? To chyba swój pokój, zawracanie dupy misjami przez liderka i wiecznie wkurzających pozostałych członków organizacji, un. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Pokój. Fascynują mnie siedziby Akatsuki w opkach. Może być ciekawie...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
– poza pokojem żadnych plusów…</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Co ty nie powiesz. Deidara pewnie kocha, jak go ludzie wkurzają, takie ma zboczenie.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Na miejscu boChaterki zastanowiłam się raczej nad minusami braku współpracy.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- A co to za organizacja? – jestem ciekawa gdzie chce mnie zabrać ten wkurzający<span style="color: #6fa8dc;"> (przyganiał kocioł garnkowi) </span>obojnak, który ciągle powtarza „un”.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Obojnak. Myślałby kto, że pofatygował się do niej ślimak bojowy Tsunade.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Przestępcza, un. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Werbująca przypadkowych ludzi znalezionych w lesie. Un.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Akatsuki, un. Więcej ci powiem jak pójdziesz z nami. - nagle ten maskmen<span style="color: #6fa8dc;"> (...) </span>podniósł się z ziemi i zaczął biec do mnie krzycząc:</div>
<div>
- Oneeeeeeeeeeechan!! Chodź z nami do o organizacji!!! Tobi cię kocha!!! </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
No bez przesady, Tobi zachowywał się jak średnio rozgarnięty nastolatek, czemu aŁtoreczki uparcie robią z niego przedszkolaka?!</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
– rzucił mi się na szyje i zaczął tulić. Nazwał mnie siostrą? On zachowuje się całkiem jak dziecko… Ech… Dusze się.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Pamiętacie poprzednią analizę? "Duszę się"/"dusisz mnie" po przytuleniu powinno wejść do opkowego kanonu wraz z porannymi czynnościami i samotną kryształową łzą. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Puść ją, un!! – blondyn zerwał ze mnie good boy’a i znów go uderzył. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Apostrofem między oczy.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Mogłam złapać powietrze.</div>
<div>
- Ale Tobi to dobry chłopiec!!! – i to niby organizacja przestępcza…</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Trafili do opka i zaraz któryś się w tobie będzie musiał zakochać, daj chłopakom żyć. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Zamknij się debilu, un! To idziesz z nami po dobroci czy nie, un?? – a co mi tam szkodzi i tak nie mam co robić.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
To sobie poprzymierzaj bluSki z dekolDem, albo coś, a nie męcz akasiów. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Dobrze, pójde z wami tranwestyto – lubie go wkurzać. </div>
<div>
Ciekawe, czy jak zobaczysz go w akcji nadal będzie ci to sprawiać taką frajdę. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
I rzeczywiście nawkurzałaś go, że nie wiem, raz go blondyną nazwałaś...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
– ale nie rozkazuj mi i nie drzyj na mnie ryja.</div>
<div>
- Tobi się cieszy, że Anai sempai idzie z nami!!! – to znają moje imie, ale <span style="color: #6fa8dc;">ortografii już nie</span> nie ma się co dziwić, przecież musieli mnie jakoś znaleźć. Ciekawe co jeszcze o mnie wiedzą.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Ja wiem, że jesteś merysójką. Czuję to po kościach.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Nie jestem tranwestytą, un! A tak nawiesem to jest Tobi, a ja to Deidara, un.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Bardziej mnie ciekawi ten nawies. Owies transportowany na wieś?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- To już wiem. Wy też wiecie jak ja się nazywam, więc prowadźcie do tej całej organizacji. – swoimi dziwnymi ustami na dłoniach Deidara zaczął coś lepić. Rzucił to na ziemie </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Na ile tych Ziemii? Deidara odkrywa nowe galaktyki. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
i powstał z tego duży ptak, chyba wykonany z gliny.</div>
<div>
I to ma niby lecieć?? – zapytałam.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
- I to ma być pytajnik? - zapytała Hattress.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- A co boisz się, un? – powiedział to z dobrze wyczuwalną kpiną. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Oraz subtelną nutką tymianku. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Wkurzyłam się i walnęłam go tak że poleciał dwadzieścia metrów i przywalił w drzewo.</div>
<div>
- Nie boje się!! – krzyknęłam. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Na widok dojrzałości boChaterki Tobiego dopadł kryzys wieku średniego.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Chłopak podniósł się i zaczął iść w kierunku ptaka<span style="color: #6fa8dc;"> i nigdy nie skończył </span>po czym wskoczył na niego.</div>
<div>
- Dobrze, dobrze, un. Nie boisz się, un. – po tym jak go walnęłam zaczął być milszy. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Deidara zna się na małych dzieciach i wie, że atak histerii trzeba po prostu przeczekać. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Hehe. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
*łypie na dziurę w ścianie z poprzedniej analizy* Wkrótce.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Wskoczyłam z Tobim na grzbiet ptaka. Gliniany stwór zaczął wzbijać się w powietrze. Zrobił to dość gwałtownie, ale zdołałam zachować równowagę.</div>
<div>
- Daleko znajduje się siedziba? – zapytałam.</div>
<div>
- Jakieś trzy dni drogi z tąd, un. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Cthulhu, widzisz, a się nie budzisz!...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Lecąc to dwa, un. – czeka mnie długa i pewnie nudna podróż. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Podróżowanie z dwoma szajbniętymi przestępcami jest nudne jak flaki z olejem, ja to bym chyba usnęła po pięciu minutach. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Ciekawe jakie to całe Akatsuki jest, jego członkowie, jak wygląda siedziba. Jestem cholernie ciekawa…</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Ja jestem cholernie ciekawa, co by zrobiła boChaterka, gdyby się okazało, że prowadzą ją prosto w zasadzkę. Inteligenci są wśród nas. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
</div>
<div>
————————————————————————————————————</div>
<div>
I oto pierwsza notka. Mam nadzieje, że się podoba. Za błędy z góry przepraszam. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Nie przepraszaj, tylko obczaj słownik. Względnie te czerwone kreseczki w Wordzie. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Nie wiem kiedy pojawi się następna, pewnie za jakiś tydzień. =^^=</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
2. Postój</div>
<div>
I tak oto lecieliśmy i lecieliśmy…<span style="color: #6fa8dc;"> </span></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Aż wlecieliśmy w amerykański bombowiec. Koniec.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Warto mieć marzenia...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Oczywiście nie trwało to wiecznie, bo blondi zażyczyła sobie postój, bo ponoć w nocy można łatwo się zgubić. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Ii tam, w Wiosce Piasku po nocy jakoś latał i się nie gubił. Pewnie miał dość Annai sapiącej mu w kark.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Wylądowaliśmy na polance obok jaskini i zeszliśmy wszyscy z ptaka, który po chwili zniknął. Good boy zaczął biec w kierunku krzaków i krzyczeć:</div>
<div>
- Tobi to dobry chłopiec!! </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Ciekawostka: w kanonie Tobi nie mówi tak ani razu. Biały Zetsu raz powiedział o nim, że "to dobry chłopak", a aŁtoreczki podchwyciły.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Musi siusiu!! Zaraz wróci!! </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Niech przy okazji wyrzuci gdzieś te nadprogramowe wykrzykniki. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
– po dwóch minutach był już spowrotem. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Nie mam pojęcia, co to jest spowrót, więc jak zwykle w takich chwilach zwróciłam się o pomoc do wujka Google.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-BaRtaqjPhj0/UIbbwB4y_lI/AAAAAAAAIjg/IvNYlkgq4xw/s720/MBP_20120913_012.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="212" src="http://2.bp.blogspot.com/-BaRtaqjPhj0/UIbbwB4y_lI/AAAAAAAAIjg/IvNYlkgq4xw/s320/MBP_20120913_012.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Tobi ciekawie teraz wygląda.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Szybki jest...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Dwie minuty sikać to jest szybko? Gdzie on lazł?!</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Deigej </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
O mój Cthulhu, umrę ze śmiechu! Czaicie? Dei-gej! Bo wygląda jak dziewczyna! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://media.tumblr.com/f35b9c6c4d44c7c9f7b2bfcefd058369/tumblr_inline_mkuia297Dg1qz4rgp.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://media.tumblr.com/f35b9c6c4d44c7c9f7b2bfcefd058369/tumblr_inline_mkuia297Dg1qz4rgp.gif" /></a></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
idź po drewno z Tobim, a ja rozłoże śpiwory. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Śpiwory tak zakorzeniły się w fanonie, że teraz poważnie się dziwię, kiedy w mandze nadal nikt ich nie używa. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
No bo pomyślcie – ninja powinien cały czas być w pełnej gotowości, a śpiwór to nie jest kocyk, który można z siebie zrzucić jednym ruchem, wygramolenie się z takowego trochę trwa. A teraz wyobraźcie sobie, jak na drużynę shinobi napada inna drużyna shinobi, a oni podskakują jak na wyścigu w workach albo czołgają się niczym wielkie puchowe gąsienice. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Już wkrótce w nowym odcinku Naruto Shippuden: <a href="http://www.youtube.com/watch?v=bnjbsOuGHTQ" target="_blank">długo oczekiwana walka!</a></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
– maskmen jak burza pobiegł do pobliskiego lasu, a blondyn jak zwykle zaczął lamentować:</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Nie, zaczął podejrzewać, że on sobie pójdzie nazbierać chrustu, a dziołcha przez ten czas da w długą.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Niby dlaczego my mamy iść, un!? – Jak on mnie irytuje o_o.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Wiesz, co mnie irytuje? Ty. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- A masz coś przeciwko? Boisz się, że połamiesz sobie paznokcie od podnoszenia jakże ciężkich gałązek z ziemi? Hę? – uśmiechnęłam się złowieszczo.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Jaki straszny plan może mieć bohaterka?! Nie wiem, jak wam, mnie ze strachu zęby wystukują Marsyliankę. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Dobra pójde!! Ale następnym razem ty będziesz to robić, un!! – łatwo się daje prowokować. Ale ze mnie manipulantka. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Jakbyś ty była manipulantka, to Deidara by poszedł zbierać gałązki z pieśnią na ustach. Przykro mi, ale jesteś po prostu wredną małpą.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Poszłam do naszego tymczasowego „schronu” </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Czy aŁtoreczki mają konkurs "Postaw cudzysłów w takim miejscu, żeby jak najbardziej zaniepokoić czytelnika"?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
i przypomniało mi się, że Deidara nie dał mi ich śpiworów. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Bo Tobiemu i Deidarze zdarza się czasem pomyśleć i po prostu ich nie mają. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Ups… Trudno się mówi…<span style="color: #6fa8dc;"> </span></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Ha! Wiedziałam! Chciała ich zaatakować, kiedy będą całkowicie bezbronni!</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Wyjęłam zwój i odpieczętowałam z niego mój bagaż i rozłożyłam to co potrzebne, a reszte znowu zapieczętowałam. Ułożyłam się na moim posłanku i po chwili zaczł biec w moim kierunku Tobiasz:</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Tobiasz_(ryba)" target="_blank">Tobiasz</a> do niej biegł?! Ja bym się trochę zdziwiła...</div>
<div>
<br /></div>
<div>
- Tobi przyniósł gałęzie!!! – położył je na środku jaskini. Deidara szedł tuż za nim i zrobił to samo, a ja je podpaliłam.</div>
<div>
- Anai… – powiedział cicho, ale po chwili wydarł się. - GDZIE SĄ NASZE ŚPIWORY!!! MIAŁAŚ SIĘ TYM ZAJĄĆ, UN!!</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Tak, tak, teraz dostaniemy pokaz wyższości intelektualnej Annai, a Dei będzie się przed nią płaszczyć. *ziew*</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Nadal mam uroczą wizję muczącego Deidary. Czarna krowa w chmurki bordo...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- co za wkurzający tranwestyta. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Przed chwilą tylko wyglądał jak dziewczyna, teraz nagle jest transwestytą. Deidara śpi w różowej koszuli nocnej, czy ki pieron?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
OCH!! Przyje*** mu!!</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Przyjebie mu, aż zobaczy wszystkie gwiazdy? </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- To twoja wina!! Ty mi ich nie zostawiłeś do rozłożenia!!</div>
<div>
- Mogłaś o nie zapytać zanim poszliśmy, un!!</div>
<div>
- Sempai nie złość się na Tobiego… Tobi zapomniał… – o czym on mówi??</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Zaniki pamięci krótkotrwałej mogą być powodowane przez urazy głowy. W przypadku ninja to chyba choroba zawodowa. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- O co ci chodzi matole, un????</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Te dwa niepotrzebne pytajniki, Deidara-senpai. Naprawdę brzydko wyglądają. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- No, bo Deidara sempai mówiłeś mi jak byliśmy w siedzibie, żebym spakował śpiwory i prowiant… – zaczął nerwowo bawić się palcami. Zaciął się biedaczek.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Palcem? A ja myślałam, że papierem jest trudno się zaciąć...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- No i?? – zapytałam niecierpliwie.</div>
<div>
- TOBI ZAPOMNIAŁ!!!! Przepraszam sempai!! Tobi to zły chłopiec!!!</div>
<div>
- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wytrzymam!!!!! </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Orgia wykrzykników. To opko powinno mieć rating 18+.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
– Dejuśgejuś wybuchnął niczym wulkan. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Może zjadł coś nieświeżego.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
– Z kim ja musze pracować, un!!!!!!!!!!!!!!! </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Raz, dwa... Czternaście wykrzykników. Zakładają drużynę piłkarską, czy co?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Musimy przez ciebie spać na ziemi na dodatek z pustymi żołądkami, un!!!!</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Upolujcie sobie jakieś żarło, jesteście ninja czy-</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
No tak. Opko. Zapomniałam. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
AAAAAAAAAAA!!!!!! – jak on się drze =_=*. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Ty, boChaterko, jesteś, prawda, jak lotos na powierzchni jeziora...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Zamachnął się w Tobiego, ale zatrzymałam jego rękę. Nie będzie bić na moich oczach tego bezbronnego cielaczka no nie?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Matko Świnto, ja wiem, że zwerbowanie ciebie o czymś świadczy, ale mimo wszystko – to są poszukiwani międzynarodowi kryminaliści. Wyobraźcie sobie, jak jakaś laska broni jednego bandziora przed drugim – niezbyt mądre, co nie? Nie wiadomo, który by się bardziej wpienił...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Uspokój się dziewczynko! Mam jedzenie, starczy dla wszystkich, a jedną noc wytrzymacie śpiąc przykryci tylko płaszczami, no nie?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
W mandze jakoś nikt nie miał z tym problemu...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- No dobra, un. Ale zapamiętaj sobie tylko jedną, baaardzo ważną rzecz. OK? – kiwnęłam głową na znak, że rozumiem.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Myślami byłam jednak daleko stąd. Jestem Mary Sue, po co mam słuchać, co ktoś do mnie mówi?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- NIE JESTEM KOBIETĄ!!!!!!!!!!! – mogłam się tego spodziewać. On jest taki przewidywalny. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
No bez jaj, bez przerwy się z Deidary nabija, a gdy ten protestuje – och och, jakież to przewidywalne. Nienawidzę cię, boChaterko. * poleruje tasak *</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
– Daj nam coś do jedzenia, un.</div>
<div>
- Poproś. – niech nie myśli, że będzie tak łatwo.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Ja pitolę, Deidara, czemu ty się z nią jeszcze cackasz, spuść małpie łomot raz a porządnie i niech przestanie zgrywać wielką panią! </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
No tak, zapomniałam. Blogasek. Nawet największy badass w obecności Mary Sue zamienia się w miękką cipkę. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Co? Nie będę cię o nic prosić. – obraził się i poszedł na koniec jaskini i usiadł pod ścianą, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/1489_600.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="291" src="http://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/1489_600.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
a ja wyjęłam z mojej torby sześć onigiri, a dwie wręczyłam Tobiemu, po czym uciekł z nimi w krzaki. Chyba nie lubi pokazywać twarzy. Ciekawe dlaczego. Usiadłam obok ogniska i zaczęłam jeść. Nagle usłyszałam coś na podobe burknięcia. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Może to ten pięciogwiazdkowy pierd, o którym wspominał Deidara.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Spojrzałam na mojego nowego znajomego. Znów ten odgłos. Głupek, jest głodny, ale dla niego hańbą byłoby się do tego przyznać. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Serio? Tak to się zachowywał dwunastoletni Naruto. Jaka ułomność nie pozwala Deidarze wstać i znaleźć coś do żarcia?!</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Wstałam i podeszłam do chłopaka po czym usiadłam obok niego. Wyciągnęłam rękę z onigiri w jego kierunku:</div>
<div>
- Masz. Jedz.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Dobra pani, da ciasteczko. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Nie jestem głodny, un. – nie oszuka mnie.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Przejrzała go na wylot. Zna każdą tajemnicę. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
I skąd nagle wzięła się ta straszliwa duma Deidary? On był raczej zafiksowany na swojej sztuce, nie sądzę, żeby powiedzenie "proszę" do jednej pyskatej szczeniary było dla niego taką straszną ujmą na honorze. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Wiem,że jesteś ośle, więc bierz. – wziął jedzenie, ale nie jadł tylko przyglądał się mu.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Bardzo rozsądnie – Bór raczy wiedzieć, co tam mogło być. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Dlaczego to robisz? Przecież mnie nie lubisz, un… – posmutniał.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Aaaargh, już widzę, jak Deidara rozpacza, bo jakaś obca laska go nie lubi!!! Może jeszcze niech nadciągnie burzowa chmurka i leje mu po głowie!</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Nie powiedziałam tego. Lubie cię, fajnie wyglądasz jak się wkurzasz. – uśmiechnęłam się figlarnie i zaśmiałam. Spojrzał na mnie z dziwnym uśmieszkiem.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Nie dziwię mu się. Też musiałam mieć dość dziwną minę, jak czytałam o tym "figlarnym uśmieszku". </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Też cię lubie. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
A znacie się ile...? To tak, jakby siedzieć koło kogoś w samolocie, a pod koniec lotu oświadczyć, że się go bardzo lubi. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Łatwo wyprowadzić mnie z równowagi jak jestem z Tobim. Jutro pokażę ci moją sztuke, un. – zaczął jeść.</div>
<div>
- Zauważyłam, że jesteś nerwowy… Co to za sztuka??</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Sztuka stawiania jednego pytajnika. Bardzo trudno jest się jej nauczyć, jeśli jest się aŁtoreczką. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
- Wszystko zobaczysz jutro, un. – jaki on tajemniczy ^^. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Dla mnie tajemnicą jest, skąd w opowiadaniu wzięła się emotikonka. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jak skończył jeść wrócił Tobi i wszyscy ułożyliśmy się do snu. Dei i good boy chyba mieli niewygodnie, bo obracali się z boku na bok przykryci tylko płaszczami. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Bo normalnie sypiali na puchu i atłasach. Lider Akatsuki kochał rozpieszczać swoich podwładnych.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Ciągle myślę o tym co niby mi pokaże blondyn. Nawet jak mi powiedział, że mnie lubi to i tak będę go wyprowadzać z równowagi, jego miny i napady furii są bezcenne. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
A nie pomyślałaś, że jak już mu powiedziałaś, że dokuczasz mu tylko po to, żeby zobaczyć jego minę... to to przestanie robić na nim wrażenie?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div>
Długo jeszcze o wszystkim myślałam, ale w końcu zasnęłam.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Trzeba Maryśce pogratulować – nie zasypia od myślenia, jak to robią niektóre boChaterki. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
</div>
<div>
————————————————————————————————————</div>
<div>
Notka miała być za tydzień, ale chciało mi się pisać ^^ hehe… Nocia chyba nudna, ale mam nadzieje, że ktoś to przynajmniej czyta.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Tak. Ja.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Potwierdzam – nocia nudna.<br />
<br />
Pozdrawia zakładająca drużynę wykrzykników Hattress.</div>
</div>
Spathyphilahttp://www.blogger.com/profile/00857466668527713382noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-2396959878887675117.post-78434108066781470812013-03-31T14:55:00.000-07:002013-03-31T15:00:25.607-07:00Spojrzenie, uśmiech, realizm, facewallWitam wszystkich, którzy trafili na moją zapuszczoną analizatornię!<br />
Wstałam dziś rano i przypomniałam sobie, że mam bloga. I że właściwie szkoda, żeby się marnował. Toteż na rozgrzewkę wzięłam na warsztat opko z ulubionego, acz niestety (a może na szczęście?) fandomu, mianowicie D.Gray-man. O ile znajomość kanonu się przydaje, o tyle najbardziej soczyste kawałki mówią same za siebie.<br />
TFFUr składa się właściwie wyłącznie z dialogów, co wcale nie znaczy, że łatwiej się go przez to czyta. Radzę uzbroić się w cierpliwość.<br />
<a href="http://d-gray-man-new-life.blogspot.com/" target="_blank">http://d-gray-man-new-life.blogspot.com/</a> <-- polecam wyłączyć głośniki tudzież słuchawki, człowiek na wejściu obrywa Numa Numa między uszy.<br />
Analizuje <span style="color: #6fa8dc;">Hattress.</span><br />
<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
W pierwszej notce autorka wkleja opisy bohaterów z Wikipedii, które wszystkie powycinałam. Jakby się jednak dobrze przyjrzeć, coś tu nie pasuje:</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Allen Walker –<span style="color: #6fa8dc;"> [opis z Wiki] </span>Trzy lata wcześniej w Hotelu <br />
<span style="color: #6fa8dc;">Hotel pisany wielką literą każe sądzić, iż jest to nazwa własna. Ciekawe, o jaki przybytek chodzi.</span><br />
poznaję, piękną Agathe tańczącą z innymi tancerkami. Gdy dziewczyna mdleje chłopak pomaga jej, wtedy poznają siebie pierwszy raz.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
A potem poznają się drugi raz, i trzeci, i tak w nieskończoność.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Od tamtego czasu nie widzieli siebie przez te 3 lata. Kiedy chłopak chce pojechać ostatnim pociągiem do „ Czarnego Zakonu” spotykają się na stacji gdy dziewczyna pyta się o drogę ludzi na stacji. Od tego momentu podróżują razem<span style="color: #6fa8dc;"> na stacji. </span><br />
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Agathe Mikai – 14-letnia biało włosa dziewczyna o brązowych oczach, Polka.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Polka z francuskim imieniem i japońskim nazwiskiem, tiaa. Chyba że chodzi o taką <a href="http://rosomack.wrzuta.pl/audio/49ftjXMoTgC/akordeon_-_polka_dziadek_-_lato_z_radiem" target="_blank">polkę.</a></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Piękna i tajemnicza,<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Bo jakżeby, kurna, inaczej...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
samotnie wychowana w Anglii.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Samotnie wychowana przez kogo?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
W podobnej sytuacji jak Allen,<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Znacie taki test na Mary Sue? W podpunkcie "fan characters" chyba najwięcej punktów można dostać za "Do the adventures of your character mirror or closely resemble the adventures of any of the canon characters? "</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
lecz podróżowała i zarabiała na siebie sama.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Allen też zarabiał sam, i to nie tylko na siebie, ale głównie na Crossa i jego długi.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Jej Innocence jest w prawej dłoni, pod napływem uczuć ręka zaczyna się świecić i zmienia kolor<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Mam fajną <a href="https://www.youtube.com/watch?v=NIxFQnFo5NI" target="_blank">wizualizację.</a></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
(śmierć- czerń, miłość- róż, wściekłość- czerwień)...<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Jak jest martwa, to ręka jest czarna, jak zakochana, różowa, a jak wściekła – czerwona? Przy założeniu, że tego pierwszego raczej nie będziemy oglądać, rzeczywiście, zmienia kolory, że o matko!... </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
A w ogóle to Allen ma monopol na czerwoną rękę. Won.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Jej mocą jest uzdrawianie. Jednak jej słabością jest miłość<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Mam wrażenie, że to stwierdzenie odnosi się do wszystkich...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
gdyż zakochuję się w Allenie gdy miała zaledwie 11 lat,<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
AŁtorka tak się wczuła, że nie dość, że wkradła się do narracji, to jeszcze jej się czasy pokićkały.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
w hotelu gdzie znajdował się Generał Cross, kiedy obserwował ją i inne dziewczęta gdy tańczyły.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Aww, yeah. Już wiemy, jak zarabiała bohaterka. Serio, wolałabym, żeby autorka i to zerżnęła od pani Hoshino...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Kiedy po 3 latach spotykają się na stacji kolejowej, Allen idzie za nią do lasu<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Po co?!</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
i zauważa jej Innocence , kiedy się regeneruję.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
AŁtorko, seriously, już wszyscy wiemy, że to ty. Możesz przestać się chować za narracją trzecioosobową.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Od początku historii próbuję ochraniać Allena i przyjaciół, lecz w walce z 3 poziomem ewoluuje i staję się „ Boginią Życia i Śmierci”.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
A ja myślałam, że zdupywzięty power-up Lenalee był marysuistyczny...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Jej wrogiem (na początku historii) staję się Lenalee Lee, gdyż chce „odbić” Allena,<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Najmniejsze zdziwienie świata.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Kto komu chce odbić tego Allena? Bo jak nie znoszę Leny, tak jest ostatnią postacią, jaką widzę w roli Zuej Barbie. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
jednak gdy usłyszała od podwładnego z Azji, że Allen „nie żyję” załamała się...<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
AŁtorka już chyba sama nie wie, z kim się utożsamia. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
W smutku zaczęła ufać Leenale, kiedy Allen wraca ocalić Agathe, Lenalee i ona zaprzyjaźniają się.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Allen powstał z martwych specjalnie po to, żeby ratować boChaterkę. Marysueizm tej postaci powoli bije wszystkie rekordy. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Lenalee Lee –<span style="color: #6fa8dc;"> [opis z Wiki] </span>Gdy poznaję Agathe po raz pierwszy czuję do niej niesmak.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Ciekawe, co zrobiła boChaterka, żeby postać, której jedyną cechą jest to, że jest miła, poczuła do niej niesmak.</div>
<br />
Gdy okazuję się, że Allen „ nie żyję” zaczęła pocieszać Agathe lecz, kiedy okazuje się, że chłopak jednak żyję odpuszcza jej i zostają przyjaciółkami.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Odpuszcza jej winy, a jako pokutę zadaje nauczenie się interpunkcji.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Reszcie postaci oszczędzono chyba wątpliwej przyjemności zadawania się z główną bohaterką. Na szczęście dla aŁtorki, bo sprofanowania Kandy bym nie darowała. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Historia z XIX w.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Autorka mangi miała na tyle taktu, żeby napisać "fikcyjny XIX wiek". </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
„Przypadkowe Przywitanie”<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Chcieli dać sobie w twarz, wyszła piątka. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Anglia<br />
<br />
Stacja kolejowa.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Gdzieś, lecz nie wiadomo, gdzie...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Pewnego Sobotniego wieczoru na stacji kolejowej pojawił się 15-letni chłopak o imieniu Allen. <br />
<span style="color: #6fa8dc;">Aportował się. </span><br />
<br />
Siwo włosy nastolatek z złotym golemem na głowie rozglądał się za kolejnym pociągiem gdzie miał dostać się do „Czarnego Zakonu”.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Ktoś jeszcze wyglądał pociągu – była to gramatyka, która już po dwóch pierwszych zdaniach stwierdziła, że nie ma po co żyć. I tak nikogo nie obchodzi, równie dobrze może skoczyć pod pociąg.</div>
<br />
- *myśli*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
AŁtorka za to chyba nie myślała, jak powinno wyglądać opowiadanie. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Strasznie dużo ludzi o tej porze, nie mogę się połapać gdzie jest tablica z informacjami.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Hint – to się nazywa "rozkład jazdy".</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- po chwili stanął i zaczął się rozglądać.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Rozumiem, że przedtem szukał rozkładu, siedząc i patrząc sobie na buty.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Psiakrew czy ja tam w ogóle dojadę?<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Allen mówi "psiakrew". </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Allen mówi "psiakrew".</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Allen mówi "psiakrew", choć nic się nie stało, po prostu zgubił się na dworcu.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
*zapala świeczkę na grobie Kanonu*</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
*spojrzenie* Huh?<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
*tasak* Haaa!...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Na stacji była także dziewczyna w czarnej sukience.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Podejrzewam, że niejedna. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Przepraszam Pana.- pyta przechodnia.<br />
- Słucham panienko?<br />
- Czy wie gdzie znajduję się „Czarny Zakon”?<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Nie wiem, psze psorki!</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Ktoś tu odkrył klawisz Tab. Szkoda, że nie wie, jak go używać. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Ponadto opko cierpi na tę samą przypadłość, co te o Akatsuki – nie wiadomo, czy rzekoma organizacja to ludzie, miejsce, budynek, ni pies, ni wydra, coś na kształt świdra.</div>
<br />
Niestety, nie słyszałem nawet o takim miejscu.<br />
<span style="color: #6fa8dc;">No właśnie, o takim </span><i style="color: #6fa8dc;">miejscu </i><span style="color: #6fa8dc;">to ja też nie słyszałam, a mangę znam na wyrywki.</span><br />
<br />
- Rozumiem, dziękuję. *myśli* Cholera nikt nie wie gdzie się te miejsce znajduję.*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
To jest chyba najdziwniejsze zdanie, jakie czytałam. Nie dość, że "te miejsce", zamiast to, to jeszcze aŁtorka w obliczu mnogości opcji postanowiła utożsamić się z całym Zakonem.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
spuszcza głowę* już od tygodnia szukam tego cholernego miejsca i nic! Cholera, cholera, cholera!!!<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Jeszcze raz, cholera! Nie krępuj się! Wszystko jest cholerne!</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
*ściska pięść*<span style="color: #6fa8dc;"> </span><br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Czyją?!</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Mam ochotę sobie przywalić.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Doskonały pomysł.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
*odwraca się* Debil z tego Crossa nawet nie powiedział, w którą stronę mam jechać.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Yyy... Albo narracja szaleje, albo Agathe jest uczennicą Crossa. Serio, parowanie Allena z jego identycznym klonem jest takie kÓl i dżezi?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
*spojrzenie* Huh? Może On wie. *podchodzi* Przepraszam.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Jezus? Na pewno.<br />
Te didaskalia zaczynają mnie denerwować. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Huh? Tak?<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Musi być zima, skoro wszyscy tak chuchają. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Czy wiesz gdzie jest, huh?! *spojrzenie- myśli *<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Fakt, że za każdym razem trzeba zaznaczać, że bohaterowie właśnie myślą nienajlepiej o nich świadczy...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Moja ręka. Świeci się? Ygh<br />
*wspomnienie*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Co wspomnienie? Przetoczyło się przez tory?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Czy to ten chłopak co mnie uratował 3 lata temu? Podobny jest... Siwe włosy, blizna wzdłuż lewego oka... Hyh?! To On?!<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Hyhanie to ani chybi wyższy poziom chuchania. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Em, czy coś się stało?<br />
- P-Przepraszam! *biegnie*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Trochę za bardzo uproszczone te didaskalia. Bohaterka pobiegła do Allena, na pociąg, gdzie nogi poniosą...?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- H-Hej zaczekaj! Ych, Uciekła. Przestraszyła się mnie? *myśli* przypomina mi kogoś.<br />
- *informacja* Pociąg do Londynu odjeżdża za 2 minuty!<br />
<span style="color: #6fa8dc;">*reakcja analizatorki na sposób zapisywania wydarzeń w tym opku*</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://images4.fanpop.com/image/photos/22900000/Facewall-anime-22925501-600-480.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="256" src="http://images4.fanpop.com/image/photos/22900000/Facewall-anime-22925501-600-480.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Heh?! Za 2 minuty?! Nie zdążę nawet kupić bilet! Cholera! *biegnie*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Trzeba było dłużej siedzieć i patrzeć sobie na buty. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Chodź próbował jeszcze zdążyć kupić bilet, pociąg już dawno odjechał.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
On pociąg wołał "chodź, chodź!"?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Zdezorientowany Allen nie miał zamiaru czekać i ruszył na piechotę.<span style="color: #6fa8dc;"> </span><br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Zamiast, jak każdy człowiek, po prostu zaczekać na następny pociąg.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Szedł przez las gdy usłyszał głośny krzyk. Przypominał głos kobiety.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Ale tylko trochę, bardziej przypominał snopowiązałkę.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Allen pozostawszy walizkę pobiegł w miejsce gdzie dochodził ten odgłos.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Nie mam skojarzeń, nie mam skojarzeń... Jednak mam.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Na miejscu nie wiedział co zrobić, gdyż takiego zjawiska jeszcze nie widział.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Ej, Allen wcale nie był aż taki niewinny! ;)</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Była to kobieta z przedtem,<span style="color: #6fa8dc;"> </span><br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Czekała na pociąg do Potem.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
lewitowała nad ziemią a wokół niej było jasne światło. Allen gdy chciał pomóc dziewczynie podszedł do niej ale, kiedy się zbliżał było coraz bardziej goręcej.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Jak czytam to opko, to jest mi coraz bardziej słabiej. Najsłabiej. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Nie wiedząc co zrobić krzyknął do niej.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
A ona krzyknęła do niego, i tak sobie stali i krzyczeli...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Ona jednakże była jak „uśpiona”.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Uśpiona w cudzysłowie, znaczy co, narąbana w trzy dupy?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Ale gdy krzyknął ponownie dziewczyna ocknęła się.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Ech to ty?! *upada* Ajć! *spojrzenie*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Ja to ciągłe "spojrzenie" wizualizuję sobie tak: <a href="http://www.youtube.com/watch?v=y8Kyi0WNg40" target="_blank"> http://www.youtube.com/watch?v=y8Kyi0WNg40</a></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Eee?! Moje ubranie! *wskakuję na drzewo*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
AŁtorko, proszę cię, zejdź z drzewa i przestań się wcinać w narrację.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Em przepraszam, że Cię wystraszyłem usłyszałem hałas i przyszedłem sprawdzić co się dzieję.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
"Dzieję się" brzmi jak naprawdę fajny synonim "żyję". </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Nie podchodź. *spojrzenie* Niech to szlag! Świeci się!<br />
- Eee? *zdezorientowanie*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Tak się dzieje, jak ktoś próbuje przełożyć dubbing w anime na tekst. Te wszystkie "eee" i "yyy" to zwyczajne, polskie "hę?". </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Głupia ręka... Przepraszam ale nie mogę zejść.<br />
<span style="color: #6fa8dc;">Ręka jej się zaczepiła o gałąź?</span><br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Mam nadzieję, że ona zejdzie jak najszybciej. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Z tego padołu.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Em, dlaczego? Nic Tobie nie zrobię.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Allen specjalnie powiedział "tobie" zamiast "ci", żeby się zrymowało. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Nie, nie. Nie o to chodzi. Moje ubranie spłonęło, *spojrzenie* em prawie że.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
I nie przyszło jej do głowy, że skoro jest "em prawie że" goła, to z dołu... widać więcej?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Aha rozumiem. *ściąga płaszcz* Może być to? *rzuca*<br />
- Huh? *łapię* D-Dziękuję em...<br />
<span style="color: #6fa8dc;">Zapytany o "Em", wujek Google służy pomocą: </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://emgreen.pl/upload/EMGREEN%20EM%20NAT%20AKTYWNY%5B2%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://emgreen.pl/upload/EMGREEN%20EM%20NAT%20AKTYWNY%5B2%5D.jpg" width="264" /></a></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Nawóz. Znaczy, te wszystkie emy należy sobie tłumaczyć jako "Oh, shit!"</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Allen. Allen Walker.<br />
- Dziękuję... Allen. *zeskakuję*<br />
- Jestem Agathe. Miło mi poznać. *podaję rękę*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Zaraz, zaraz. To wygląda, jakby rozmawiały ze sobą dwie osobowości Allena, co by w sumie wiele wyjaśniało :D</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Mi również. Heh. *uścisk dłoni*<br />
- Heh. *uśmiech*<br />
- Huh? *spojrzenie*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Heh. Heh. He he he. * z uśmiechem debila rytmicznie wali głową o ścianę *</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Hm? Coś nie tak Allen?<br />
- Przypominasz mi kogoś.<br />
- Gheh?! J-Ja? Niby kogo takiego?<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Bohaterka reaguje jak ktoś, kto ucieka przed policją.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Trzy lata temu, w Anglii w jednym z Hoteli byłem z moim mistrzem. Tańczyła tam dziewczyna z tancerkami i była podobna do ciebie.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Dziewczyna z tancerkami? Czyli ona wcale tam nie pracowała, tylko się wryła na scenę!</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Hę? *myśli- to jednak on*<br />
- Jednak coś się wydarzyło. Kiedy spojrzała na mnie, jej ręka zaświeciła się. A później zemdlała.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Ta ręka. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Nikt jej nie chciał pomóc więc zaniosłem ją do szpitala z moim mistrzem.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Nadal mowa o ręce.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Tam się ocknęła.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Bo to tak naprawdę był Rączka z Rodziny Addamsów.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
*wspomnienie*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
* robi głową dziurę w ścianie *</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Ghh. Hm? G-Gdzie ja jestem?<br />
- Całe szczęście. Proszę pani, dziewczyna obudziła się!<br />
- To dobrze, poczekajcie zawiadomię lekarza.- powiedziała pielęgniarka.<br />
- Huh? Kim ty jesteś?<br />
- Allen Walker. Zemdlałaś więc zaniosłem Cię tutaj.<br />
- All-en... Wal-ker...?<br />
- Tak.<br />
- J-Jestem, Agathe. Dziękuję.<br />
- Drobiazg, heh.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
W sumie najbardziej sensowny dialog w opku. Szkoda, że nadal nie wiadomo w zasadzie, kto jest kim...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
*realizm*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Coś, czego bardzo brakuje wszystkim tFFUrczyniom.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Heh, że niby ja?! *wielkie oczy*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=tODXTMA5H28" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=tODXTMA5H28 </a></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Huh? To ty jesteś tą dziewczyną, którą poznałem 3 lata temu?<br />
- Kyaaa! *uścisk*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
WEABOO ALERT!</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
W końcu widzę znajomą twarz!<br />
- E-Ech. Agathe, dusisz mnie.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Legenda głosi, że kiedyś w opku ktoś NIE powiedział tego po tym, jak został przytulony.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Uch, aaa przepraszam! Wybacz mi! Po prostu cieszę się, że widzę, w końcu pierwszy raz znajomą twarz.<br />
- P-Pierwszy raz?<br />
- Tak.<br />
- Ty ciągle byłaś sama?<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Patrząc na kanoniczne postaci z D.gray-mana... Nie, przykro mi, boChaterko, nie jesteś niezwykła.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Yhy. Odkąd pamiętam miałam wtedy 4 lata. I od tamtej pory byłam samotna.<br />
- Rozumiem. A dlaczego zostałaś sama?<br />
- Długa historia...<br />
- Mam czas.<br />
- Ych?<br />
- Opowiedz. Ja także nie miałem łatwego życia. Opowiedz chociaż się poznamy.<br />
- D-Dobrze. Jak wiesz idę do „Czarnego Zakonu” tylko dlatego, że twój mistrz mi kazał.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Aa, czyli jednak nie jej mistrz. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
*wspomnienie*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Agathe, za trzy lata masz iść do tego miejsca *daje kartkę* znajduję się ono koło Anglii.<br />
<span style="color: #6fa8dc;">KWIK! To może być w zasadzie wszędzie: w Szkocji, we Francji, gdzieś na Atlantyku...</span><br />
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Na stacji kolejowej ma się tam pojawić mój uczeń.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
KWIK! X2</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
To nam trochę zacieśnia obszar poszukiwań. Gdzieś koło Anglii, dokąd można dojechać pociągiem. :D</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Jeżeli go znajdziesz on Ci powie gdzie jest „Czarny Zakon”.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
W mandze jego siedziby są rozrzucone po całym świecie. Powodzenia, boChaterko.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- „Czarny Zakon”? A co to takiego?<br />
- Jest organizacją walcząca z Milenijnym Ealrem, który tworzy Akumy i jego klanu Noah (Noego).<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Ja chyba czytałam inną mangę, gdzie nie było żadnego Ealra.<br />
I jego klanu CO?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Gdy tam dojedziesz zostaniesz Egzorcystką.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Tak z marszu? Nie powinien jej ktoś najpierw, bo ja wiem, nauczyć, co właściwie powinna robić?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Dzięki twojemu Innocence będziesz bardzo pomocna zakonowi.<br />
- Egzorcystką... *myśli- I tak nie mam nic do stracenia.* Dobrze. A co to jest Innocence?<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
O tym właśnie mówię. Allen miał przynajmniej strzępki wiedzy, które wyciągnął od Crossa przez te parę lat, już nie wspomnę o tym, że wiedział, co zrobić z akumą, gdy pierwszy raz takową zobaczył.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Jest to materia, którą masz właśnie w swojej dłoni. Dzięki temu będziesz mogła zabić wszystkie Akumy, które tworzy Milenijny Earl.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Wow, na coś takiego nie porywali się nawet generałowie.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Twoim zadaniem będzie właśnie zaprzestanie tworzenia Akum, przez Milenijnego i jego klanu Noah. Więc jeżeli chcesz aby świat nie był znów zniszczony idź do zakonu i walcz z Milenijnym i jego bandą.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Bandą.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Noah, którzy zachowują się w większości jak ekscentryczni arystokraci. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Huh... Obiecuję, że dojdę do Zakonu i zostanę Egzorcystką!<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Mam deja vu. Ale trzeba autorce przyznać – ostrzegała, że historia Agathe będzie zerżnięta od Allena...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
*realizm*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Nie, "realizm" to nie jest synonim "rzeczywistości".</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Rozumiem...<br />
- Od tamtej pory podróżowałam i zarabiałam więcej aby właśnie się tutaj spotkać z tobą i iść do zakonu aby zbawić wszystkie duszę.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Brzmi jak nawiedzone dziewczę, które chce iść na zakonnicę...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Podjęłam tą<span style="color: #6fa8dc;"> tę! </span>decyzję tylko dlatego, że właśnie przez Akumę moja rodzina została zamordowana. Jedyne co pamiętam po mojej rodzinie to, to zdjęcie w medaliku.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Ty go nie pamiętasz, ty je masz. Chyba że zapominasz o rzeczach, które widziałaś pięć minut temu.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
*ściąga medalik* Pamiętam *uśmiech*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
* spogląda na dziurę w ścianie* Ech... Nie, chyba jest już dość głęboka.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
bawiłam się z moimi siostrami w chowanego. Mama była w domu a tata pracował za domem.<br />
<br />
*wspomnienie*<br />
<br />
- Agathe! Licz do 30-tu!<br />
- Dobrze Beatka! 1, 2, 3, 4...<br />
- Aaa!!!!! *przeraźliwy krzyk*<br />
- Kasia! Zostaw ją potworze! *strzały* Aaa!! *upada*<br />
- Beata! Kasia! *biegnie, spojrzenie* Aaa!!! Siostrzyczki!!!<br />
- Uciekaj! Agathe uciekaj!! *krzyk*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Panie i panowie, zwycięzcą plebiscytu na najbardziej dramatyczny opis jest...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Zaraz, ona uśmiechała się na wspomnienie tragicznej śmierci całej rodziny?!</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<br />
- Mamo, tato!!!<br />
- Odsuń się.<br />
- Huh?! Kim jesteś?! *chlip*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
* chlip *</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Egzorcystą, odsuń się bo ta Akuma Cię zabiję jak tą reszte. *biegnie* Spoczywaj w spokoju żałosna duszo. *uderzenie, wybuch*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Nie, autorko, to nie załatwia sprawy. Nadal nie wiemy, co uderzyło, a co wybuchło i gdzie pobiegł pan Egzorcysta.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Kyaa! *zasłania oczy-podchodzi* Dlaczego mamusia, tatuś i siostrzyczki umarły?! * płacz *<br />
- Przykro mi bardzo, niestety nic się nie da już zrobić...*odchodzi*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Pomyślałabym, że tym Egzorcystą był Kanda, ale wtedy był chyba jednak za mały... :D</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Nie!!!!!!! *płacz*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Chyba wszyscy znają tekst o więcej niż trzech przecinkach i problemach z psychiką...?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
*realizm*<br />
<br />
- Najbardziej mnie boli to, że im nie mogłam pomóc. *szloch*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
A przed chwilą się uśmiechałaś.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Ugh...<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Czuję twój ból, Allen. Trzymaj się, przebrniemy przez to razem.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Nic, nic nie mogłam zrobić. Ale *chlip* obiecuję, że powstrzymam to. Powstrzymam całą tą wojnę.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Nie martw się, jestem Mary Sue. Powstrzymam całą wojnę jednym tupnięciem zgrabnej nóżki.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Agathe. Nie martw się. Jak dojdziemy do Zakonu wszystko się ułoży.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
W porównaniu z karkołomnym szukaniem "miejsca koło Anglii, gdzie jeżdżą pociągi" wojna z potworami to mały pikuś!</div>
<br />
- Wiem dziękuję, że mi pomagasz. *spojrzenie*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=QvxdDDHElZo" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=QvxdDDHElZo</a></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
W tym tempie przed końcem analizy skończą mi się filmiki o zwierzątkach robiących głupie miny. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Nie ma sprawy. Odpocznij ja się rozejrzę.<br />
- Dobrze.<br />
<br />
Oczywiście Agathe nie wytrzymała i zasnęła oparta o drzewo. Allen nie mając wyjścia musiał zostać w lesie z Agathe.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Bo co by się stało, jakby ją obudził, no co...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Gdy już prawie był świt Allen obudził się i zaczął robić pompki.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
I tak nie było nic innego do roboty.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- 493... 494... 495... 496...497...498...499... I 500.<br />
<span style="color: #6fa8dc;">Jak to w blogaskach bywa, Allen został zapgrejdowany. W mandze robił trzysta. :P</span><br />
<br />
- Um, niech ktoś wyłączy ten budzik... *mruczy przez sen*<br />
- 501...502... Uch? O Agathe już wstałaś?<br />
- Ghuh? *trze oczy* Jak widać tak. Czemu mnie nie obudziłeś wcześniej?<br />
- Próbowałem.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Czuję, że nadciąga Element Komiczny. Gdzie moja maska przeciwgazowa?!</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
*Godzina wcześniej*<br />
<br />
- Agathe? Wstawaj trzeba iść.<br />
- Jeszcze 5 minut szefie...<br />
- Agathe, wstawaj.<br />
- Daj spać! *uderzenie przez sen*<br />
- Auu! Moja twarz. Tsc, silna jest.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Już? Już przeszedł? Można zdjąć maski?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
*Teraz*<br />
<br />
- Przepraszam nie chciałam Cię uderzyć. Wybacz!<br />
- Nic się nie stało. *uśmiech-wstaje*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Próbuję rozgryźć te pauzy, które czasem pojawiają się między didaskaliami. Wstał i ułożył się w kształt uśmiechu? </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- No dobra, *wstaję- rozciąga się* trzeba ruszać. Mam pieniądze więc będziemy mogli jechać pociągiem a nie iść.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
A nie taki był początkowy plan...? </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Dobrze, ach właśnie.<br />
- Hę? Co jest?<br />
- Znalazłem twoją torbę z rzeczami jak się rozglądałem. *bierze- podchodzi*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
O, ten rebus łatwo rozszyfrować. Wziął i podszedł, po prostu. :D</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Dz-Dziękuję Allen-kun. *bierze*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Korzystając z chwilowej nieobecności AŁtorki, do narracji ukradkiem wśliznęła się <a href="http://images2.wikia.nocookie.net/__cb20100502104823/narutopediabr/pt/images/7/7a/HinataGenin.jpg" target="_blank">Hinata</a> z sąsiedniego fandomu.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Może lepiej się najpierw przebierz a potem chodźmy na pociąg.<br />
- Dobra ale nie podglądaj bo znowu Ci przywalę.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
A już liczyłam, że boChaterka nie będzie z tych chamskich...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
- Ok, ok.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
5 minut później<br />
<br />
- Już.<br />
- Huh? *spojrzenie* Eee, Agathe nie będzie Ci za zimno?<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Warto tutaj zajrzeć na bloga – aŁtorka do notek wstawia obrazki. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Co wcale nie przeszkodziło mi w <a href="http://www.fugly.com/media/IMAGES/Random/jackie-guerrido-almost-naked.jpg" target="_blank">wizualizacji. MSPANC</a></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
- Nie, dla mnie jest gorąco.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
- No dobra to chodź.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
Stacja Kolejowa, godzina 7:48.<br />
<br />
- Poczekaj tutaj zaraz wrócę.<br />
- Czekaj Agathe.<br />
- Huh?<br />
- Będziemy musieli jeszcze do jednego miasta pojechać.<br />
- Nie ma sprawy ale gdzie?<br />
- Będzie po drodze do Londynu.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Czyli to tajemnicze miejsce, do którego oni zmierzają, to Londyn. Szkoda, że nie jest koło Anglii, tylko tak jakby... bezpośrednio w niej? </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Ech... Niech Ci będzie.<br />
<br />
10 minut później<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Po wszystkich "uśmiechach" i "realizmach" takie przeskoki w narracji już chyba nigdy nie zrobią na mnie wrażenia...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
*informacja* Pociąg do Londynu wyrusza za 5 minut!<br />
- Tym razem zdarzyliśmy,<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Się? Ałtorka jest mistrzynią niezamierzonych świetnych synonimów: najpierw "dziać się", teraz "zdarzyć się" jako eufemizm na "urodzić się". XD</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
przed 10-tą będziemy na miejscu. *siada*<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Gdzie, kuźwa, na podłodze tak, jak stał?</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Racja *siada* Agathe, skąd tyle wiesz o zakonie?<br />
- Twój mistrz mi powiedział.<br />
- Ghh *krzywe spojrzenie, myśli- kobieciarz jednak zostanie kobieciarzem*<br />
- Coś się tak zdziwił? Nie jestem słodką dziewczynką.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Czyżby... Pierwsza w historii opek do D.Gray-mana merysójka, która zaliczyła Crossa?! </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
A, że wtedy się do mnie przystawiał to mu to powiedziałam żeby się uspokoił.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Czyli jednak nie. Szkoda, byłoby choć trochę oryginalnie...</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- E-Ech?<br />
- No co? Coś nie tak powiedziałam?<br />
- *myśli- nie o to pytałem* Nie nic takiego.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Allen już się cieszył na szczegółową relację, a tu dupa.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- O zakonie właśnie od niego wiem. Tobie nie mówił?<br />
- *Myśli- nawet mi nie powiedział dlaczego mam taką rękę, a jej wszystko wyśpiewał* Tak, ale teraz się dowiedziałem od Ciebie.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
WTF. Znowu okazuje się, że czytałam innego D.Gray-mana. Allen W PIERWSZYM ROZDZIALE walczy z akumą, mało tego - tłumaczy na policji, o co cho, więc raczej wiedział, co jest nie tak z jego ręką.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
*Informacja* Pociąg do Londynu wyrusza!<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
- Dzięki, nie zauważyliśmy! - odkrzyknęli pasażerowie. </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- No w końcu jedziemy, już się nie mogę doczekać, kiedy będę w „Czarnym Zakonie”.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
To jest nazwa własna, czemu ciągle jest w cudzysłowie? </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
Może oni jadą do jakiegoś innego Czarnego Zakonu?! </div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Ja także mam nadzieję, że nie będzie żadnych problemów tam.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Mistrz Yoda składnię taką pochwala.</div>
<div style="color: #6fa8dc;">
<br /></div>
- Na pewno będą.<br />
- Gheh? Skąd to niby wiesz?<br />
- Tsc, przeczucie.<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Nie żebyśmy jechali na wojnę, czy coś...</div>
<br />
- A-Aha...<br />
<br />
Koniec<br />
<div style="color: #6fa8dc;">
Pierwszego rozdziału. To bolało. Nie liczcie na dalsze części analizy.<br />
<br />
Ze stacji kolejowej koło Anglii pozdrawia Hattress. </div>
Spathyphilahttp://www.blogger.com/profile/00857466668527713382noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2396959878887675117.post-92057564167186174462012-03-31T09:53:00.000-07:002012-03-31T09:53:02.155-07:00Fantastyczny wykrzyknik w natarciu - cz. IIDziś analiza trochę krótka (tak jakby inne były długie...). Postaram się, aby w przyszłości były dłuższe, ale w tym tygodniu nie miałam czasu ani weny na analizowanie.<br />
<br />
Ciąg dalszy przygód Belli Cierpiącej i Ed Wara. Fantastyczne wykrzykniki mnożą się jak króliki na wiosnę, absurd goni absurd, a główna bohaterka nawet nie próbuje skrywać swojej marysuistycznej natury.<br />
Analizują Rama Lama i Hattress.<br />
<br />
<br />
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">(opowiada Bella)</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Dobra, mnie już się nie chce tego komentować...</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Podniosłam się i skierowałam w stronę lustra wiszącego na ścianie. Niesamowite! </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Lustro wisi na ścianie, to naprawdę niesamowite!</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Jak się mieszka w pokoju bez okien i klamek, to nawet lustro wydaje się potem niesamowite...</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Moje stopy poruszają się tak płynnie i elegancko!</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Niczym stopy żaby taplającej się w bajorku!</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Nie słychać nawet moich kroków! Spojrzałam w taflę. Czy to ja? Moje włosy stały się bardziej puszyste,</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">To nie ja, to moja schauma.</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Jaka schauma? Mary Sue jest zajedwabista sama z siebie, odwiecznym prawem blogaskowej natury!</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">czekoladowe tęczówki sprawiają wrażenie bardzo mądrych.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Miała mądre tęczówki. Ale to tylko takie wrażenie.</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Tylko tęczówki. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Jeszcze do tego te rysy twarzy! Po prostu idealne! Mam szpiczaste uszy! </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Na twarzy? No to musi ciekawie wyglądać...</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Jeju... Co się ze mną stało?</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Już mówiłam: zreinkarnowałaś się. Niestety nie wiem, jakie stworzenie może mieć spiczaste uszy na twarzy.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Nagle usłyszałam kroki stawiane lekko i z gracją.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Jak można usłyszeć, że kroki były stawiane z gracją?</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Bo ten osobnik tupał jak bardzo lekkie i zwiewne słoniątko.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">należą na pewno do jednego wampira i dwóch wampirzyc. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">A wiem to z...? Książki telefonicznej?</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Drzwi się otworzyły, a światło zapaliła pierwsza osoba, która tu weszła. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">To musiało być jakiś czas temu. Od tamtej pory owo zapalone światło przechowywano w gablotce i opowiadano legendy turystom.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Okazała się nią być dziewczyna nie mająca więcej niż 18 lat. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Kolejna informacja z książki telefonicznej wzięta.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Wygląda dość dziwnie, ale nadal pięknie. Różnokolorowe włosy sięgające do połowy szyi sterczą we wszystkie strony, zaś złote oczy wskazują na to, że jest wegetarianinem. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Zapamiętajmy: soja barwi tęczówki na złoto. Chcesz mieć złote oczy? Rzuć mięso.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Na jej twarzy maluje się przyjazny uśmiech, a ubrana w ciemnobrązową sukienkę i wysokie kozaki robi wrażenie miłej chochlicy.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Bo bez tej sukienki i kozaków już by nie była taka miła.</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Mnie ciekawi ta chochlica. Samica chochoła? </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Alice... Tak jest do niej podobna! Teraz poczułam ukucie w serce, które... O Boże! Moje serce nie bije! </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Skoro jest ukute (pewnie z żelaza), no to co się dziwisz.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Nie dane mi jednak było długo się nad tym zastanawiać, bo przez próg przeszedł przystojny mężczyzna</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">No bo co jest ważniejsze: niebijące serce czy przystojniak? Oczywiście, że przystojniak!</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">No błagam cię – kij z atakiem serca, Tró Loff na horyzoncie!</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">mniej więcej w wieku 35 lat ze złotymi oczami i krótko przyciętymi, czarnymi oczami</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">To on miał dwie pary oczu: jedne złote, a drugie czarne i na dodatek krótko przycięte?!</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Miał gałki oczne wycięte w kształt gwiazdek i serduszek. Soczewki kontaktowe są już bardzo niemodne.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">i to na nim skupiłam swoją uwagę. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Łi-u łi-u! Wybranek Serca alert! </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Nie uśmiechał się, a jego mina jest strasznie poważna, taka dyplomatyczna. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Dyplomatyczna to może być misja. Trudno mi jest sobie wyobrazić dyplomatyczny wyraz twarzy.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">CZASY, kobieto, CZASY! </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Ubrany schludnie w jasne jeansy i białą koszulę z dziwnie wywiniętym kołnieżykiem.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Z czym? Może jeżykiem o imieniu kołn?</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Koł-nie-jeżykiem. Czyli to wyglądało jak jeżyk, ale to nie był jeżyk, tylko koł. A koł to pewnie duży kołek – w sam raz na wampira.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Nie wiem czemu, ale przypomina mi się Claris... Kolejne ukucie i fala bólu. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Co tym razem jej wykuli? Wątrobę? Za to teraz będzie mieć żelazne zdrowie.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Ostatnia weszła kobieta. Aż dech w piersi zapiera! Na pewno jest piękniejsza od Rossalie (kolejne ukucie), </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Obok stoi potwór kłujek i ją kłuje.</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Kuje, póki gorąca.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">choć nie tak piękna jak ja - ta NOWA JA, ale mimo to jej uroda jest powalająca!</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Powalająca!!!</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">No czy ktoś może być piękniejszy niż Mary Sue? </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Nie może mieć więcej niż 30 lat!</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">30 lat!!!</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Ubrana w długą, zwiewną, zieloną sukienkę i ciemne baleriny z nieśmiałym uśmiechem</span></span> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">na twarzy</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Baleriny z nieśmiałym uśmiechem. Nowa moda?</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Mnie tam przeraża fakt, że te baleriny mają twarz...</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">wygląda powalająco!</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Powalająco!!! Serio, to jest już nudne, wykrzyknik to nie zabawka, powiedzcie jej coś...</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Inwazja fantastycznych wykrzykników! </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Długie, blond włosy jakby spływają po plecach,</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">a miodne oczy mają w sobie tyle ciepła</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Znowu słoneczne oczy? </span></span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Znowu miodne. To opko pisał Kubuś Puchatek.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">i czułości. Esme... Kolejne ukucie w sercu.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Znowu to ukucie, co to jest?</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Kuźnia w sercu – jest to jakiś pomysł na biznes.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Teraz zauważyłam, że każdy z nich ma oddzielny zapach. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Oddzielny zapach to jest coś. Pewnie wśród jej znajomych wszystko zlewało się w jednolity smród.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Chochlica pachnie trochę cytrusowo, mężczyzna jak kora drzewa, a kobieta niczym wodne lilie.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Ta piekła ciasto cytrynowe, tamten łaził po drzewach, tamta kąpała się w bajorku z żabami.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Zawsze mnie zastanawiała ta opkowa umiejętność bezbłędnego rozpoznawania, czym pachnie dana osoba. Ja jakoś nigdy nie zauważyłam, żeby ktoś pachniał persymoną czy różą chińską, natomiast w opkach bohaterki rozpoznają wonie nawet tych roślin, które nie pachną. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Zapanowała nieprzyjemna cisza raniąca bębenki. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Waliła w nie tak zapamiętale, że porobiły się dziury.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Trwała może z kilka sekund. Przerwał ją głosik przypominający świergot ptaka:</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">-Jestem Emi West, a to moi przyszywani rodzice - Dajana i Matt Westowie. Jesteśmy wampirami, ale nie żywimy się ludzką krwią,</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Więc nie jesteście wampirami, tylko sparklącymi wróżkami</span></span></span><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Pani Meyer, ja bardzo panią przepraszam, ale pani zasługuje na rwanie końmi. Dawnymi czasy, jeszcze przed publikacją „Śmieszchu”, wampir w literaturze był DEFINIOWANY przez to, że pił ludzką krew. Co to się teraz wyprawia...</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">na co wskazuje kolor naszych oczu.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Słuchając tego tonu jestem pewna, że nie kłamie, zresztą kłamca przybrałby trochę inną postawę i inaczej na mnie spoglądał, jakby z boku (Skąd ja to wiem?), </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Pewnie też z książki telefonicznej. Ja cierpię dolę...</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">dlatego powiedziałam:</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">-Miło mi. Jestem Bella Swan.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Czy to mój głos?! Niemożliwe! Jest taki dźwięczny i piękny! Jakbym nie mówiła, tylko śpiewała! </span></span> </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwns0ltra1xcYRstuFUCbZem_f4dAqPIIOoFcg8dYnxhApgwB0M9Qe-TLw4JJkAEsRlDfQOiIc-vebODlu1qsc0kU19yQS82duy3Vp26gbZ_Weqc1FHCXap9kdcOsjXTJ1D6SzlnCl9LE/s1600/stwierdzam+opko.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwns0ltra1xcYRstuFUCbZem_f4dAqPIIOoFcg8dYnxhApgwB0M9Qe-TLw4JJkAEsRlDfQOiIc-vebODlu1qsc0kU19yQS82duy3Vp26gbZ_Weqc1FHCXap9kdcOsjXTJ1D6SzlnCl9LE/s320/stwierdzam+opko.png" width="320" /></a></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;">Te wykrzykniki będą mi się śnić po nocach.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">W tej chwili zrobiłam coś, co mnie samą zaskoczyło. Ukłoniłam się nisko - z gracją, której na pewno mogłaby mi zazdrościć nie jedna akrobatka. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Nie jedna, a dwie. </span></span> </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Mężczyzna odetchnął z ulgą, a kobieta uśmiechnęła się śmielej, zaś Emi nie zmieniła wyrazu twarzy. Spytałam:</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">-O co tu chodzi?</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Czując wielką potrzebę</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Po prostu spytaj, gdzie jest WC.</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">(coś mną kierowało) (pewnie operator dźwigu) dodałam:</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">-Oczywiście... Nie chcę was urazić, ale chciałabym wiedzieć.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">nadal jestem pod wrażeniem tego głosu - MOJEGO głosu.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">To nie twój głos - to dubbing </span></span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Chochlica uśmiechnęła się jeszcze szerzej</span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoQZGmkLOWNOt-SRyAS1cJKNZl2A5XMzziDYzCDRs7jZ8rd4Q0NZCcsJoqsEXXVVBjD7h-9yJq0q_gVPpNfAUXUKX_Vhdk7e8slWvbARDWNA2mtsTM0sEDrmylyInjf1-XVv6gh1dMicQ/s1600/smiiile.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoQZGmkLOWNOt-SRyAS1cJKNZl2A5XMzziDYzCDRs7jZ8rd4Q0NZCcsJoqsEXXVVBjD7h-9yJq0q_gVPpNfAUXUKX_Vhdk7e8slWvbARDWNA2mtsTM0sEDrmylyInjf1-XVv6gh1dMicQ/s1600/smiiile.png" /></a></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">i zaczęła tłumaczyć:</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">-Dajana potrafi wyczuwać, gdy ktoś przechodzi przemianę nie ważne w jakie istnienie.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Gdy ktoś przechodzi przemianę z zastosowaniem procesów gnilnych to rzeczywiście da się wyczuć.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Zaciekawiło nas to, że człowiek przeobraża się w elfa!</span></span>Takiego czegoś jeszcze nigdy nie było!</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Półelfy miały wybór, czy chcą żyć jako ludzie, czy jako elfy. Moim zdaniem to się liczy.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> Elfy zawsze rodziły się już jako elfy! Ponad tydzień szukaliśmy twojego grobu, a gdy nam się to na reszcie udało, wykopaliśmy trumnę i wyjęliśmy twoje ciało<span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"> </span></span></span><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">po czym wszystko uporządkowaliśmy, tak, jakby nas tam nie było. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;">...A potem zakopaliśmy cię na dawnym cmentarzysku Indian i wróciłaś może nieco narcystyczna i marysójkowata, ale..</span>.<a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Sm%C4%99tarz_dla_zwierzak%C3%B3w_(powie%C5%9B%C4%87)" target="_blank">Po co ci ten skalpel?!</a></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Przemianę przechodziłaś przez trzy miesiące i trzy dni</span></span><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">, trzy godziny i trzy sekundy</span></span></span><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">. Teraz jesteś elfem. Myślisz, rozumujesz, poruszasz się, ładniej wyglądasz, jesteś także szybsza i silniejsza niż kilku nowo narodzonych wampirów.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Przecież to Mary Sue, czego moglibyśmy się spodziewać.</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Argh. Argh. Przestaniesz mi profanować elfy, ty tFFUrczyni, ty?!</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Mamy do ciebie prośbę. Chcielibyśmy prosić cię o pomoc. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Świeci słońce. To słońce świeci.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Laura ze swoją armią chce wybić wszystkie wampiry, a później ludzi, aby nastała nowa era. Chcielibyśmy, żebyś się dołączyła do naszej rodziny.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Pomożesz nam zgromadzić zapasy żywności, a potem razem będziemy ukrywać się w kanałach. Super, nie?</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Jeżeli ta Laura chce wybijać wampiry i ludzi, to elfka powinna być bezpieczna, huh?</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">u Cullenów</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">[opisuję odkąd Edward wrócił z wyprawy na grób Belli]</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Ty piszesz opowiadanie czy sztukę teatralną? -.-</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Grób Belli był pewnie w dziewiczej puszczy amazońskiej, skoro musieli organizować całą wyprawę.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif; line-height: 100%;">Wszechobecna cisza panowała w domu przy jednym z lasów Alaski. Miedzianowłosy przeszedł próg salonu.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Co będzie następne? Jaskrawofioletowowżółtekropkiwłosy? </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Siedziała tam cała rodzina. Wszyscy posłali mu blade, pocieszające uśmiechy.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Blade uśmiechy... mam wrażenie. że autorka losowo dobiera przymiotniki.</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">No bo to się dzieje na Alasce, usta z im zimna zsiniały... </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Nie czytał ich myśli. Nie chciał. Co mu by to dało, gdyby słuchał jak mu współczują? Nie chciał litości...</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Jasper próbował jak mógł pozbyć się tej smutnej atmosfery, ale mu to nie wychodziło. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Tak, nie-Mary Sójki mają ciężko.</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Opowiadał rasistowskie kawały, skakał nago dookoła stołu i rzucił w Edwarda tortem, ale jakoś nikt nie chciał się śmiać.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Edward nie mógł już tego dłużej znieść i udał się na spacer po lesie, a za nim pobiegła Alice. </span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;"></span></span><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Edward bardzo szybko spacerował, albo Alice bardzo wolno biegała</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Rossalie w jednej chwili zerwała się z miejsca i szybko udała się do swojego pokoju. Emett udał się za nią. Jasper </span></span><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">udał się </span></span></span><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">wyszedł na taras popatrzeć w gwiazdy, a Clarise przytulił pogrążoną w szlochu Esme.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">(opowiada Edward)</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Razem z Alice szliśmy w ciszy dopóty się nie zatrzymałem. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Dopóty się nie zatrzymałem, dopóki aŁtorka nie nauczyła się pisać poprawnie. Musiałem więc iść i iść, przez całą wieczność...</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Moja siostra przytuliła mnie i płacząc mówiła szybko:</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">-Bella była wspaniała. To nie twoja wina.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">-Moja Alice i ty dobrze o tym wiesz.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Jaka jego Alice?</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Chodzi o to, że jego Alice była lepsza? Dyskutują o wyścigach konnych, czy co?</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Przewidywałaś to, ale ja nie chciałem cię nawet słuchać. Przeze mnie ona... - tu nie mogłem wykrztusić słowa. - Odeszła.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">To ta Alice też go zostawiła?</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Alice oderwała się ode mnie gwałtownie i za nim cokolwiek zdołałem zrobić spoliczkowała mnie i zaczęła krzyczeć:</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">-Nigdy więcej tak nie mów! Nawet o tym nie myśl!</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">(opowiada Rossalie)</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #6fa8dc; font-size: small;">Gdybyś ograniczyła punkt widzenia do dwóch osób albo pisała w trzeciej osobie nie musiałabyś robić tych dopisków. Naprawdę, nie musimy poznawać tej historii z perspektywy całej rodziny. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Wybiegłam do pokoju i rzuciłam się na tapczan. Nie hamowałam już łez - nie potrafiłam. Jak ja mogłam być dla niej taka niemiła? Niczym sobie na to nie zasłużyła!</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">O borze jak ona mogła, powinna bić pokłony przed Mary Sue.</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Mary Sue umierają, gdy się ich nie docenia. To dlatego tyle blogasków zdycha po analizie albo z braku komentarzy.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Po chwili leżałam już wtulona w Emetta. Mówił do mnie ciepło:</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Rose... Rose... Ci... Nie płacz... Rose...</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Ale gdy zdałam sobie sprawę, że Edward nigdy już nie będzie mógł już tak mówić do Belli mój szloch tylko wezbrał na sile.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">To takie smutne, że Edward nie będzie mógł nazwać Belli „Rose”, a ona nie będzie mogła wlać mu tłuczkiem do mięsa! A takie pocieszne były te ich małe kłótnie, jak się uśmiałam, kiedy pomylił ją z Azorem...</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">-Proszę Em... Przestań. To, co robiłam było straszne, a teraz nawet nie dane mi będzie przeprosić Belle!</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">-Już dobrze... Ci... Rose... Ona na pewno już ci to wybaczyła i nie czuje urazy. Ma dobre serce.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Na pewno ci wybaczyła. W zasadzie... jestem pewien, że jest jej już dokładnie wszystko jedno.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">(narracja 3-os.)</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="background-color: white; color: #3d85c6; font-size: small;">WIDAĆ.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Taki nastrój panował przez prawie trzy miesiące. Esme popadła w całkowitą depresję widząc w jakim dole jest Edward, a Claris próbował jej pomóc. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Wynajął dźwig, żeby wyciągnąć Edwarda.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Rossalie nadal targały wyrzuty sumienia, a Emett był załamany i nie wiedział zupełnie, co robić. Jasper starał się bardziej poprawić atmosferę, ale czym bardziej się starał - tym gorzej to wychodziło. Zaś Alice stała się bardzo smutna i niedostępna i inna, zupełnie jak obca osoba. </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Zhackowali jej konto na gadu-gadu, to była niedostępna. Teraz pod nickiem „sweetAlice115” urzędował student informatyki z Poznania.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">Całe dnie spędzała sama ze sobą w odosobnieniu, </span></span> </div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Sama w odosobnieniu, to dziwne. Kiedy ja jestem sama ze sobą zawsze towarzyszy mi dwadzieścia innych osobowości.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">dlatego wszyscy zdziwili się, gdy pewnego dnia wpadła do salonu i powiedziała z uśmiechem:</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">-Miałam wizję! Była w niej Bella! Ale inna... Szczerze, to nic nie widziałam oprócz tego, że jest niesamowicie piękna i ma białą przepaskę na uszach. Myślę, ze stała się wampirem!</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Uwaga, czytelnicy: biała opaska na uszach bezwarunkowo czyni człeka wampirem. Uważajcie!</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">W sercach wszystkich Cullenów na nowo zawitała nadzieja. Teraz zostało im tylko dowiedzieć się, czy aby na pewno ta wizja była prawdziwa.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">My niestety wiemy, że tak.</span></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Times New Roman', serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="font-size: small;">C.D.N.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Niestety.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;"><br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><span style="color: #3d85c6; font-size: small;">Pozdrawiają tupiąca z gracją Rama Lama i Hattress z żelazną nerką.</span></span></div>Spathyphilahttp://www.blogger.com/profile/00857466668527713382noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-2396959878887675117.post-62415667822420602032012-03-24T12:39:00.002-07:002012-03-25T05:58:27.311-07:00Fantastyczny wykrzyknik, czyli kupa śmiechu - cz. I<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Witam w ten piękny, wiosenny wieczór!</span><br />
<div><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Analizowany blogasek jest niewątpliwie inspirowany "Zmierzchem", i nie chodzi tu tylko o głównych bohaterów - ten wydumany, patetyczny, pełen przesadnych metafor i ociekający angstem styl kojarzy się dość jednoznacznie. Jednak nie cały czas będzie patetycznie: przewijają się tu tak prozaiczne elementy jak kac, toster i efekty przemiany materii. "Przyjemnego" czytania.</span></div><div><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Analizują <span style="color: #92d050; line-height: 16px;">Rama Lama</span><span style="line-height: 16px;">,</span><span style="color: #92d050; line-height: 16px;"> </span><span style="color: #ff0066; line-height: 16px;">Kamomi </span>i<span style="color: #3d85c6;"> Hattress.</span></span></div><div><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: large;"><br />
</span></div><div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">"Zostałam zamknięta we własnym sercu. Przybita do skały kajdanami miłości, którą cię dażę."</span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #548dd4; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">FAIL. Zasadzić byka w nagłówku to już wyższa yoga.</span><br />
<span style="color: #548dd4; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Kajdanami można kogoś przykuć, nie przybić. Z kajdanami w roli młotka życzę powodzenia.</span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #548dd4; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Nigdy mnie nie kochał... Nigdy! Rzeczywistość, choć prawdziwa</span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Rzeczywistość jest prawdziwa.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiI4FPOAqT4-HFu-5ZxYNNfl7X6JpIO7lI9YvygaGdQ10FdbaUW3BMdrz5zU-hJDX7HO_ytRqUeeYwg1_TZWY5bW3dsUXPsGIuNUj42GSF-Ist-yCUah-5IQGGycxgop_lFT8aTnno-qU8/s1600/prawdziwa_rzeczywisto%C5%9B%C4%87.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiI4FPOAqT4-HFu-5ZxYNNfl7X6JpIO7lI9YvygaGdQ10FdbaUW3BMdrz5zU-hJDX7HO_ytRqUeeYwg1_TZWY5bW3dsUXPsGIuNUj42GSF-Ist-yCUah-5IQGGycxgop_lFT8aTnno-qU8/s1600/prawdziwa_rzeczywisto%C5%9B%C4%87.png" /></span></a></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"> </span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 100%;"><br />
- jest okrutna. Nie mam po co żyć... Nie mam dla kogo żyć... Zresztą... Nic mnie tu już nie trzyma!</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Świetnie. Skoro nic cię nie trzyma, to możesz stąd spadać.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Matka i Phil mieli wypadek samochodowy i zginęli na miejscu, a Charlie znalazł sobie narzeczoną, a Jekob </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #548dd4; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Je kop? Je-kobza? Kojeb – łagodniejsza odmiana pojeba?</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #6aa84f; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Miejscowość na Mazurach?<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">wpoił się w jakąś tam dziewczynę. </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #548dd4; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Co jej wpoił?<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #548dd4; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Poradzą sobie po moim odejściu. Tego jestem pewna. Ostatni raz spojrzałam w lustro. </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="line-height: 100%;"><span style="color: #6aa84f; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Ostatnia rzecz, którą należy zrobić przed odejściem – SPOJRZEĆ W LUSTRO.<br />
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #548dd4; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Trudno mi to samej przyznać, ale wyglądam strasznie! </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #548dd4; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Nie martw się, jesteś Mary Sue. Tylko ci się tak wydaje.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #548dd4; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Jestem po prostu wrakiem człowieka! Chodzącą kupą nieszczęść przyciągającą same kłopoty niczym magnez... </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #548dd4; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Skoro jesteś kupą, to chyba przyciągasz trochę inne... stworzenia.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #548dd4; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Bez Edwarda jestem NICZYM. Chwyciłam żyletkę w ręce. </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 100%;">Ręka z żyletką gratis.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #548dd4; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">W głowie usłyszałam ten piękny, tak przeze mnie kochany baryton:</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #548dd4; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">W takich chwilach zawsze myśli się o rodzaju głosu, jaki miał ukochany.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Może on był śpiewakiem?</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #92d050; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 100%;">Po godzinach Edward dorabiał sobie w operze.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #548dd4; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">-Bello! Nie rób tego! Obiecałaś!<br />
Po polikach potoczyły się srebrzyste łzy. erce boli. </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #92d050; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Co to jest erce?</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Erka to karetka… Erkę boli?</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 100%;">Może ona jedzie w erce i ją boli serce?<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #548dd4; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Cóż... Najpierw NIE KOCHAM, a później - NIE ZABIJAJ SIĘ! Czego on ode mnie chce?! </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Może tego, żebyś ułożyła sobie życie bez niego?</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 100%;">Jak ktoś kogoś nie kocha, to od razu chce, żeby on się zabił?<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #548dd4; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Straciłam chęci i siły, a bez tego me istnienie jest nie potrzebne! Nie bez Edwara...</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Ed-wara, jak samowara? Czy że Ed – wara ode mnie?</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Żaden Ed nie ma u niej szans!</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 100%;">Ed War - wojna o Eda.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #548dd4; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">To właśnie przez nią teraz umieram. Krew leje się po posadzce. Teraz już tylko złowroga ciemność i ten głos:</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">- Czy chce pani porozmawiać z nami o wierze?<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><span style="color: #548dd4;"> </span><span style="line-height: 100%;">-Proszę Bello! Nie rób mi tego! Nie umieraj! Błagam!</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
Tydzień później – CMENTARZ</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Tydzień czekała, aż ktoś ją zakopie?</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
Płakał nad grobem ukochanej. Nie mógł sobie wybaczyć tego, że ona nie żyje! </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><span style="color: #4bacc6;">Fantastyczny wykrzyknik! </span> </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Fanfary!<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Rodzeństwo namówiło go, żeby przed samobójstwem przyszedł tu i zastanowił się czy ONA by tego chciała. </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">ONA – żeby nikt nie pomyślał, że Edward jest gejem.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/O.N.A.">O.N.A?</a></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Po prostu Bella po śmierci została bogiem angstu.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Teraz już zrozumiał. Nie może się zabić. </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Nie chciałby spotkać tej maszkary jeszcze raz.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Będzie żył w cierpieniu - bez niej - dla niej.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Po co jej to, jak już nie żyje?<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Ostatnia srebrzysta łza spłynęła po kamiennej płycie i roztrzaskała się na miliony kawałeczków </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Kryształowa łza - w znaczeniu dosłownym.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Dostali ją w prezencie ślubnym od ciotki, a ten debil ją rozwalił.<br />
<br />
</span><br />
<span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">pod napisem: "Powiększyła grono Aniołów".</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Czemu anioły z dużej litery?</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Tak się pisze na grobach dzieci. Ile ona miała, siedem lat? To by wiele wyjaśniało...</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Nawet gdyby miała trzy, z przeznaczeniem nie można walczyć – i tak by się w niej zakochał.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Zostawił tylko po sobie krwisto-czerwoną różę</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Krrrwistą jak stek.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">- kwiat miłości, którą stracił.<br />
C.D.N.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><a href="http://elf-i-wampir.blog.onet.pl/Rozdzial-1,2,ID388215577,n"><span style="color: blue; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><u>Rozdział 1</u></span></a></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">CIERPIĄC<br />
<br />
(opowiada Bella)</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Cierpiąc, opowiada Bella, gdy siedzi na sedesie z zatwardzeniem.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Może ma okres.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Niesamowity ból ogarniający ciało. Dlaczego? Czy śmierć, aż tak boli? </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Zła interpunkcja boli przez całe życie.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Każda moja część płonie i krzyczy!</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">O <a href="http://www.youtube.com/watch?v=43ZMvSaWDGwv">tak?</a></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Człowiek-pochodnia!<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><i><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Nierealny, choć istniejący ogień...</span></i></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Zdecyduj się -.-</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Może jest coś, co jest nierealne, a istnieje?</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Piątka z fizyki.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><i>Płonę...</i><br />
W płucach brak tlenu, więc dlaczego tu jestem! </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><span style="color: #9bbb59;">Co ma jedno do drugiego? </span> </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Jak ktoś nie ma w płucach tlenu, od razu wyparowuje.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Znika i staje się nierealny, a istniejący.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Duszę się!</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">To niesamowite!<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><i><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Ale nadal tu jestem…</span></i></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Przykro mi.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Nie mogę się ruszyć ani mówić! O co w tym wszystkim chodzi?</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Umarłaś i zreinkarnowałaś się jako oset.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Krzesło.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Toster.<br />
</span></div><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<i style="line-height: 100%;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Zagadka istnienia...</span></i><br />
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Co było pierwsze: kura czy jajo?<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Moja głowa zaraz eksploduje! Niech te męki się skończą!</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #92d050; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Tak to już jest na kacu.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">A może...</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOsBh8r6d_cxw1UtL7HYGmIF0ITU2Mf0Bc-xrsSc_buaqht2fPWCDyhPCxRpf_wd4sN9TZcrPzF9nqmKhc9oRnY2JfUiL3rn3ncd7ExVTrzoBXEqa-ypRv3Jhe2mA47PITMsSiso8DYsk/s1600/64609-mozg-rozjebany.gif" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOsBh8r6d_cxw1UtL7HYGmIF0ITU2Mf0Bc-xrsSc_buaqht2fPWCDyhPCxRpf_wd4sN9TZcrPzF9nqmKhc9oRnY2JfUiL3rn3ncd7ExVTrzoBXEqa-ypRv3Jhe2mA47PITMsSiso8DYsk/s1600/64609-mozg-rozjebany.gif" /></span></a><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
<br />
Proszę... Błagam...<i>Niech ktoś mnie dobije!</i></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Ok! [wyciąga tasak, który ostrzyła na Zuzankowo]<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Czuję mrowienie i pieczenie w oczach, nozdrza swędzą, a bębenki jakby rozdzielane przez niewidoczną siłę, pogrążone w przeraźliwym pisku. </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Tak już bywa na kinder balu.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Tak, jakby ktoś przyłożył do nich głośnik. Zaś reszta mojego ciała jakby została włożona w formę i kształtowana na nowo. </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Zmielili ją i wsadzili do foremki na ciastka.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Potem to trafi do McDonald’s.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><i><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">JA chcę umrzeć!</span></i></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Nikt inny! JA! JA żądam!</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">[tupie nóżką]<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Jednak tak samo mogłam powiedzieć: JA CHCĘ GWIAZDKĘ Z NIEBA.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">A ja jednorożca.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Przed chwilą zabiłaś się bez problemu...?</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Przecież to Bella, proszę cię. Ona sama nie umie usiąść na krześle.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Targana przez ból straciłam poczucie czasu. Może trafiłam do piekła? Cóż... Wszystko się zgadza. Czy już zawsze będę tak cierpieć?</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Trzeba było nie bić tej babci na przystanku.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Zatopiona w nieszczęściu jestem niczym ślepiec, wędruję po niekończącym się labiryncie cierpienia. Nagle zaczęło mi się chcieć płakać, ale nie wiedziałam jak. </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Miałaś rację, Rama Lama. Ją nawet płacz przerasta.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Może nie mogłam? To jest takie dziwne! Przecież ja zawsze płakałam! </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Przez całą książkę nie robiłaś nic innego.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Przecież ona ma cztery lata, co ty od niej chcesz?!<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Czy to możliwe, że jestem tu tyle czasu i zapomniałam jak wylewać łzy? </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Może one nie ma czterech lat, tylko dziewięćdziesiąt cztery i zaawansowanego Alzheimera?<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Pewnie dla diabła jestem tylko jedną z wielu "kropel w oceanie", czy jednym z pionków w jego grze. Najbardziej wnerwia mnie sam fakt, że nawet nie raczył przedstawić mi reguł. </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Skoro jesteś taka wierząca, to reguły przecież są – nazywają się dekalog.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Jakby nie było żadnej instrukcji, albo czegoś, co powinnam wiedzieć. </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Nawet jakby była, to byś nie załapała.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Chyba mam tu po prostu trwać, dopóty nie przyzwyczaję się do tego cierpienia? </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Dopóty znaczy tyle, co "dotąd". Wyszło "mam tu trwać, dotąd nie przyzwyczaję się do cierpienia". Trochę bez sensu, nie? "Dopóki". "Dopóki się nie przyzwyczaję".<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Albo... Co gorsza... Jeszcze dłużej! Może mam tu spędzić całą wieczność, sama ze sobą zastanawiając się, co zrobiłam źle. Czy to kara boska za to, że odebrałam sobie życie?</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Mówiłyśmy ci: babcia.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Jeszcze jedna wskazówka: torebka. I ciężkie pobicie.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Nie... To COŚ o wiele gorszego. </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Pięcioro dzieci i coś!</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><span style="color: #3d85c6;">Nie przychodzi mi do głowy</span><span style="color: #a64d79;"> <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiatRT74FbVamf0BJ1fJtPntzrx8syD0zjX_MuSt3qBe18bNW7L6eu3hXFS0H5hdQ7DDs5_vlQa9zbOG2iEK1PQqIEpMaOxEiKkzFUzBEKt4K3YqNorFlsf3KI7rc0_nEZPaRikVvI4aw/s1600/1_Buka.jpg">nic gorszego...</a></span></span></div><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><span style="line-height: 100%;">COŚ, czego nikt nie może sobie wyobrazić. To COŚ jest niczym, a za razem</span></span><br />
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Raz za razem ze zrazem.<br />
</span></div><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><span style="line-height: 100%;">wszystkim, co mam. Cierpienie jest wszystkim co mi zostało, wszystkim, co posiadam.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><span style="color: #4bacc6;">„Panie, w ofierze tobie dzisiaj składam </span> </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Wszystko, czym jestem, wszystko, co posiadam”...<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Oprócz niego mam tylko wspomnienia, a wszystko wydaje się takie nierealne. jakbym zasnęła i znalazła się w bajce bez happy endu. Ale czy wtedy można by było nazwać ten stan takim pięknym, poetyckim słowem jak bajka? </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Piękne, poetyckie słowo na określenie wierszyka dla dzieci.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Zapewne nie, ponieważ istnieje lepsze określenie tego snu - horror. Chociaż... To nawet snem nie jest, tylko najgorszym koszmarem.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Czy koszmar to nie jest rodzaj snu?<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">(narracja 3-os.)</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1OUuHEgfFXdEFSLlus7MUOQsL06fJx0KAtYnWxoswF7NNCajdg_xEukYaHZMobgIIETNWUPPU6KuDb19iVC8QFaiwEa5Y5CgTXUzRJMiICJr8YMk-EPRJBTNu2jStyiTt16GqsjkgRpA/s1600/facedesk.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><img border="0" height="228" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1OUuHEgfFXdEFSLlus7MUOQsL06fJx0KAtYnWxoswF7NNCajdg_xEukYaHZMobgIIETNWUPPU6KuDb19iVC8QFaiwEa5Y5CgTXUzRJMiICJr8YMk-EPRJBTNu2jStyiTt16GqsjkgRpA/s320/facedesk.png" width="320" /></span></a></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 100%;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 100%;">Nad łóżkiem Belli stały trzy zmory - wampiry.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">To ona jest w grobie czy w łóżku?</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Edward tak bardzo ją kochał, że nie mógł jej zostawić i wstawił jej łoże małżeńskie do grobu.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Nie zdążyli na noc poślubną.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Niesamowicie bladzi i piękni. Jeden był mężczyzną (dla niego czas zatrzymał się mniej więcej w wieku 35 lat) z ciemnymi włosami i miodnymi oczami. </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Skrót myślowy – w modnym kolorze miodu, czyli miodny.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Towarzyszyły mu dwie kobiety - jedna, wyglądająca na 30 lat to blond włosa piękność z żółtymi niczym słońce oczami </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Miała lasery?</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Nikt nie mógł na nią patrzeć.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Nie da się patrzeć na jedno słońce, a co dopiero dwa.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #ff0066; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">i 17-letnia dziewczyna o dość dziwnej urodzie. Różnokolorowe włosy sterczały we wszystkie strony, a złote oczy przeszywał na wylot.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">...Pręt.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 100%;">Co tam kolorowe włosy, to jest dopiero nietypowe!<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Ciszę przerwał mężczyzna:<br />
-To już trzy miesiące. Kiedy się obudzi?<br />
-Nie widzimy przyszłości Matt</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Przyszłość Matt. Fajne imię.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Maty zakładają związki zawodowe, bo nie widzą swojej przyszłości.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">(opowiada Bella)</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">NIE. TAK SIĘ NIE PISZE. Jeśli czytelnik ma IQ wyższe niż 5, ZAUWAŻY, że narracja jest trzecioosobowa bądź pierwszoosobowa.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Ból i ogień stają się jeszcze gorsze niż przedtem, wręcz nie do zniesienia! Okropna!</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Ta okropna bóla i jeszcze gorsza ognia!<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Ile już tak trwam? Czy jest tu ktoś jeszcze? Nagle zapragnęłam kogoś zobaczyć - kogokolwiek, ale nie mogłam unieść powiek. Są za ciężkie.<br />
Jestem teraz kaleką - nie mogę mówić, patrzeć, słyszeć czy czuć. </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Skoro nie możesz czuć, to skąd wiesz, że bóla i ognia są okropne?<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Dobra... Przy tych dwóch ostatnich to jeszcze cholernie boli!<br />
<span style="color: #3d85c6;">Ból jest uczuciem. Albo czujesz i boli, albo nie czujesz.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 100%;">Słyszenie boli?</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Na korytarzu w gimnazjum - owszem.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Dobrze, że przynajmniej nie otwieranie oczu i nie ruszanie się, nie przynosi mi więcej cierpienia, bo mam już go aż nadto.<span style="color: #4bacc6;">WTEM! </span>Ni stąd, ni zowąd przed oczami pojawiła mi się wielka szachownica. Czarno-białe plamy jakby mnie chciały pochłonąć. Mam już zamiar uciekać, gdy ból minął. </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">No błagam, albo czas teraźniejszy, albo przeszły…<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Błogi spokój... Jest mi tak dobrze... Chwila... Słyszę jakieś szmery, szuranie, brzęczenie. Są takie natarczywe! </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Rozkładasz się i muchy się zleciały.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Przecież mówiła, że jest kupą.<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Odruchowo otworzyłam oczy. Jakież wielkie zdziwienie ogarnęło mnie w tej chwili. W ciemnościach nocy wszystko dokładnie widziałam! </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Bo może to był dzień?<br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Słyszałam brzęczenie muchy, </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #9bbb59; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Miałyśmy rację!</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Ha!</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">wiatr wiejący za oknem, a nawet daleko oddalony stąd strumyk!</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Jak coś jest nie dość, że daleko, to jeszcze oddalone, to to rzeczywiście musi być szmat drogi.</span></div><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 100%;">Co się ze mną stało?!</span><br />
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"> C.D.N.<br />
<br />
A więc tak. Macie tu newsa. Mam nadzieję, że chociaż komuś się to podobało. </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Jakby ci to powiedzieć…</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #4bacc6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Nie pamiętam już na jakim mi to blogu pisano, ale jakaś dziewczyna chciała wiedzieć, czy piszę książkę. Owszem piszę.</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><a href="http://www.youtube.com/watch?v=dWhtPByViJU" target="_blank">Maestro, podkład!</a><br />
</span><br />
<br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQ6nrVPEAnLqatNjsfbfFTnGT-Hjv4Ol1XSjXIRQ63OwbCdZu0kXelxM9XhICr2DMR9nX5B7-rwIsquyMVchWKl7Ls9HXmtnom51m3ytzS4aOMrNH4x5EOp9IMSJ9jiScLEfpICHEbEvY/s1600/LOL.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQ6nrVPEAnLqatNjsfbfFTnGT-Hjv4Ol1XSjXIRQ63OwbCdZu0kXelxM9XhICr2DMR9nX5B7-rwIsquyMVchWKl7Ls9HXmtnom51m3ytzS4aOMrNH4x5EOp9IMSJ9jiScLEfpICHEbEvY/s320/LOL.png" width="280" /></span></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6qQUFsuzd8aaRsHysJgI5gerCavDOlEYc6GYaGXDuIiKzkECJkbGV-RO-fZf6-t0xRCXYT2AI56Hws-X6RC2j0TYjnqtKSoZlR9TC6CE8wDK-h5PXPkm5P8rTWSMXlEt7yUwd9zPAe5A/s1600/nezumi_zakwik.gif" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6qQUFsuzd8aaRsHysJgI5gerCavDOlEYc6GYaGXDuIiKzkECJkbGV-RO-fZf6-t0xRCXYT2AI56Hws-X6RC2j0TYjnqtKSoZlR9TC6CE8wDK-h5PXPkm5P8rTWSMXlEt7yUwd9zPAe5A/s1600/nezumi_zakwik.gif" /></span></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyVUNxkGlpD9b34IbXgn2-RwmBLZuWbYtw18nTm5SDLUfiAm_kr44IgMVRCM_DzWMTMd7TuxsnTUvenIqUBm7ibnCHOxlgru1-Zsp2NJ8U53jKaRFwYufAm84vEOrqPNaKHff6_LiLK6k/s1600/piesek_zakwik.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><img border="0" height="238" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyVUNxkGlpD9b34IbXgn2-RwmBLZuWbYtw18nTm5SDLUfiAm_kr44IgMVRCM_DzWMTMd7TuxsnTUvenIqUBm7ibnCHOxlgru1-Zsp2NJ8U53jKaRFwYufAm84vEOrqPNaKHff6_LiLK6k/s320/piesek_zakwik.jpg" width="320" /></span></a></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: small;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: small;"><br />
</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqtnkkQsSaYpdQsFHKWt8UfXyoWK58GXRMFwfAvaN_s9VDfGUUNzyfTdA7NKM8IPCYHOVPecAMdLccSBuS1SA2NE1XtZtCxkNog6-NogWaUaxfnq5Ndgt4-OxvxnxUKP_VS4tHaW4gL54/s1600/rena_zakwik.gif" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqtnkkQsSaYpdQsFHKWt8UfXyoWK58GXRMFwfAvaN_s9VDfGUUNzyfTdA7NKM8IPCYHOVPecAMdLccSBuS1SA2NE1XtZtCxkNog6-NogWaUaxfnq5Ndgt4-OxvxnxUKP_VS4tHaW4gL54/s1600/rena_zakwik.gif" /></span></a></div><span style="color: #93c47d; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: small;"><br />
</span><br />
<span style="color: #93c47d; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: small;"><br />
</span><br />
<span style="color: #93c47d; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: small;"><br />
</span><br />
<span style="color: #93c47d; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: small;"><br />
</span><br />
<span style="color: #93c47d; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: small;"><br />
</span><br />
<span style="color: #93c47d; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: small;"><br />
</span><br />
<span style="color: #93c47d; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: small;"><br />
</span><br />
<span style="color: #93c47d; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: small;"> <a href="http://www.youtube.com/watch?v=lvWf6U_AbVE">O matko...</a></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">O-o ja nie mogę... [podnosi się z podłogi] Dobre! Do-bre! Żeby wszystkie aŁtoreczki miały takie poczucie humoru...</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Tym optymistycznym akcentem kończymy analizę. Myślę, że po takiej dawce patosu trochę śmiechu wszystkim nam dobrze zrobiło.</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Pozdrawiają jadąca w erce Kamomi, patrząca w słońce Rama Lama i obolała ze śmiechu Hattress.</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: 'Times New Roman', serif;"><br />
</span></div></div>Spathyphilahttp://www.blogger.com/profile/00857466668527713382noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2396959878887675117.post-73295488791402304552012-03-17T09:34:00.001-07:002012-03-17T09:40:27.016-07:00Republika Ogródka DziałkowegoPierwsza notka pod nowym adresem!<br />
Dzisiaj analizuję bloga z fandomu Axis Powers Hetalia. Może nie jest to anime szczególnie wybitne, ale jest sympatyczne, zabawne i ma mnóstwo urokliwych postaci, zaś to, co zrobiła aŁtorka... to profanacja.<br />
<br />
<a href="http://szkola-hetalia.blog.onet.pl/">http://szkola-hetalia.blog.onet.pl</a><br />
<br />
Analizuje <span style="color: #3d85c6;">Hattress.</span><br />
A, i może poszukajcie tej robótki, którą zajmowaliście ręce podczas lektury opka o morderczej elfce.<br />
<br />
<div style="margin-bottom: 0cm;">Jestem zajebiaszczą debilką która nie ma co robić z życiem wiec pisze bloga xD<br />
<span style="color: #3d85c6;">Pierwszy raz w życiu zgadzam się z autorką blogaska. No, może oprócz tego "zajebiaszczą".<br />
<br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';">Moja pierwsza notka xD Proszę o wyrozumiałość...</span></span> <br />
<span style="color: #3d85c6;">U-he-he-he. U-he-he. He he.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Buahahahaha! Jestem krajem! No nareszcie coś od tego cholernego życia!<br />
<span style="color: #3d85c6;">A to nie było tak, że personifikacje krajów przychodziły na świat wraz ze swoim narodem i kulturą?</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Z drugiej strony, taki Sealand narodził się po ogłoszeniu jego suwerenności. Inna sprawa, że nikt nie uznał go za kraj i tylko Litwa w ogóle zauważył, że on istnieje... Nie żeby coś takiego mogło przydarzyć się Mary Sue, broń Porze. <br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> My name is Zuza i od dziś będą na mapie jako....<br />
<span style="color: #3d85c6;">Kto będzie? Dwie osobowości Zuzy?<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> -rozwinęłam papier.</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Zuzannowo? Taaaa..... <br />
<span style="color: #3d85c6;">Taa. Świetna nazwa dla państwa. Coś jak Gęsia Wólka.</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">Bardzo pomysłowi ci politycy =.= Założę się że tak ,,inteligentni” mogą być jedynie Polacy.<br />
<span style="color: #3d85c6;">A ja się założę, że tylko zakompleksione tFFUrczynie śliniące się na widok chłopców z anime.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">Nie zdziwię się jeśli mój wniosek rozpatrywał jakiś Tusk czy inny dziadyga =.= ... <br />
<span style="color: #3d85c6;">Ałtorka chyba myśli, że jak się chce mieć swoje państwo, to się zanosi do urzędu papierek jak przy składaniu wniosku o dowód osobisty.</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Kochamy i szanujemy naszych polityków.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">–westchnęłam. Ale trzeba patrzeć na pozytywy.....Zajebałam Polsce trochę terytorium. Ale uznajmy że po prostu pożyczyłam bez pytania xD <br />
<span style="color: #3d85c6;">Polska na pewno nie będzie mieć ci za złe tej działki na przedmieściach.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">Nic mi już humoru nie popsuje *.*<br />
<span style="color: #3d85c6;">To może ja?<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">1 GODZINĘ PÓŹNIEJ</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">No i mam popsuty humor =.= ....Dupaaaaa T^T!<br />
<span style="color: #3d85c6;">Oj, wiem, co przeżywasz. "Dupa" to świetne określenie tego opka.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">Czemu ja? W kontrakcie kraju nic o tym nie było! Se wymyślili jak wodnochron w czasie suszy =.= <br />
<span style="color: #3d85c6;">What the hell is wodnochron? And what the hell is kontrakt kraju?!<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">Szkoła krajów? Na Wacława mi to? <br />
<span style="color: #3d85c6;">Wujek Wacław mówi, że on nie wie, ale wolałby, żeby nie szargano jego imienia w tak dennej literaturze.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">Ehhh....No nic.... Idę do Polski niech mi załatwi transport....i tak jakoś takowo trzeba go zainformować że jumnęłam mu tereny =.=.<br />
<span style="color: #3d85c6;">Tak jakoś takowo zainformować.<br />
Wiem o co chodzi! Niepodległa działka Zuzanki ma po prostu swój własny język, a te wszechobecne emotki to pewnie zapis graficzny dźwięków nie występujących w innych językach.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">Chrzanić życie.....<br />
<span style="color: #3d85c6;">Tak, tak, utop się w oczku wodnym, będzie lepiej dla całego świata<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">5 MINUTES LATER</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Polska! –nic. –POLSKA! –nic. –FELIKS! –nadal nic. –Dupa =.= <br />
<span style="color: #3d85c6;">Na "Dupa" Feliks przybiegł w podskokach i z pieśnią na ustach.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">...Mam kucyka! –jak na zawołanie po schodach zjechał (a raczej zjebał się) ten blondas.<br />
<span style="color: #3d85c6;">Język zuzannowski jest trudny. Jak można zjebać się po schodach?!<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Kucyk? Gdzie? *.*</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Jak ty się utrzymałeś na mapie to ja nie wiem =.=<br />
<span style="color: #3d85c6;">Pytanie brzmi: jak ty się tam znalazłaś?<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">....Ok.! Jestem nowym krajem Zuzannowo!!!<br />
<span style="color: #3d85c6;">Cztery kropki na początku, jedna dodatkowa przed wykrzyknikiem. Pewnie były na promocji.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-To totalnie odjazdowo x3</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Ale stworzyłam się z twoich terenów... –dodałam cichutko.</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Czyli że.... O.O</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Tak T.T<br />
<span style="color: #3d85c6;">Emotki. Widzę emotki. Są wszędzie i chyba się mnożą.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Stworzyłaś się ze mnie więc...... Oż totalny dżidżas! Jestem generalnie matką! *o*<br />
<span style="color: #3d85c6;">Jeśli już, to ojcem. Felek nie jest AŻ TAK zniewieściały</span><br />
<span style="color: #3d85c6;">.</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">Że co kurfa? O_O<br />
<span style="color: #3d85c6;">Kurfa to, jak rozumiem, zuzannowski odpowiednik polskiej kurwy.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Musze to powiedzieć Lici!</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-No...nie =.=</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Totalnie czemu? O.O</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Bo......tak się składa..... że zajebałam ci taki teren że...teraz ja jestem pomiędzy Litwą a tobą =.=<br />
<span style="color: #3d85c6;">Czyli autonomia działkowa jest gdzieś na północnym wschodzie.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Jesteś między nami O.O ? To znaczy.... że totalnie jesteśmy twoimi rodzicami? *o* <br />
<span style="color: #3d85c6;">Ja na miejscu Polski bym się tak nie cieszyła, tylko zaczynała zbroić. Widać przecież, że to niebezpieczna wariatka, zaraz powie, że jej naród potrzebuje ekspansji i z pomocą armii półdzikich działkowych kotów przejmie Pomorze...<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Kurfa i chciej tu z takim gadać =.=</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Biegnę generalnie to powiedzieć Lici! –i wziął spierdolił.<br />
<span style="color: #3d85c6;">Czy to opko musi być tak do bólu gimnazjalne?!<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">Noś kurna jego.... A niech go Wacław potrąci =.=.<br />
<span style="color: #3d85c6;">Wujek Wacław oświadcza, że nie uśmiecha mu się siedzenie za kratkami i nie zamierza nikogo potrącać, a już na pewno nie personifikację własnego narodu.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">GDZIEŚ INDZIEJ<br />
<span style="color: #3d85c6;">Nie no, błagam... Już chyba "Z punktu widzenia Ameryki" albo "U Szwajcarii" brzmiałoby lepiej...<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Licia! Licia! –Polska biegł do bruneta 100 km/h.<br />
<span style="color: #3d85c6;">Wow, nieźle, Feliks. Tyle to nawet gepardy rzadko wyciągają.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Tak Polsko? –spytał jak zwykle spokojnie Litwa.<br />
<span style="color: #3d85c6;">Litwa, jak wiadomo, zawsze jest oazą spokoju, zwłaszcza w obecności Rosji.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Od dziś jesteś ojcem! *o* -No i Toris nam zemdlał.<br />
<span style="color: #3d85c6;">Jego ostatnią myślą było "A przecież się zabezpieczyliśmy!"...<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">NASTĘPNEGO DNIA</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Wooooo.... Jakie zajebiste lotnisko *.* <br />
<span style="color: #3d85c6;">Wooo... Jakie dupne opko >.<<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">.....Szlag...jestem głodna.... –Zapierdzieliłam jakiemuś bachorowi lizaka a ten się rozryczał i uciekł. No co? Było nie przechodzić koło mnie =.=.<br />
<span style="color: #3d85c6;">O, Porze. Zwracam honor prychającej Catherine i Lejli Lecter. Wygląda na to, że były siostrami miłosierdzia w porównaniu z Gęsią Wólką... to jest, Zuzannowem.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Jakie pojeby.... –powiedziałam sarkastycznie. Obok mnie stała cała grupka jakiś krajo-podobnych dziwolągów. Nie było tam prawie żadnych dziewczyn... Tylko jakaś cycatka, jakaś molestująca jakiegoś gostka w szaliku, potem jakaś blondyna stojąca <span style="color: #3d85c6;"> jakoś </span>obok <span style="color: #3d85c6;">jakiegoś </span>innego blondyna (pewnie to był <span style="color: #3d85c6;">jakiś </span>jej brat). </div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Ok, teraz skąd wzięło się "krajo-podobne", jeżeli mamy tu Ukrainę, Białoruś, Rosję, Liechtenstein i Szwajcarię, czyli sam kanon i państwa pełną gębą?<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">A tak to smród, kiła i mogiła =.=<br />
<span style="color: #3d85c6;">Wzór chemiczny na samca wg. TFFUrczyni.</span></div><br />
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">A nie zaraz! Jeszcze jakaś jedna gadająca z bagażem....ej chwila....czemu gada z bagażem O_o ? Jakaś dziwna....czuje bratnią duszę XD <br />
<span style="color: #3d85c6;">Gdyby to była twoja bratnia dusza, to by temu bagażowi przylała, a nie zagłębiała się w rozmowy.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">Popędziłam do niej.</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Siema! Zuzannowo jestem! –Przywitałam się zajebiaszczo. W końcu cała jestem zajebiaszcza xD<br />
<span style="color: #3d85c6;">[głęboki wdech] POLEMIZOWAŁABYM.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Co? He? Cześć ^-^” –przywitała się brunetka kopiąc bagaż który wydał dość głośne ,,ał”.<br />
<span style="color: #3d85c6;">Miałaś rację. To twoja bratnia dusza.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-O_o ......Co to za kraj z gadającymi bagażami? *>*</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Jestem Portugalia... –przywitała się i poprawiła okulary niczym James Bond....ej chwila...on chyba nie nosił okularów....O>O.</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-A twój gadający bagaż jak się wawi? X3<br />
<span style="color: #3d85c6;">No tak, mamy do czynienia z ukochanymi przez fandom personifikacjami miast! W walizce jedzie Wawa! <br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> –spytałam. Portugalia uderzyła w ryk rozpaczy.<br />
<span style="color: #3d85c6;">Szkoda, że ryk rozpaczy jej nie oddał.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';">-No już dobra! Powiem ci! Już nie nalegaj! –zaczęła machać rękoma jakby odganiała stado much.</span></span> <br />
<span style="color: #3d85c6;">Sama widzisz, jaka jesteś wkurzająca. Jak stado much.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';"><span style="font-size: small;">A ja patrzyłam na nią z miną ,,o co kaman?”. Porti szarpnęła mnie i powiedziała cicho:</span></span></span></div><div align="CENTER" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';"><span style="font-size: small;">-W bagażu siedzi Berlin.... to jest szkoła dla krajów więc by jej nie wpuścili to jej pomagam..</span></span></span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;"> Co ma Portugalia z Berlinem wspólnego (pomijając fakt, że aŁtorka pewnie nie zna innych miast na świecie)? Nie byłoby bardziej logiczne, gdyby Portugalia szmuglowała swoją stolicę?<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';">-Było tak od razu! >.< -krzyknęłam. Kurfa.... Już se robiłam nadzieje na własny gadający bagaż T>T.</span></span> <br />
<span style="color: #3d85c6;">Trzeba było poprosić Feliksa, może pożyczyłby ci chociaż Opole.<br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">Suwak z bagażu rozpiął się i wyłoniła się głowa krótkowłosej brunetki.</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Nie ma tu Ludwiga? O>O</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Nie... –Odpowiedziała Portugalia w imieniu znana jako Magda.</div><div style="margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="color: #3d85c6;">Tia, bardzo portugalskie to zdrobnienie. <br />
O ile zakład, że Magda to zopkowana koleżanka aŁtorki?<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div style="margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';"><span style="font-size: small;">-Ufff to dobrze...-dziewczyna wypełzła z bagażu. –Jestem Karolina....czyli Berlin.</span></span></span></div><div style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';"><span style="font-size: small;">-Mogę cie o coś uprzejmie zapytać? x3 –podeszłam do niej.</span></span></span></div><div style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';"><span style="font-size: small;">-No dawaj...</span></span></span></div><div style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';"><span style="font-size: small;">-Ekhem.......CZY CIEBIE DO KOŃCA POJEBAŁO?! JAKI WACŁAW Z WŁASNEJ WOLI POSZEDŁ BY DO SZKOŁY?!?!</span></span></span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Niektórzy, no wiesz, nie chcą być takimi ignorantami jak ty, inni chcieliby dostać pracę... INNĄ, niż roznoszenie ulotek... Ech, nieważne.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';"><span style="font-size: small;">-Cicho! Nie robię tego do szkoły....tylko dla niego.... –spojrzała marzycielsko na jakiegoś albinosa. –Gilbert......*.*</span></span></span></div><div align="CENTER" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';"><span style="font-size: small;">-Kto? O_o</span></span></span></div><div align="CENTER" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';"><span style="font-size: small;">-Prusy x3</span></span></span></div><div align="CENTER" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';"><span style="font-size: small;">-No dobra...jestem noga z geografii przyznaję..... ale czy on nadal jest na mapie?</span></span></span></div><div align="CENTER" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';"><span style="font-size: small;">-Każda mapa ugnie się jego zaglibistości *.* -Karolina odleciała do krainy jednorożców, tęcz i Gilberta w obcisłych slipkach. Przynajmniej tak wskazywał jej wzrok.</span></span></span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Jej wzrok pokazywał Gilberta w obcisłych slipkach? Znaczy co, miała rentgeny w oczach?<br />
Chyba jest już jasne, że Portugalia i Berlin to upchnięte w opku psiapsióły aŁtorki, a Karolina jest fanką Prusów?<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';"><span style="font-size: small;">Nagle od strony Gilberta zaczął do nas iść jakiś przylizany blond fajfus.</span></span></span></div><div align="CENTER" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"> <span style="font-family: 'Times New Roman';"><span style="font-size: small;">-Berlin! Niemcy idzie! –krzyknęła Portugalia.</span></span></span></div><div align="CENTER" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';"><span style="font-size: small;">-Dla Gilberta! –wydarła się Berlin, </span></span></span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Akurat startowały cztery samoloty i darcia się oczywiście nikt a nikt nie usłyszał.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> nabrała powietrza i dała nura w bagaż. Taaaa......zajebiste towarzystwo nie ma co =.= ...no ale trzeba się kogoś trzymać. Nie czekając długo na samolot polecieliśmy do szkoły krajów.<br />
<span style="color: #3d85c6;">Polecieli, nie czekając na samolot? Na miotłach? Medytowali, aż zaczęli lewitować? A może to jest metafora i w oczekiwaniu na ten samolot częstowali się jakimiś grzybkami?<br />
Tak czy siak, musiało to fajnie wyglądać.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> PO 6 GODZINACH</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">No nareszcie jesteśmy! Nie wiem co to za stare pierdzidło z tylko jednym skrzydłem nas wiozło no ale cóż. <br />
<span style="color: #3d85c6;">Następni, którzy jeżdżą samolotem. One umieją latać, wiecie?<br />
Pierdzidło z jednym skrzydłem... Hmm... [węszy aluzję]<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> Wylazłam...a raczej zjebałam się ze schodków od samolotu.<br />
<span style="color: #3d85c6;">Słowo "spadłam" jest widać nie dość zajebiaszcze.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> No ale wyszłam!<br />
<span style="color: #3d85c6;">Szkoda, że nie wyszłaś, gdy lecieliście nad oceanem.</span></div><br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> -Zuziu! Zuziu! Zuzannowo ty moje! X3 –Taaa....Leciała do mnie moja pseudo matka, Feliks.</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Zapomniałaś drugiego śniadanka! X3 –podał mi paczkę paluszków ,,Lajkonik”.<br />
<span style="color: #3d85c6;">Bo gdyby nie nazwa firmy wszyscy pomyślelibyśmy, że Feliks poczęstował bohaterkę bateriami.<br />
Zaraz, on każdą kwestię powtarzał trzy razy? No to chyba też bym się zirytowała.</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> -Słuchaj...mówiłam ci to 10 razy w samolocie i teraz powtórzę... NIE JESTEŚ MOJĄ MATKĄ!<br />
<span style="color: #3d85c6;">Niby racja. Państwa, które się sobą opiekowały uważały się raczej za rodzeństwo.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> -Ależ córeczko nie ma się czego wstydzić x3 Prawda Liciu? – odwrócił się do nadal zszokowanego Litwy. Najwidoczniej biedak łudził się że Polska tylko zmyśla ale ja jestem żywym dowodem... Czuje się taka ważna *o*.<br />
<span style="color: #3d85c6;">Natomiast przecinki przed "że" i "ale" poczuły się nieważne i porzucone i postanowiły uciec z domu.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> Zostaw mnie ty cholerny paluszko-manie!<br />
<span style="color: #3d85c6;">O, był Tampon-Man, teraz Paluszek-Man. Jeszcze trochę i uzbieramy całą drużynę superbohaterów.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> –wydarłam się z jego/jej objęć <br />
<span style="color: #3d85c6;">Feliks jest FACETEM. Jasne? To SŁYCHAĆ.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> i spierdzieliłam do Portugalii męczącej się z bagażem. <br />
<span style="color: #3d85c6;">[wycina z papieru kolorowego czarne prostokąciki z napisem "cenzura"]<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> Jeszcze usłyszałam za sobą głos Polski:</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Tylko totalnie na siebie uważaj! I generalnie nie zapomnij świeżej bielizny<br />
<span style="color: #3d85c6;">Bo patrząc na kulturę bohaterki wcale bym się nie zdziwiła, gdyby całe życie chodziła w jednych znoszonych majciochach.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> –Nie no.... Aż mi wstyd że mam polskie korzenie =.=<br />
<span style="color: #3d85c6;">Mnie też, jak pomyślę, że to napisała osoba z Polski.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Boże czemu mnie karzesz? Kiedy zgrzeszyłam?<br />
<span style="color: #3d85c6;">Wymienić w punktach?<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">Powiedz jak mam naprawić błąd... –uniosłam ręce do nieba niczym zajebiaszczy mnich. A tu suprise i mam ptasią kupę na bucie.<br />
<span style="color: #3d85c6;">Piękny element komiczny na poziomie klasy pierwszej szkoły podstawowej. Ciesz się, że tylko na bucie.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Ten kto powiedział ze Bóg kocha wszystkich ma ode mnie wpierdol =.= ...<br />
<span style="color: #3d85c6;">No to masz pecha, on dawno nie żyje. Jak chcesz, mogę załatwić ci spotkanie... [ostrzy tasak]<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> –W szkole panowała miła atmosfera....poza tym że dyrektorem był Germania i w ogóle było do chrzanu =.=. <br />
<span style="color: #3d85c6;">Ech, ten okres dojrzewania. Była miła atmosfera i w ogóle do chrzanu.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">A jako że była to szkoła z Internetem....o sorki. ..internatem...<br />
<span style="color: #3d85c6;">Ja nie mogę, ten suchar jest chyba w moim wieku :D<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">(przecież Germania nie wie co to Internet =.=) to dostaliśmy pokoje po trzy osoby... Miałam fuksa i dostałam pokój z Portugalią i Berlinem.... <br />
<span style="color: #3d85c6;">Co za zbieg okoliczności, no niesamowite... Nigdy bym na to nie wpadła...<br />
Szkoda, że nie dostała pokoju z Białorusią. Może ona by ją trochę naprostowała.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">ponieważ Germania wywęszył jej obecność tutaj lecz pozwolił zostać. A oto jak Karolina się ujawniła:</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;"> "Twarz jej zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło"?<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> -Zuza! Pomożesz? –Magda spojrzała na mnie błagalnym wzrokiem taszcząc bagaż po schodach.</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Ehhhh..... –Pomogłam jej. I gdy byłyśmy już u szczytu schodów (czyt. Jakieś 15 metrów nad ziemią) to walizka się wyślizgnęła, zamek rozpierdzielił, a Berlin sturlał na dół....ta.... to musiało boleć =.=....<br />
<span style="color: #3d85c6;">Zwłaszcza ta zmiana płci po drodze.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> I tak właśnie Germania ją wykrył. <span style="color: #3d85c6;"><br />
Zauważenia osoby spadającej ze schodów nie nazwałabym "wykryciem"...<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> Normalnie to taka piękna historia że ją wydam w ramach wierszyka dla dzieci xD Nawet mam początek:</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">,,Karolina szła po schodach,</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">się potknęła, pierdolnęła</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">i po schodach się wyrżnęła”.<br />
<span style="color: #3d85c6;">Ałtoreczka niemiła</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;"> W blogasku się zaczaiła</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;"> I język polski zgwałciła.</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Nawet moi koledzy, którzy używają "kurwa mać" zamiast wszystkich znaków przestankowych nie tworzą takiej poezyji...<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">Piękne prawda? Poetką zostanę xD. Weszłyśmy do swojego pokoju.<br />
<span style="color: #3d85c6;">Akapity. One istnieją.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">Oczywiście jestem na tyle zajebiaszcza że skoczyłam na środkowe łóżko niczym spider-man <br />
<span style="color: #3d85c6;">Przy czym zajebiaszczo wyrżnęłam głową o ścianę i wylądowałam na zajebiaszczym oddziale ratunkowym z zajebiaszczym wstrząśnieniem mózgu, a przez resztę pobytu w szkole spałam na zajebiaszczo wystających sprężynach.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';">i jednym zajebiaszczym ruchem wrzuciłam swoje rzeczy pod wyrko. </span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';">Nie no....jestem pod wrażeniem swej zajebiaszczości xD</span></span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Zachwycanie się tym, że się wrzuciło plecak pod łóżko to już jakiś wyższy poziom narcyzmu.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';">Wyjęłam swój notes, wyrwałam kartkę i nabazgroliłam na niej pisakiem ,,Moja zajebiaszcza osoba” po czym przykleiłam na przednim oparciu łóżka.</span></span> <br />
<span style="color: #3d85c6;">Bardzo się zdziwiła, gdy pewnego dnia zastała w swoim łóżku pół szkoły o równie wysokim ego.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-I od razu tak jak w domu xD –uśmiechnęłam się. Berlin i Portugalia także usadowiły się na łóżkach po moich bokach. Portugalia wyjęła wielki wór pomidorów <br />
<span style="color: #3d85c6;">Co ona chce robić z tymi pomidorami? Rzucać w nauczycieli?<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">a Berlin pełno fotek Gilberta i ponaklejała je na ścianę obok swojego ,,posłania”.<br />
<span style="color: #3d85c6;">"Posłanie" w cudzysłowie to była pewnie sterta gnijącej słomy w kącie.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">Wolę nie pytać skąd ma tyle tych zdjęć =.=.</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">Potem zwołali nas na apel i rozdali jakże ,,cudowne” mundurki. Oczywiście mój był bardziej zajebiaszczy od reszty xD<br />
<span style="color: #3d85c6;">Miał jeden rękaw bardziej.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> To co że wszystkie były takie same, mój i tak bardziej zajebiaszczy xP. Jak to się mówi....jeśli osoba jest zajebiaszcza to mundurek też jest zajebiaszczy xD <br />
<span style="color: #3d85c6;">Stare zuzannowskie porzekadło ludowe. Widać jaki kraj, takie przysłowia...<br />
<br />
</span> Ty...wymyśliłam na poczekaniu i nawet niezłe O_o. <span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBC62iUkJotgyePujciGlgvW42iD4iD6lDn697ppZHZ8HUI2EJ_YGRnQO7SS_ChwDs0eVkyCyzMsfrNMeCF6_h4GuMWMNPLlVWJ_23nXZ3OdB8f41hMR8S12eujy1xY_x9oowc6ClDwDU/s1600/tn-memes-no-face-of-course-not.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="272" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBC62iUkJotgyePujciGlgvW42iD4iD6lDn697ppZHZ8HUI2EJ_YGRnQO7SS_ChwDs0eVkyCyzMsfrNMeCF6_h4GuMWMNPLlVWJ_23nXZ3OdB8f41hMR8S12eujy1xY_x9oowc6ClDwDU/s320/tn-memes-no-face-of-course-not.jpg" width="320" /></a></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;"><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
</span><span style="color: #3d85c6;">Tylko tobie się tak wydaje.</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> Magda zaczęła się podwalać do jakiegoś bruneta...chyba Hiszpanii... Ale potem wypierniczył ją jakiś inny brunet ze sterczącym loczkiem krzycząc:</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">- Jestem szatynem, do ciężkiej Anielki! Hiszpania zresztą też!</span></div><br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> -Zostaw go, kurna!</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">Taaaa...... =.= ......A Karolina? Oczywiście chowała się w doniczkach i robiła zdjęcia Prusom.<br />
<span style="color: #3d85c6;">W takich malutkich doniczkach na paprotki? To ona chyba szczuplutka jest....<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">Jakby tych koczkodanów było mało na jej ścianie =.=.<br />
<span style="color: #3d85c6;">Pffft...<br />
Wybaczcie wybieg osobisty. Mam kolegę, którego nazywamy Koczkodanem ^^<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: 'Times New Roman';">jakby tego było mało to ten kurczako-men </span></span> <br />
<span style="color: #3d85c6;">Mówiłam, że będziemy mieć drużynę superbohaterów? Jest Tampon-Man, Paluszek-Man, a teraz jeszcze Kurczak-Man. Jak trzej muszkieterowie!<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">mieszka obok nas z Hiszpanią i jakimś Francją....<br />
<span style="color: #3d85c6;">"Jakimś" Francją. Gdyby Francis to widział...<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">i na dodatek mamy wspólny balkon T.T! Za co ja cierpię? Jak na zawołanie ten białak do mnie podlazł.</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Ty jesteś ten nowy kraj?</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-I co?</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> -To że nie masz jeszcze religii...<br />
<span style="color: #3d85c6;">Jeżeli Zuzankolandia powstała na ziemiach polskich, to teoretycznie powinni zamieszkiwać ją Polacy, czyli w większości katolicy. Nie widzę problemu.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> -I co?</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Chcę cię przekabacić na Gilbertaństwo! –z daleka dało się słyszeć pisk Berlina -To religia wielbiąca zaglibistego mnie!<br />
<span style="color: #3d85c6;">A nie "zagilbistego"? Prusy w wolnym czasie przechrzcił się na Glibert?<br />
To brzmi jakby Berlin piszczała, że Gilbertaństwo to religia wielbiąca ją/jego. A przed chwilą to była taka niepozorna psychofanka...<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Jeśli już to moja religia to będzie Zuzutaństwo<br />
<span style="color: #3d85c6;">Brzmi trochę jak jakieś afrykańskie wyznanie.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">i będą wielbić zajebiaszczą mnie.<br />
<span style="color: #3d85c6;">Powodzenia w poszukiwaniu wyznawców. Wyobrażam sobie Zuzię chodzącą od domu do domu i przyjmowaną jak </span><span style="color: #a64d79;"><a href="http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Poradnik:Jak_pozby%C4%87_si%C4%99_%C5%9Awiadk%C3%B3w_Jehowy">Świadkowie Jehowy</a>.<br />
</span><br />
<span style="color: #a64d79;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-A nie bo moją zaglibistość!</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Nie bo moją zajebiaszczość!</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-ZAGLIBISTOŚĆ!</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-ZAJEBIASZCZOŚĆ!<br />
<span style="color: #3d85c6;">Blogaskowe kłótnie...</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> –jak ten anty-zajebiaszczowy bielak mógł tak gadać?! <br />
<span style="color: #3d85c6;">W sensie bielak – zając czy bielak – grzyb?<br />
Przeczytałam "zaszczany".<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> Będzie zemsta........oj tak......*_*</div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">-Nie jesteś nawet w połowie tak zaglibista jak ja! –i odszedł. O nie! <br />
<span style="color: #3d85c6;">Jak on śmiał mieć ostatnie słowo?!<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> Teraz to ma przesrane! Pomyślę tylko nad zemstą i..... Już wiem! Zakradnę się do nich w nocy i wytrę swojego osranego buta w jego rzeczy *_*<br />
<span style="color: #3d85c6;">Ona sra do butów? I to do swoich własnych? Nie żeby to kogolwiek dziwiło...<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"> ....oj tak...oto zemsta doskonała...<br />
<span style="color: #3d85c6;">Uważaj, bo zemsty Gilberta możesz nie doczekać.<br />
</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br />
</span></div><div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">W zasadzie nie do końca wiem, za co Zuzanka chciała się mścić na Prusach – pewnie z tego samego powodu, dla którego ałtoreczka założyła bloga, mianowicie z nudów. Dzięki Porowi, po tej notce blogasek zdechł. Może przejął go Gilbert i wkrótce powróci na mapy jako Blogasland?<br />
<br />
Pozdrawia ogłaszająca autonomię dywanu w przedpokoju Hattress.</span></div><br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"></div>Spathyphilahttp://www.blogger.com/profile/00857466668527713382noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-2396959878887675117.post-64914254706706279562012-03-11T13:53:00.000-07:002012-03-17T08:13:12.862-07:00Szkoła prychania, czyli smok-dopełnieniojad atakuje! - cz. IIPrzepraszam za obsuwkę. Starałam się wyrobić, ale niestety, siła wyższa...<br />Chylę czoła przed czytelnikami i zapraszam na drugą część analizy przygód prychającej Catherine Sue oraz jej Oh-So-Mrocznego brata. W zasadzie to opko ma potencjał - aŁtorka zna kanon, nawet bardzo nie "urozmaica" charakterów postaci, ale... Ale.<br />W poprzedniej analizie nie dodałam linka: <span style="color: #741b47;"><a href="http://my-ff-hogwart.blog.onet.pl/">my-ff-hogwart.blog.onet.pl</a></span><br />Analizuje, tradycyjnie,<span style="color: #741b47;"> </span><span style="color: #3d85c6;">Hattress.</span><br /><br />Potem na WS trwała uczta, jak zawsze sala wypełniona była śmiechem, żywymi dyskusjami i stukaniem sztućcy o talerze.<br /><span style="color: #3d85c6;">Pomijam uroczą odmianę rzeczownika "sztućce", ale... wyobraziłam sobie właśnie uczniów Hogwartu grających widelcami na talerzach jak na perkusji.</span><br /><br />Po uczcie Malfoy (prefekt Slytherinu), zaprowadził Catherine i Maxa do ich dormitoriów.<br /><span style="color: #3d85c6;">Całą resztę Ślizgonów demonstracyjnie zignorował.</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Może ktoś mnie oświeci skąd, na pora, bierze się u tFFUrców mania sadzania przecinka po podmiocie w zdaniu?</span><br /><br />Catherine dzieliła pokój z Pansy Parkinson i jej dwoma psiapsiółami,<br /><span style="color: #3d85c6;">DWOMA psiapsiółami. Psiapsiół to jakaś slangowa nazwa kochanka?</span><br /><br />a Max z Malfoyem i jego paczką.<br /><div><br /></div><div>-Parkinson pokaże ci dokładniej wasze dormitorium ... - powiedział Malfoy z nutką ironii w głosie<br /><span style="color: #3d85c6;">Tak naprawdę wcale nie chciał pokazywać Pansy dormitorium. Wszyscy domyślamy się, o co mu chodziło.</span><br /><br /><div>-... - wkurzona Catherine nic nie odpowiedziała tylko poszła za Pansy Parkinson do dormitorium, w którym przy jednym z łóżek rozpoznała swój bagaż.</div><div>-to twoje łóżko ... - prychnęła Pansy</div><div>-ehe ... sama bym na to nie wpadła - syknęła trochę niewyraźnie Catherine<br /><span style="color: #3d85c6;">Catherine dopiero zaczęła naukę syczenia i nie każdy ją rozumiał, za to kurs prychania opanowała do perfekcji.</span><br /><br />-nie jesteś zbyt miła - swtierdziła fakt Parkinson<br /><span style="color: #3d85c6;">Bo Pansy to cukier, lukier i płynna empatia.</span><br /><br /><div>-spadaj ... - syknęła tym razem już bardzo niezrozumiale i wyszła trzaskając za sobą drzwiami. Pansy Parkinson patrzyła się w miejsce, w którym przed chwilą stała i powiedziała rozmażonym głosem sama do siebie:</div><div style="color: #3d85c6;">Pytanie do widzów - głos Pansy był:</div><div style="color: #3d85c6;">a) rozmazany</div><div style="color: #3d85c6;">b) usmażony</div><div style="color: #3d85c6;">c) rozmarzony, niestety autorka nie wie, co to autokorekta i ignoruje czerwone podkreślenia</div><div><span style="color: #3d85c6;">Odpowiedzi przysyłajcie smsem pod numer 997! Nagrody w konkursie ufundowała firma cukiernicza Tago.</span><br /><br />-Jest zupełnie inna niż jej brat...<br /><br /><span style="color: #3d85c6;">[Catherine Sue wyrusza na poszukiwania Harry'ego i spółki. Po drodze spotyka swojego brata z jego nowymi przyjaciółmi i poznaje Zabiniego. Jestem bardzo ciekawa, czy tFFUrczyni zapamięta to wiekopomne zdarzenie...]</span><br /><br />Szła przez jakiś czas korytarzami, nie bardzo wiedząc gdzie jest i gdzie idzie.<br /><span style="color: #3d85c6;">Czyżby niedobra Pansy dosypała jej czegoś do soku na uczcie?</span><br /> Nagle usłyszała strzępek rozmowy jakichś trzecioroczniaków (na oko trzecioroczniaków ;)):<br /><div><span style="color: #3d85c6;">Dopiski odautorskie mnie rozczulają ;)</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Tego "na oko" absolutnie nie dało się upchnąć w zdaniu, prawda?</span><br /><br />-... widziałem, że Harry jest w bibliotece, pójdziemy się przywitać ? - zapytał niewysoki, blondwłosy chłopiec z aparatem wiszącym mu na szyi drugiego chłopca, który miał czarne włosy, oczy ... a zresztą ... cały był czarny !<br /><span style="color: #3d85c6;">Czy biały chłopiec, który wiesza swój aparat na szyi czarnego, to już rasizm?</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Opis murzyna kojarzy mi się z osobą, która pierwszy raz ujrzała takowego na oczy O.O A przecież Zabini też był czarny...</span><br /><br />-no jak chcesz, i tak nie ma nic innego do roboty ! - odpowiedział "czarny" chłopiec<br /><span style="color: #3d85c6;">"Czarny" w cudzysłowiu. Czyli co, tak naprawdę popielaty?</span><br /><br /><div>i obaj ruszyli przed siebie korytarzem. Catherine postanowiła pójść za nimi.</div><div>Szła ... szła .... szła ... wydawało jej się, że chyba nigdy nie dojdzie do tej biblioteki ... Dwaj chłopcy co chwilę odwracali się szepcząc coś sobie po cichu, tak że Catherine od razu domyśliła się, że o niej rozmawiają.</div><div>-To ta ... nowa - szepnął jeden</div><div>-wydaje mi się czy ona za nami idzie ? - odpowiedział mu szeptem drugi</div><div>-chyba tak ... - powiedział trochę przestraszonym tonem i dodał - może jej zrobię zdjęcie ??<br /><span style="color: #3d85c6;">Świetny pomysł! Może potwora przestraszy się flesza i ucieknie!</span><br /><br /><div>-nie to nie jest dobry pomysł ... chodź, chodź szybciej !</div><div>-dobra ... - i nagle przyspieszyli kroku, Catherine delikatnie ruszyła za nimi.<br /><span style="color: #3d85c6;">Ruszyła delikatnie, drobiąc na paluszkach i od czasu do czasu dygając z gracją.</span><br /><br />Wreszcie dotarli do obranego celu - biblioteki. Chłopcy skręcili, a dziewczyna chwilę odczekała za zakrętem, widząc że jeszcze się odwracają aby się upewnić, czy dalej idzie za nimi, ale nie zobaczyli jej. Podeszła bliżej słysząc, że rozmawiają o ... NIEJ !<br /><span style="color: #3d85c6;">Nie! Rozmawiają o recepturze na sok z gumijagód?!</span><br /><br /><div>-szkoda, że przydzielili ją do Slytherinu ... - prychnęła Hermiona</div><div><span style="color: #3d85c6;">Hermiono... Nie spodziewałam się po tobie ślepego podążania za modą.</span><br /><br /><div>-widać, że ona też nie jest z tego zadowolona ! - powiedział Harry, a Catherine uśmiechnęła się do siebie słysząc "ona TEŻ nie jest z tego zadowolona" </div><div>-już dajcie spokój ! - ofuknęła ich Ginny, która nie akceptuje żadnych Ślizgonów, bez żadnego wyjątku (!). </div><div><span style="color: #3d85c6;">Uch, wykrzyknik z nawiasie. Trochę liczyłam, że w tym rozdziale będziemy mieli z nimi spokój, zwłaszcza że nadal nie mam pomysłu, co też mogą oznaczać.</span><br /><br /><div>-Cześć Harry ! - powitał go chłopiec z aparatem</div><div>-Hej Colin ... - odpowiedział trochę sucho Harry</div><div>-O czym rozmawiacie ?? - zapytał rzucając spojrzenie na towrzyszów Harrego</div><div>-oh, Colin ... przecież wiemy, że słyszałeś - prychnęła Hermiona</div><div>-eee ... no ... - Colin, bo tam miał na imię chłopiec<br /><span style="color: #3d85c6;">Tam miał, a tam nie. W każdym pomieszczeniu zwali go inaczej.</span><br /><br /><div>trochę się zawstydził i od kończenia jego (na pewno bezsensownej gdyby ja dokońcyzł) wypowiedzi wybawiła Catheirne, która weszła do biblioteki i usiadła obok Hermiony, a na przeciwko Harrego.</div><div>-Hej ... - powiedziała trochę ironicznie, a trochę smutno<br /><span style="color: #3d85c6;">Co ironicznego może być w słowie "hej"?!</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Blogaskowe ironizowanie jest blogaskowe.</span><br /><br /><div> i wypaliła - załamałam się !</div><div>-heh, a czemu ? - zapytała głupio Ginny<br /><span style="color: #3d85c6;">Tak, tak, róbmy z Ginny debilkę tylko dlatego, że podoba jej się Harry... </span></div><br /><div>-jak to czemu ?! - ofuknęła ją Hermiona, szturchając łokciem</div><div>-po pierwsze od tej pory jestem Ślizgonką ...,<br /><span style="color: #3d85c6;">No i gdzie z tym przecinkiem... [ton znudzonego kierownika budowy]</span><br /><br />po drugie w dormitorium mieszkam z jakąś pustą, sztuczną lalą,<br /><span style="color: #3d85c6;">A, więc Pansy będzie teraz pełnić funkcję Pustej Blondyny. Masz przerąbane, Pansy.</span><br /><br />po trzecie za często będę widywała się z bratem, a to dobrze nie wróży,<br /><span style="color: #3d85c6;">Zobaczyć brata o poranku - znaczy pech. Trzeba obrócić się trzy razy i splunąć przez lewe ramię.</span><br /><br /><div>a po czwarte ... nie wiem co po czwarte ...</div><div>-powiedziałbym "nie martw sie", ale niestety nie powiem ... - powiedział Ron, a Catherine rzuciła mu pytające spojrzenie, na co rudzielec natychmiast oblał się rumieńcem - ee ... no wiesz ...<br /><span style="color: #3d85c6;">Jesteś irytującą, chamską, niewychowaną kozą i wszystko, o czym marzę, to żebyś jak najszybciej umarła ze zgryzoty.</span><br /><br /><div>szkoda, że nie jesteś w Gryffindorze ... - dokończył trochę dukając.</div><div><br /></div><div>Z początku ich rozmowa zbytnio się nie kleiła, ale później jak już się rozkręcili to gadali, gadali, gadali i śmiali się jakby znali się od lat.<br /><span style="color: #3d85c6;">Czy oni już w pociągu nie rozmawiali, jakby znali się od lat? To "znanie się od lat" szybko się przedawnia i trzeba je regularnie aktualizować?</span><br /><br />Nawet Ginny, która od początku miała pewne uprzedzenie co do Catherine.<br /><span style="color: #3d85c6;">Ginny, która od początku miała uprzedzenie CO? Ginny gadała, jakby znała się od lat? Blogaskowe struktury gramatyczne mnie przerastają.</span><br /><br /><div>Po jakimś czasie w bibliotece zostali już tylko oni. Było już dosyć późno.</div><div>-Chyba musimy się zmywać, bo mimo że to pierwszy dzień w szkole to Filch chętnie "nagrodziłby" nas szlabanem !<br /><span style="color: #3d85c6;">Nagrodziłby was, gdyby CO? Na tym blogasku grasuje straszny smok pożerający orzeczenia i dopełnienia?</span><br /><br /><div>powiedziała Hermiona, ziewając już ze zmęczenia</div><div>-Już ta godzina ?! Jak szybko zleciało ... - powiedziała też znużona Ginny, spoglądając na zegar wiszący na ścianie biblioteki</div><div>-No to lepiej już chodźmy - ponagliła Hermiona i cała piątka wyszła z biblioteki. Doszli do portretu Grubej Damy i musieli się pożegnać.</div><div>-Do zobaczenia jutro na śniadaniu ! - pożegnała ją Hermiona i obie się przytuliły jak "stare" przyjaciółki. </div><div><span style="color: #3d85c6;">"Stare" w cudzysłowie, żeby nikomu nie przyszło do głowy, że przezajedwabiste bohaterki przytulają się jak babcie.</span><br /><br />-Pa ! - powiedziała Ginny i zrobiła to samo.<br /><span style="color: #3d85c6;">Znaczy, przytuliła się jak stara przyjaciółka? Skoro sama siebie przytula, to raczej jak stara, samotna wdowa...</span><br /><br />-Narazie ! - chłopcy ograniczyli się tylko do tego ;)<br /><span style="color: #3d85c6;">Żeby ci nic zbereźnego, czytelniku, do głowy nie przyszło! Przytulanie się jest zarezerwowane wyłącznie dla płci pięknej!</span></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div><div><span style="color: #3d85c6;">Przypomniał mi się ksiądz katecheta kładący nam do głowy, iż dopiero na etapie narzeczeństwa można - cytuję - "zastosować przytulenie".</span><br /><br /><div> Czwórka Gryfonów znikła w dziurze za portretem Grubej Damy, a Catherine zdała sobie sprawę z tego, że nie ma pojęcia jak wrócić do dormitorium ...</div><div>-zajebiście ... - mruknęła pod nosem i poszła gdzie ją nogi poniosły,<br /><span style="color: #3d85c6;">Mam nadzieję, że do Australii, albo gdzieś równie daleko.</span><br /><br /> próbując odtrzworzyć w myślach drogę, którą szła do biblioteki. - Prosto ... teraz w lewo ... nie ! w prawo ... - mruczała pod nosem, kiedy nagle ...<br /><span style="color: #3d85c6;">...drogę zastąpił jej smok-dopełnieniojad, ziejący gorejącą nienawiścią do gramatyki i ortografii.</span><br /><br />cdn. ! No to teraz komentujcie ! :)<br /><span style="color: #3d85c6;">Z rozkoszą! :)</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Nadprogramowe spacje wybił pewnie smok, od którego kroków trzęsła się ziemia.</span><br /><br />3/ Szlaban</div></div><div>Elooo =** Ale wam ciężko idzie te komentowanie !<br /><span style="color: #3d85c6;">Tobie coś nie idzie "te pisanie".<br /><br /> </span>Mam nadzieję, że w końcu weźmiecie się w garść i zaczniecie pożadnie komentować :P<br /><span style="color: #3d85c6;">[czuje się jak na apelu karnym w podstawówce] Tak, pani dyrektor!</span><br /><br /><div>Trzymam za was kciuki ! xD No dobra, to bardzo proszę ... nowa notka ... x]</div><div><span style="color: #3d85c6;">Nie dziękujemy. Naprawdę - NIE dziękujemy...</span><br /><br /><div>- Prosto ... teraz w lewo ... nie ! w prawo ... -mruczała pod nosem, kiedy nagle </div><div>ŁUUP !!<br /><span style="color: #3d85c6;">Mówiłam, że to smok! Smok wylądował!</span><br /><br />Catherine aż podskoczyła kiedy jedna ze stojących pod ścianą zbroi się przewróciła i upadła wprost przed jej nogi, rozsypując się przy tym na mnóstwo drobnych części.<br /><span style="color: #3d85c6;">Po czym poznać Mary Sue? Nawet średniowieczne zbroje padają jej do stóp.</span><br /><br />-Eee ... jak to ... - nawet nie skończyła, bo nad jej głową pojawiło się coś co waliło ją czymś w głowę.<br /><span style="color: #3d85c6;">Była to Hattress, usiłująca wybić bohaterce chamstwo z głowy.</span><br /><br /><div>- Aauuua !! - ryknęła dziewczyna odskakując na bok. Pod sufitem ujrzała śmieszną małą postać ze złośliwym uśmieszkiem na twarzy, trzymającą w znekształconej ręce wyświechtaną książkę.</div><div>-Ha ha ha !! - zaśmiał się kpiąco i znowu zaczął ją uderzać w głowę ową ksiązką.</div><div>-Przestań !! - warknęła ale to coś nie przestawał,<br /><span style="color: #3d85c6;">Ten coś nie przestawał.</span><br /><br />a wręcz przeciwnie robiło to z coraz większą siłą.<br /><span style="color: #3d85c6;">A teraz to coś robiło. Ciekawe.</span><br /><br /><div>-IRYTEK !!!! HA !! MAM CIĘ !! - nagle z zakrętu wybiegł woźny Hogwartu - Argus Filch, o którym Catherine już słyszała od Gryfonów. Jednak zanim dobiegł do "miejsca zbrodni" Irytek czmychnął, znikając za pewne w którejś ze zbroi.</div><div>-A ty czemu wałęsasz się po szkole w nocy ?! Do mojego gabinetu ! SZLABAN !! - ryknął Filch</div><div>-co ?! ani mi się śni ! po prostu nie mogę trafić do dormitorium ! - żachnęła się Catherine, a jej wypoweidź w uszach woźnego zabrzmiała dość żałośnie<br /><span style="color: #3d85c6;">W moich uszach zabrzmiała dość niegrzecznie.</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Wszyscy prychają, a Filch przeszedł na wyższy poziom i ryczy.</span><br /><br />-Ojej ... to straszne ! Taka duża dziewczynka, a nie może trafić do swojego łóżeczka ! - powiedział cieniutkim, piskliwym głosem Filch<br /><span style="color: #3d85c6;">Proszę mi pokazać przykład takiego zachowania u Filcha, wszystko jedno, w książce, w filmie...</span><br /><br /><div><div>i normalnym już zachrypniętym głosem wrzasnął - ZA MNĄ !! SZLABAN !!</div><div>-Jestem pierwszy raz w Hogwarcie, który ma przecież spore rozmiary i czy to dziwne, że nie wiem gdzie co jest ?!?! - prychnęła Catherine ignorując rozkazy woźnego</div><div>-Zwykła, szkolna uczennica nie będzie mi podskakiwać ! Idziemy do dyrektora !! - dalej wrzeszczał Filch<br /><span style="color: #3d85c6;">[trzyma kciuki i podskakuje, a potem usiłuje zrobić solową meksykańską falę] Na-przód-Filch! Na-przód-Filch!</span><br /><br />-Zwykła, szkolna uczennica !? A prosze bardzo nazywaj mnie jak chcesz, ale i tak z tobą nie pójdę ! - prychnęła z pogardą<br /><span style="color: #3d85c6;">Zwykła, szkolna uczennica?! Ja ci pokażę zwykłą uczennicę! Jestem wszechzajebista Mary Sue i nie rozmawiam z plebsem! Na kolana, śmieciu!</span><br /><br /><div>odwracając się, aby iść dalej, jednak Argus Filch nie dawał za wygraną i krzycząc</div><div>-Skandal !! SZLABAN !! - ciągnął ją za rękę w niezanym jej kierunku</div><div>-Co tu się dzieje ?! Co to za wrzaski ?! - nie wiadmo skąd pojawił się profesor Severus Snape, nauczyciel eliksirów o niebywale tłustych włosach przybrany w długą, czarną szatę</div><div>-Ta dziewczyna wałęsała się po szkole ! Chciałem ją ukarać szlabanem, ale się opierała i opiera nadal ... - wytłumaczył mu Filch, a Catherine wyrwała rękę z jego uścisku.</div><div>-To jest moja nowa podopieczna, nie zna zamku, proszę ją zostawić, ja się nią zajmę - powiedział Snape, a jego czarne jak żuki oczy błysnęły triumfalnie.<br /><span style="color: #3d85c6;">Tylko nie porno, tylko nie porno, tylko nie porno, dobry Porze, błagam cię, ja nie chcę sceny erotycznej ze Snape'em i Catherine... Tylko nie pornoooo...</span></div></div></div><div><br /><div>-A ... szlaban ?</div><div>-Powiedziałem już, zajmę się tym. - syknął Snape, a zrezygnowany Filch odszedł.<br /><span style="color: #3d85c6;">Nie! Nie porno! Ja nie chcęęęę!</span><br /><br /><div> - może mi wyjaśnisz dlaczego szwędasz się samotnie po zamku o tak późnej porze ? - syknął Snape</div><div>-nie mogłam znaleźć dormitorium ...</div><div>-tyle to ja też wiem ! Za mną ! - syknął i ruszył w kierunku lochów, Catherine tym razem się nie opierała tylko bez słowa ruszyła za nim.</div><div>Weszli do ciemnego, zimnego gabinetu. Catherine aż przeszły dreszcze na widok gałek ocznych pływających w słoikach ustawionych w równych rzędach na półkach.<br /><span style="color: #3d85c6;">I tak w tych wszystkich słoikach pływały li i tylko gałki oczne? Snape je kolekcjonuje?</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Nadal węszę porno.</span><br /><br /><div>-Po co mnie pan tu przyprowadził ... ? - zapytała trochę niepewnie dziewczyna</div><div>-Masz szlaban - syknął w odpowiedzi</div><div>-co ?! teraz ?!</div><div>-po pierwsze nie "co" tylko "słucham", trochę szacunku,<br /><span style="color: #3d85c6;">No wreszcie ktoś jej to powiedział!</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Nadal węszę...</span><br /><br /><div> a po drugie dlaczego nie teraz ?- syknął Snape, a Catherine zrobiła minę wyrażającą oburzenie</div><div>-to co mam robić ?? - prychnęła</div><div>-musisz napisać dwa zwoje pergaminu z hasłem "Ja Catherine Carter nie będe chodziła nocą po szkole, będę posłuszna swojemu opiekunowi - Severusowi Snapowi oraz nie splamię honoru swojego domu Salazara Slytherina"<br /><span style="color: #3d85c6;">[westchnienie ulgi ciężkie jak platforma wiertnicza] Dzięki ci Porze, nie będzie porno! To opko nie jest aż takie straszne...</span><br /><br />- CO ?! Dwa zwoje pergaminu ?!?!?!? - ryknęła Catherine<br /><span style="color: #3d85c6;">Przed chwilą się bała, teraz zaś ryczy. No błagam, wyobraźcie sobie ucznia "ryczącego" w gabinecie budzącego respekt nauczyciela.</span></div><br /><div>-nie "co" tylko "słucham" ! aha i pisz małymi literami, jak skończysz połóż na moim biurku, a i stąd chyba już trafisz do dromitorium ? - syknął i wyszedł z gabinetu</div><div>-świetnie ... pierwszy dzień szkoły, a ja już dostałam szlaban ... dwa zwoje pergaminu ... niech się wypcha - mruknęła i podsunęła sobie papier pod nos.<br /><span style="color: #3d85c6;">Będzie pisać, ekhm, ekhm, wydzieliną nosową?</span><br /><br /><span style="color: #3d85c6;">Opko jest spore - ma 11 części - ja jednak poprzestanę na dwóch i pół. Mam na oku coś strasznego i aż się trzęsę, coby to przeanalizować. Jeszcze raz baaardzo przepraszam za poślizg.<br />Pozdrawia rycząca ze zgrozy Hattress.</span></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div>Spathyphilahttp://www.blogger.com/profile/00857466668527713382noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2396959878887675117.post-19493010717345807622012-03-03T06:58:00.000-08:002012-03-17T08:13:12.878-07:00Szkoła prychania, czyli żaba w kocich szeregach - cz. INa tapetę znowu biorę opowiadanie potterowe. Spełnia ono wszystkie warunki opkowatości: jest chamska i rozwrzeszczana Mary Sue, jest przedstawianie Ślizgonów jako trzygłowych smoków, nie ma ortografii ani gramatyki, są podejrzane literówki, no i prychanie. Dużo, dużo prychania. Czekamy na poranne czynności.<br />Analizuje <span style="color: #3d85c6;">Hattress.</span><br />Pociąg do Hogwaru właaśnie ruszył<br /><span style="color: #3d85c6;">Naaajpieerw powooli, jak żółw ociężaaalee...</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Hogwar to, jak rozumiem, taki czarodziejski wrzątek?</span><br /><div><br /></div><div>z dworca King's Cross z peronu 9 i 3/4. Był strasznie zatłoczone,<br /><span style="color: #3d85c6;">Gramatyka polskie być strasznie trudna rzecza.</span><br /><br />zresztą jak co roku. Hermiona, Ginny, Harry i Ron znaleźli przedział tylko dla siebie, na ich nieszczęście w przedziale obok siedział Malfoy z Zabinim, Crabbem, Goylem i Parkinson, jednak nic sobie z tego nie robili i usiedli w sąsiednim, pustym przedziale.<br /><span style="color: #3d85c6;">[szuka sensu] Jeżeli oni siedzieli w innym przedziale, to w czym Malfoy i spółka im tak strasznie przeszkadzali? Ślizgoni roznoszą dżumę, czy jak?</span><br /><br />Minęło kilka minut, a na korytarzu zrobiło już się cicho i pusto.<br /><span style="color: #3d85c6;">Ta, już to widzę. W pociągu, którym jedzie co najmniej kilkudziesięciu uczniaków, jest cicho i pusto. Autorka chyba nigdy nie była na szkolnej wycieczce; kto był, ten wie, jakiego rejwachu potrafi narobić jedna klasa, a co dopiero cała szkoła... Oni im chyba cruciatusem grozili, żeby zamknęli paszcze.</span><br /><br />Tylko gdzieś w oddali było słychać coraz bardziej zażarte przekomarzanie i dziewczyny i chłopaka. Draco Malfoy chciał popatrzeć, posłuchać kto z kim, dlaczego itp.,<br /><span style="color: #3d85c6;">Gdzie, kiedy i za ile.</span><br /><br />więc wyszedł z przedziału i stanął przy otwartym oknie, słuchając skąd dobiegają głosy ...<br /><span style="color: #3d85c6;"> Przy jakim oknie? Pociągu? </span><br /><br />-tak - chłopak<br />-nie - dziewczyna<br /><span style="color: #3d85c6;">Co to jest, jakiś psychotest?</span><br /><br />-tak<br />-nie<br />-tak<br />-nie !<br />-tak<br />-nie !!<br />-tak<br />-nie !!!!!<br />-tak<br /><span style="color: #3d85c6;">Blogaskowe kłótnie nieodmiennie powalają intelektem.</span><br /><br />-NIE !! I ODWAL SIE W KONCU !! WKURZASZ MNIE !!<br />-nawzajem<br /><span style="color: #3d85c6;">Podoba mi się siła spokoju jednostki męskiej.</span><br /><br />Ci dwoje byli już w zasięgu wzroku Malfoya. Zobaczył wysoką blondynkę o idealnej figurze i wyższego od niej dobrze zbudowanego bruneta.<br /><span style="color: #3d85c6;">Harry i Luna? Harry i Fleur? Harry i Mary Sue?</span><br />Draco nigdy wcześniej nie widział ich na oczy, więc przyglądał i przysłuchiwał się dalej ich "rozmowie".<span style="color: #3d85c6;"><br />Draco jako Pani Z Sąsiedztwa, podglądająca i podsłuchująca wszystkich, których nie zna :D</span><br /><br />-IDIOTA !<br />-robisz się nudna, zamknij się ...<br />-BO CO ?! A TAK NA MARGINESIE TO MÓGłBYŚ MI POMÓC Z TYM KUFREM BO JAKBYŚ NIE ZAUWAŻYł JEST DWA RAZY WIęKSZY I CIĘŻSZY OD TWOJEGO !! <br /><span style="color: #3d85c6;">I dlatego właśnie masz go nieść! Masz cierpieć, buhahaha!</span><br /><span style="color: #3d85c6;"><br /></span><br />- wydarła się tak, że okna mało nie powylatywały.<br /><span style="color: #3d85c6;">A Draco razem z nimi. </span><br /><br />On jednak dalej nie tracił opanowanego i spokojnego tonu i nawet przez myśl mu nie przeszło żeby jej pomóc<br /><span style="color: #3d85c6;">Jak panna tak ładnie prosi, to wcale mu się nie dziwię -.-<br /></span><br />-trzeba było się mądrzej pakować<br />-podaruj se te mądre uwagi ! Zobaczymy ile rzeczy zostawiłeś w domu ! Będziesz tylko coś chciał !! Chodźbyś na kolanach błagał, NIC NIE DOSTANIESZ !!<br /><span style="color: #3d85c6;">Czemu on miałby czegoś chcieć od rozwrzeszczanej merysujki?</span><br /><br />-nie grozi mi to<br />Zbliżali się powoli do Malfoya niby nie zwracającego na nich uwagi<br /><span style="color: #3d85c6;">Przecież on wyglądał przez okno i ich podglądał, a teraz oni idą w jego kierunku...? Ale...?</span><br /><span style="color: #3d85c6;">[idzie sobie to rozrysować]</span><br /><div style="color: #3d85c6;"><br /></div><br />-CHOLERA, mam cie już dość, siadam tutaj - prychnęła dziewczyna i już miała otwierać drzwi do przedziału gdzie siedziała Hermiona z przyjaciółmi ...<br />-tu jest wolne miejsce ...- powiedział Malfoy z tym swoim uśmieszkiem na twarzy<br /><span style="color: #3d85c6;">Aa, dobra, już wiem. Oni byli na korytarzu, a Malfoy wyglądał przez okno w drzwiach przedziału. [wyrzuca szkice do kominka] Ale w takim razie... po co udawać, że nie zwraca na nich uwagi, nie mógł po prostu odwrócić głowy? On przez to okno patrzył od zewnątrz, czy ki pieron?</span><br /><span style="color: #3d85c6;"><br /></span><br />-dzięki, ale TUTAJ TEż ! - prychnęła<br /><span style="color: #3d85c6;">Zastanawiam się, co jest nie tak z klawiaturą autorki: polskie znaki nigdy nie są duże.</span><br /><br /> i rozsunęła drzwi do przedziału z czwórką Gryfonów - Hej ! Jest tu wolne JEDNO miejsce ?? - przywitała ich i zapytała,<br /><span style="color: #3d85c6;">Na wypadek gdyby ktoś nie zauważył, że ona ich i przywitała, i zapytała. </span><br /><br /> spoglądając ukratkiem<br /><span style="color: #3d85c6;">Okiem w kratkę?</span><br /><br />na chłopaka, z którym szła.<br />-Dziecko, liczyć nie umiesz ? Przecież nie wezme cię na kolana ! - upomniał się owy chłopak stojąc za nią w drzwiach<br /><div><span style="color: #3d85c6;">Ów. Stojący.</span><br /><br />-A nie umiesz sam o siebie zadbać ??!??<br /><span style="color: #3d85c6;">Pytajnik pytajnik wykrzyknik pytajnik pytajnik. To alfabet Morse'a?</span><br /><br />Idź i sam se szukaj !! - prychnęła i dodała wracając spowrotem do Gryfonów<br /><span style="color: #3d85c6;">I prychnęła, i dodała. Znowu - tak na wszelki wypadek, gdyby czytelnik był wyjątkowo niedorozwinięty.</span></div><br /><span style="color: #3d85c6;">Panna ciągle prycha. Może jest kotołakiem. Albo koniołakiem.</span><br /><br /> - to jest to miejsce ?!<br /><span style="color: #3d85c6;">Nie, to Hermiona.</span><br /><br /><br />-T-tak ... są nawet dwa ... - odpowiedział trochę zmieszany Ron<br />-Ok, dzięki ! - powiedziała taszcząc kufer - A ty gdzie ?? Oni powiedzieli, że są dwa miejsca, ale ciebie nie zapraszali ! SPADAJ !! - ryknęła zwracając się do chłopaka<br /><span style="color: #3d85c6;">Byłam pewna, że zwracała się do okna. Serio. Okna są strasznie namolne.</span><br /><br />-a siadaj jak chcesz sama, ja tam cię do szczęścia nie potrzebuję ! - prychnął chłopak<span style="color: #3d85c6;">,<br />Ten też prycha. Widocznie mamy do czynienia z całą rodzinką kotołaków.<br /></span><br /><br /><div>a dziewczyna zamykając już drzwi pozdrowiła go jeszcze wywalonym językiem i gestem środkowego palca.</div><div><span style="color: #3d85c6;">A środkowy palec dziewczyny naprawdę miał gest - co tydzień organizował imprezy na sto osób i dawał wszystkim prezenty.</span><br /><br /><div>-to znajdzie się to miejsce ? - odparł nieco zirytowany chłopak do Malfoya obserwującego całe zdarzenie</div><div>-no dobra ... właź ! - prychnął Malfoy<br /><span style="color: #3d85c6;">No nie, Malfoy też?! Hogwart przez wakacje zmienił się w szkołę dla młodych prychaczy?!</span><br /><br />zupełnie bez entuzjazmu,<span style="color: #3d85c6;"> </span><br /><span style="color: #3d85c6;">Draco wcale nie podobał się pomysł z nauczanem prychania.</span><br /><br />wyraźnie wolał, aby to dziewczyna usiadła z nim w przedziale, ale cóż.<br /><span style="color: #3d85c6;">Dobrze wiedzieć, że mamy do czynienia z opkiem, w którym Draco jest hetero. </span></div></div><br />- Potter albo Wiewiór na pewno nie mają więcej uroku osobistego niż ja, więc jeszcze nic straconego - pomyślał sobie Draco, wchodząc do przedziału z owym chłopakiem<br />-Hej - powiedział wchodząc i wkładając kufer na półkę pod sufitem.<br />-A to kto ?! - prychnął Blaise przyglądając się chłopcu<span style="color: #3d85c6;"><br /></span><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx9VDkwJk_E4tdOoKLmxS2CRmD9u6LBtxkWH4uK6VP4c0BmUn3g_MTbou4xa9Fehu1jXU4u1tkG6MwrZAVdWFyXVeeYU8uIX_aM4i8e7qGOAeRBT4aowKsEXIaqjd9_34q4V-Sjt4zelQW/s1600/koty_stromenger_03-z.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx9VDkwJk_E4tdOoKLmxS2CRmD9u6LBtxkWH4uK6VP4c0BmUn3g_MTbou4xa9Fehu1jXU4u1tkG6MwrZAVdWFyXVeeYU8uIX_aM4i8e7qGOAeRBT4aowKsEXIaqjd9_34q4V-Sjt4zelQW/s320/koty_stromenger_03-z.jpg" width="227" /></a></div><br />-zapytaj go o to ! Byłem tak dobry, że go przygarnąłem - syknął Malfoy z ironią w głosie.<br /><span style="color: #3d85c6;">Malfoy bojkotuje prychanie i syczy.</span><br /><br /> Chłopak był przystojny, więc Pansy od razu zaczęła się do niego wdzięczyć.<br />-to jak się nazywasz ? - zapytała słodko, bawiąc się kosmykami włosów<br /><span style="color: #3d85c6;">Ze zdania wynika, że Malfoy był przystojny i to do niego Pansy zaczęła się wdzięczyć, toteż nieco zdziwiło mnie pytanie o nazwisko.</span><br /><br />-Max Carter - odpowiedział<br />-ja jestem Draco Malfoy - przedstawił się jak zwykle z nutką ironii w głosie,<br /><span style="color: #3d85c6;">Powiedział, jak się nazywa z ironią w głosie. To znaczy, że naprawdę nazywa się Grzegorz Brzęczyszczykiewicz?</span><br /><br /> Max wyciągnął rękę tak jak to zwykle się robi podczas zapoznawania się z nowymi ludźmi ... Ręka Malfoya przez chwilę ani drgnęła, ale w końcu mu podał i uścisnęli sobie je tak mocno jak czynią to prawdziwi mężczyźni.<br /><span style="color: #3d85c6;">Ta, prawdziwi mężczyźni. Chucherkowatemu Draco od tego uścisku pewnie ręka wyskoczyła ze stawów...</span><br /><br />-a ja jestem Blaise Zabini - odparł też wyciągając do niego rękę<br /><span style="color: #3d85c6;">Komu odparł? Nikt go nie pytał, jak się nazywa.</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Zdania się zaczyna z dużej litery, do ciężkiej anielki!</span><br /><br />- to jest Crabbe i Goyle - powiedział za nich Malfoy<br /><span style="color: #3d85c6;">Crabbe i Goyle mają wspólną świadomość, więc mówi się o nich w liczbie pojedynczej.</span><br /><br /> dodając jeszcze ironicznym (no bo jakby inaczej) szeptem - dwa przygłupy, ale idzie z nimi pogadać<br /><span style="color: #3d85c6;">Autorka (no bo jakby inaczej) nie zna definicji słowa ironia.</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Mnie się zawsze wydawało, że Malfoy trzyma z Crabbe'em i Goyle'em, bo robili to, co im kazał, ale ja pewnie jestem głupia.</span><br /><br /> - Max skinął głową (spoglądając w kierunku "przygłupów") na znak, że zrozumiał co Draco do niego powiedział<br /><div><span style="color: #3d85c6;">O, dobry Porze. To opko naprawdę jest adresowane do ludzi ciężko upośledzonych umysłowo.</span><br /><br /><div><div>-a ty jesteś ... ? - zwrócił się do Pansy</div><div>-Pansy ! Pansy Parkinson ! -przedstawiła się z uwodzicielskim uśmieszkiem na twarzy, od którego Malfoyowi robiło już się nie dobrze.<br /><span style="color: #3d85c6;">Mnie się robi "nie dobrze" od tego opka.</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Wkurzają mnie tFFory, w których Malfoy jest wspaniały i cudowny, a Crabbe, Goyle i Pansy są przedstawieni jak stado dzikich orków. Przecież Draco nie jest masochistą! Coś w nich chyba jest, skoro się z nimi przyjaźnił?</span><br /><br />Tymczasem dziewczyna, która przyszła z Maxem Carterem, z pomocą Harrego taszczyła swój kufer na półkę pod sufitem.<br /><span style="color: #3d85c6;">To brzmi tak, jakby półka pod sufitem była gdzieś w Australii.</span><br /><br />-Co ty tam nosisz ?? - zapytał Harry (tak jakby znał ją od lat) odetchnąszy z ulgą,<br /><span style="color: #3d85c6;">Odetchnąszy. Harry miał dziadka-górala.</span><br /><br />że w końcu kufer jest na miejscu - A tak wogóle to Harry jestem, Harry Potter<br /><span style="color: #3d85c6;">Bond, James Bond.</span><br /><br /><div><span style="color: #3d85c6;"> </span>- powiedział wyciągając do dziewczyny rękę i miło się uśmiechając na co Ginny zrobiła się czerwona ze złości</div><div>-Harry - powtórzyła za nim, co sprawiało wrażenie jakby właśnie uczyła się jakiejś skomplikowanej regułki na pamięć<br /><span style="color: #3d85c6;">Biorąc pod uwagę iloraz inteligencji przeciętnej bohaterki opka, mogła ona rzeczywiście mieć problem z zapamiętaniem imienia "Harry".</span><br /><br /> - ja jestem Catherine Carter, miło mi - uścisnęł mu rękę<br /><span style="color: #3d85c6;">Co zrobiĘŁ?</span><br /><br /> i posłała szczery uśmiech. Później przedstawił się Ronowi, <span style="color: #3d85c6;">błyskawicznie zmieniwszy płeć, </span>Ron jej, Hermionie, Hermiona jej i Ginny, a Ginny jej, <br /><span style="color: #3d85c6;">Tak trudno napisać, że po prostu przedstawiła się wszystkim?</span><br />rudowłosa nie była szczęśliwa z tego powodu, że Catherine nagle wpadła do ich przedziału i zrobiła jej konkurencję u Harrego, więc siliła się na sztuczny uśmiech.<br /><span style="color: #3d85c6;">Każda nadprogramowa samica w przedziale to już konkurencja do Harry'ego. Ginny nawet na Hedwigę patrzyła z nieufnością.</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Wyjaśnia się, czemu Draco tak brzydził uśmiech Pansy.</span><br /><br /><div>Catherine usiadła przy oknie obok Harrego, który jej się nawet spodobał. Ginny to zauważyła (chociaż w jej przekonaniu, każda dziewczyna, która najzwyczajniej się na niego spojrzy już na niego leci) i poczerwieniała jeszcze bardziej niż zwykle, co z kolei zauważyła Hermiona, która właśnie szturchała ją łokciem.</div><div><span style="color: #3d85c6;">Długie zdanie jest długie.</span><br />-a ... ee ... kim jest ten chłopak, z którym przyszłaś ... ? - zapytała Hermiona, chcąc podtrzymać rozmowę<br /><div>-eh ... ten idiota to mój kochany braciszek !! Nikomu, ale to nikomu nie radzę mieć brata ! Same problemy nic pożytku !! Niby starszy, a głupszy do potęgi ... ujemnej ... !<br /><span style="color: #3d85c6;">Głupi na minusie, czyli mądry?</span><br /><br /> - prychnęła zapominając już o tym, że Ron i Ginny mają takie same nazwiska, a małżeństwem raczej nie są. Hermiona, Harry i Ginny (!) wybuchnęli śmiechem,<br /><span style="color: #3d85c6;">Ginny jest aż tak sztywna, że każdy jej uśmiech trzeba podkreślać wykrzyknikiem?</span><br /><br /><div>a Ron smętnie się uśmiechnął mrucząc ...</div><div><span style="color: #3d85c6;">Czy tylko ja postacie z tego opka widzę </span><a href="http://www.youtube.com/watch?v=m3CcyUAHtdk" style="color: #741b47;">tak?</a><br /><br /><div>-Taaaa ...</div><div>-ee ... powiedziałam coś nie tak ?? - Catherine się wyraźnie zmieszała, patrząc na uspokajające się już dziewczyny i Harrego</div><div>-wszystko ok !! - wydusiała z siebie Ginny,<br /><span style="color: #3d85c6;">Wysiusiała?!</span><br /><br />pokazując gest kciuka uniesionego w górę<br /><span style="color: #3d85c6;">Kciuk Ginny też ma gest. </span><br /><br />-siostry wcale nie są lepsze ! - prychnął Ron<br /><span style="color: #3d85c6;">Jak świat długi i szeroki, wszyscy bracia i siostry są dokładnie tacy sami.</span><br /><br /><div>-ups ... wy jesteście rodzeństwem ... ?? - zapytała wskazując na Rona i Ginny</div><div>-No ... niestety - powiedział Ron ze zrezygnowaną miną, a Ginny wybuchnęła nową dawką śmiechu <span style="color: #3d85c6;">(!)</span>.<br /><br /><br />W przedziale Malfoya ...<br /><span style="color: #3d85c6;">O, Malfoy ma już nawet własny przedział w pociągu do Hogwartu?</span></div><div><br />-Będziesz nowy w Hogwarcie, tak ? - zapytała Pansy Maxa<br /><span style="color: #3d85c6;">To było jakby oczywiste, ale Pansy w związku z nowym zauroczeniem wolniej przetwarzała informacje.</span><br /><br /><div>-No tak ...</div><div>-Wiesz do jakiego domu będziesz przydzielony ? - zapytał jak zawsze z ironią w głosie Malfoy<br /><span style="color: #3d85c6;">"Ironia - <<ukryta drwina, utajone szyderstwo>>". Hmm... [doszukuje się ironii w powyższej wypowiedzi]</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Malfoy sugeruje, że Max w ogóle nie zostanie przydzielony i rozłożą mu materac w schowku na miotły?</span><br /><br />-Tak właściwie to nie wiem, ale ojciec gadał mi coś o ... Slytherinie i ... Gryffindorze (?)<br /><span style="color: #3d85c6;">Mam rozumieć, że tFFUrczyni nie wie, co to jest Gryffindor? Jakoś wcale by mnie to nie zdziwiło...</span><br /><br /><div>Możecie mi powiedzieć o tym coś więcej ??</div><div>-No to gadał ci dobrze,<br /><span style="color: #3d85c6;">Dobrze ci godoł, panocku!</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Mania podwójnych znaków przestankowych strikes back.</span><br /><br />my jesteśmy ze Slytherinu, najlepszego z domów w Hogwarcie, a ten Gryffindor to sama chołota - powiedział Draco<br /><span style="color: #3d85c6;">Kanoniczny Draco. W blogasku. [zapisuje w kalendarzu] Mógłby jeszcze dodać, że chodzą tam szlamy i zdrajcy krwi, ale nie bądźmy drobiazgowi ^^</span><br /><br /><div>-aha - odparł Max</div><div>-są cztery domy : Slytherin, Gryffindor, Ravenclaw i Hufflepuff - dodał Blaise</div><div>-w Slytherinie są sami prawdziwi czarodzieje czystej krwi<br /><span style="color: #3d85c6;">Z drobnymi wyjątkami w rodzaju Toma Riddle.</span></div><div> i ... a właśnie, jesteś "czysty" ?? - prychnął Zabini</div><div>-jasne - odpowiedział krótko z nutką ironii w głosie,<br /><span style="color: #3d85c6;">Znowu z ironią. Rozumiem, że Max jest mugolakiem i bezczelnie robi sobie jaja z rasistowskich poglądów nowych kolegów.</span><br /><br /><div>Max wydawał sie pasować na kumpla Malfoya</div><div>-dobra, to ok ! W Gryffindorze niby ceni się odwagę ale są tam same szlamy i zdrajcy krwi - kontynuował Blaise<br /><span style="color: #3d85c6;">[wzrusza się]</span><br /><br /><div>-ehe ...</div><div>-Do Ravenclawu trafisz jeśli jesteś nie wyobrażalnie mądry, a do Hufflepuffa jeżeli jesteś nijaki, no tzn ... nie pasujesz do innych domów !<br /><span style="color: #3d85c6;">Chromolić takie cechy jak lojalność, uczciwość i skromność.</span><br /><br /><div>-ok, kumam ! - odparł Max</div><div><span style="color: #3d85c6;">Szpieg!!! Żaba w kocich szeregach!</span><br /><br /></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div><div>W przedziale Harrego ...<br /><span style="color: #3d85c6;">Harry też ma swój przedział? Pewnie cały rok licytują się z Draco, kto ma wygodniejsze siedzenia.</span><br /><br /><div>-wiesz już gdzie zostaniesz przydzielona ? - zapytała Ginny już całkiem spokojna</div><div>-no ... ee ... chyba nie (?) chociaż<br /><span style="color: #3d85c6;">Co dokładnie oznaczają te pytajniki w nawiasach? Jakiś pomysł?</span><br /><br /> chociaż Max, tak sie nazywa mój braciszek - tutaj na wszystkich twarach łącznie z Ronem pojawił się ironiczny uśmieszek<br /><span style="color: #3d85c6;">Twar to jakaś odmiana twarogu? </span><br /><br />- mówił mi coś o ... ee ... jak mu tam ... Slytherinie ?? I chyba też o G...g...g...g...<br /><span style="color: #3d85c6;">No nie krępuj się, jesteś przecież w wieku gimnazjalnym! Gówno!</span><br /><br /><div>-Gryffindorze !! - dokończyła Hermiona</div><div>-no właśnie ! ale nie wiem za bardzo o co chodzi ... ???</div><div>-no to są cztery domy - zaczął Harry</div><div>-Gryffindor, Slytherin, Ravencalw i Hufflepuff - dodała Ginny</div><div>-ehe - potwierdziała Catherine - a wy jesteście skąd ?<br /><span style="color: #3d85c6;">Przeczytałam "popierdziała". Patrząc na maniery tej pannicy nie byłoby to zaskoczeniem.</span><br /><br /><div><div>-Z Gryffindoru ! - odparł Ron, a reszta to potwierdziła kiwając głowami</div><div>-No to takk ... W Slytherinie są niby najlepsi, czystokrwiści czarodzieje ale to prawie sami śmieriożercy i takie ... łachudry, w Gryffindorze ceni się odwagę i honor, do Ravenclawu trafisz jeśli jesteś niewyobrażalnie mądra, a do Hufflepuffa jeżeli nie pasujesz do pozostałych domów ...</div></div><div><span style="color: #3d85c6;">Mam deja vu. Ostatnio często mi się to zdarza podczas lektury opek.</span><br /><br />-troche poplątane, ale chyba skumałam !! - prychnęła Catherine<br /><span style="color: #3d85c6;">Zdała sobie sprawę, że zdradziła się tym kumaniem, więc na wszelki wypadek prychnęła.</span><br /><br />Catherine bezprzerwy nawijała z Gryfonami.<br /><span style="color: #3d85c6;">Sznurek na rolkę.</span><br /><br /><div>Zdążyli się poznać i polubić. Ginny dała już se spokój z tą zazdrością, co nie zmienia faktu, że Harry podobał się Catherine,a Catherine Harremu. Cała piątka dobrze się razem dogadywała.</div><div><br /></div><div>Max też znalazł towarzystwo dla siebie, ale wśród Ślizgonów. Pansy cały czas się do niego wdzięczyła co mu prawdę mówiąc było bardzo na ręke. Nawet z Malfoyem znalazł wspólny język.</div><div><span style="color: #3d85c6;">I wszyscy wzięli się za ręce i tańczyli, śpiewając "Och jak przyjemnie, i jak wesoło, w pingwinka bawić się"... A nie, pomyliło mi się z zakończeniem "Insygniów śmierci".</span><br /><br />-Sorka na chwilę! Idę rozprostować nogi! - prychnęła Catherine wstając z siedzenia<br /><span style="color: #3d85c6;">Kuźwa, ona nie umie mówić normalnie, tylko musi prychać?</span><br /><br /><div>-ok!</div><div>Wyszła z przedziału i najpierw poszła do łazienki, załatwiła co trzeba<br /><span style="color: #3d85c6;">Bohaterka, która wydala. [zapisuje w kalendarzu] To opko ciągle mnie zaskakuje.</span></div><br />i wracała korytarzem gapiąc się za okna. Nie zauważyła Malfoya, który szedł na przeciwko niej. Pociąg z nieznanych przyczyn gwałtownie zahamował, tak że Catherin i Draco na siebie czołowo wpadli.<br /><span style="color: #3d85c6;">Wpadli czołowo, czyli stuknęli się głowami? W takim razie współczuję. To bolesne.</span><br /><br /><div>-Aaau !! - ryknęła Catherine<br /><span style="color: #3d85c6;">Mówiłam, że to naprawdę dziki kot?</span></div><div>łapiąc się ręką za głowę, na której wyrastał guz - no i jak chodzisz ?!?!</div><div>-ja ?!</div><div>-a kto ?! Św. Teresa z Kalkuty ?!?!<br /><span style="color: #3d85c6;">No cóż, na niektórych blogaskach Draco do Matki Teresy niewiele brakuje...</span><br /><br /><div>-co ?</div><div>-NIC !! Zejdź mi z drogi !</div><div>-co taka nieprzyjemna jesteś ? trochę kultury !! - odparł ironicznie Draco<br /><span style="color: #3d85c6;">Draco jest oczywiście uosobieniem uprzejmości i kultury osobistej.</span><br /><br /><div>-coś ci nie pasi ?!</div><div>-jak się nazywasz ? Ja jestem Draco Malfoy ...<br /><span style="color: #3d85c6;">Draco nie pasi jego nazwisko? Przecież wcześniej był z niego dumny?...</span><br /><br /><div> - chłopak automatycznie zmienił temat, bo nie chciał się kłócić z dziewczyną, którą właśnie obrał sobie na cel, "trzeba tylko pozbyć się tego Maxa, ale oni po tej kłótni raczej już nie są parą ..." myślał, nie wiedząc o tym, że Catherine i Max to rodzeństwo</div><div>-Catherine Carter ...</div><div>-co?!</div><div>-o co ci znowu chodzi?!?!</div><div>-Carter???????<br /><span style="color: #3d85c6;">Pytajniki uprzedziły Malfoya i Catherine i już zaczęły się mnożyć.</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Znaki przestankowe hasają tu jak zające po łące.</span><br /><br /><div>-ee...? coś ci się nie podoba w moim nazwisku...?!</div><div>-Max to twój brat ? - odpowiedział pytaniem na pytanie Draco<br />-nie przyznaje się do niego, nara !! - prychnęła i poszła do przedziału.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8gb-qzDxAgJHtEcatd1XnDxwoPjqog7gTCWLiMcxCPsB8-9cHw_-NK3Bk_menUWUGvoakvcxP1eXRWB6iVS19I4wPKXTrBhOCk5pGh-KAMsq6zeboWx1h4flwlHyIzYl79dHaGmQ3q77B/s1600/946476.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8gb-qzDxAgJHtEcatd1XnDxwoPjqog7gTCWLiMcxCPsB8-9cHw_-NK3Bk_menUWUGvoakvcxP1eXRWB6iVS19I4wPKXTrBhOCk5pGh-KAMsq6zeboWx1h4flwlHyIzYl79dHaGmQ3q77B/s320/946476.jpg" width="320" /></a></div><div><br /></div><div>Reszta podróży minęła spokojnie, Catherine trzymała się z czwórką Gryfonów, a Max z piątką Ślizgonów.<br /><br />Hej;] Tak sobie myślałam<br /><span style="color: #3d85c6;">I tak sobie myślałam, i myślałam, i myślałam, a efekty tego myślenia jakie są, każdy widzi. Czasem mi się wydaje, że niektórym powinni tego zabronić.</span><br /><div>co jaki czas będą się ukazywały nocie i doszłam do wniosku, że postaram się, aby w każdy weekend była nowa Dziękuję za komentarze i spróbuję się dostosować do tego co pisaliście, ale nie wiem czy mi się to uda </div><div><span style="color: #3d85c6;">Jakby każda autoreczka chociaż próbowała się dostosować do tego, co piszą w podręcznikach do języka polskiego.... [wzdech]</span><br /><br /><div>-Wow! Świetnie wygląda ten zamek! - powiedziała Catherine z zachwytem w głosie kiedy szli już w kierunku wejścia do zamku - Szkoły Magii i Czarodziejstwa - Hogwartu, który był oświetlony pochodniami. </div><div>-Nooo... - potwierdził Ron</div><div>-Jak zwykle nic się nie zmieniło ! Pięknie jak dawniej... eh... - westchnęła Hermiona</div><div>Cała czwrórka weszła do WS,<br /><span style="color: #3d85c6;">Wartkiego Sedesu?</span><br /><br />gdzie jak co roku miała odbyć się powitalna uczta. Catherine usiadła razem z Gryfonami przy ich stole.<br /><span style="color: #3d85c6;">Ej, ej, ej, czy nowa uczennica nie powinna czekać na przydzielenie razem z pierwszorocznymi?</span></div></div><br />Zajęła miejsce między Hermioną, a Harrym. Rozglądała się po sali, która zrobiła na niej spore wrażenie. Nad stołami unosiły się setki jasno świecących świec, <span style="color: #3d85c6;">wosk kapał ludziom na głowy*, </span> sufit wyglądał jak niebo w piękną bezchmurną noc.</div></div></div></div></div></div></div></div></div></div><div><span style="color: #3d85c6;">* wiem, że to kanoniczne, ale </span><a href="http://www.youtube.com/watch?v=YsYWT5Q_R_w" style="color: #4c1130;">nie mogłam się powstrzymać</a><span style="color: #4c1130;"> ^^</span><br /><br /><div>-Robi wrażenie, co nie ?? - zagadnął Harry</div><div>-Nom - odpowiedziała krótko Catherine<br /><span style="color: #3d85c6;">Om, nom, nom. Największe wrażenie na Catherine zrobił poczęstunek.</span><br /><br />dalej rozglądając się po sali. Zauważyła swojego brata w towarzystwie uczniów przybranych w szaty z herebem Slytherinu, pozanała że są to Ślizgoni.<br /><span style="color: #3d85c6;">Hogwart to magiczne miejsce - nawet samogłoski pojawiają się w dziwnych miejscach...</span><br /><br /><div>-Twój brat znalazł sobie nieciekawe towarzystwo ... - bąknęła Hermiona</div><div>-Ten blondyn, jak mu tam ? M...m... (?) - zapytała Catherine<br /><span style="color: #3d85c6;">M...M...Maniek!</span><br /><br /><div>-Malfoy ! Przeklęty dupek. - prychnął Ron, mierząc Ślizgona nienawistnym wzrokiem</div><div>-Chyba nie żyjecie ze sobą dobrze...??</div><div>-Mało powiedziane ! - prychnęła Hermiona</div><div>-Hmm... a tak właściwie... czemu?????????<br /><span style="color: #3d85c6;">Raz, dwa, trzy... dziesięć pytajników. Tak właściwie... po co?</span><br /><br />-Trudno powiedzieć ... od kiedy go pierwszy raz spotkałem wiedziałem, że to szurnięty typ ...- powiedział bez entuzjazmu Harry i zapadła chwila ciszy, czwórka Gryfonów zastanawiała się nad tym pytaniem, ale jakoś nikt nie umiał sprecyzować odpowiedzi ...<br /><span style="color: #3d85c6;">Nie żeby Malfoy wyzywał Hermionę od szlam, wyśmiewał Rona tylko dlatego, że jego rodzina jest biedna i na każdym kroku utrudniał życie Harry'emu. Przecież to jeszcze nie powód, żeby kogoś nie lubić, prawda?</span><br /><br /><div>-Mam nadzieję, że przydzielą mnie do Gryffindoru - nagle wypaliła Catherine</div><div>-Fajnie, że tak mówisz - powiedziała Hermiona.</div><div>-I mam też nadzieje, że Max będzie w innym domu ... niech zostanie w tym wężowatym Slytherinie !! - syknęła mierząc brata, siedzącego ze Ślizgonami wzrokiem, czwórka Gryfonów parsknęła śmiechem<br /><span style="color: #3d85c6;">Prychanie już im się znudziło.</span><br /><br />-CISZA !! - nagle pojawił Dumbledor<br /><span style="color: #3d85c6;">Kto i co zrobił?</span><br /><br />- Witam was w nowym roku szkolnym w Hogwarcie !! - tutaj rozległy się gromkie oklaski - Najpierw jak co roku odbędzie się przydział pierwszoroczniaków ! - krzyknął i wskazał najpierw na przygotowany stołeczek i tiarę przydziału, a potem na baaardzo zestresowanych pierwszorocznych.<br /><span style="color: #3d85c6;">Nie dość, że zaraz czeka ich jakiś Bardzo Straszny Test, to jeszcze dyrektor pokazuje na nich palcem :/</span><br /><br />Następnie każdy pokolei podchodził i nakładał tiarę na głowę, co chwila któryś ze stołów (czyt. uczniowie siedzący przy stole) wiwatował na cześć nowego członka w domu.<span style="color: #3d85c6;"> </span><br /><span style="color: #3d85c6;">Żeby nikomu nie przyszło do głowy, że to stół podskakiwał i machał nogami.</span><br /><br />Po ceremonii przydziału pierwszorocznych Dumbledor mówił dalej - w tym roku doszli do nas dwaj nowi uczniowie, zaraz zostaną przydzieleni do któregoś z domów, proszę o podejście do tiary: Catherine Carter !! - dziewczyna wstała od stołu rzuciła jeszcze spojrzenie Gryfonom mówiące "trzymajcie kciuki, chcem do was wrócić !!"<br /><span style="color: #3d85c6;">Chcem i to zrobiem!!!</span><br /><br /> i ruszyła przez salę, przyciągając spojrzenia męskiej części uczniów,<br /><span style="color: #3d85c6;">No jakżeby inaczej. Mary Sue nie może być normalna, ona musi swym magnetyzmem przyciągać wszystkich samców z Irytkiem włącznie!</span><br /><br /><div>usiadła na stołeczku i nałożyła tiarę na głowę ... Tiara głośno odchrząknęła i zaczęła mówić ...</div><div>-Co my tu mamy ?? Tak ... pasowałabyć do Gryffindoru ... - Catherine uśmiechnęła się do Gryffonów biorąc głęboki oddech - ale, powinnaś być w Slytherinie ... tak ...</div><div>-Nie chcę !! - syknęła Catherine mierząc Ślizgonów surowym wzrokiem</div><div>-Tak ci się tylko wydaje ...- zaskrzeczała jej do ucha tiara - A więc to będzie SLYTHERIN !!<br /><span style="color: #3d85c6;">Tiara jest zazdrosna, czy co? Jakoś Harry'emu nie robiła na złość...</span><br /><br /><div>- ryknęła na całą salę tiara, dziewczyna powolnym krokiem udała się do stołu Ślizgonów i usiadła na pierwszym, lepszym wolnym miejscu, akurat obok Dracona Malfoya</div><div><span style="color: #3d85c6;">Zupełnym przypadeczkiem. No bo przecież Malfoy nie był jakiś popularny, nie miał masy wielbicielek ani żadnych kumpli... Ta...</span><br /><br />-To widzimy się po raz drugi - zagadnął Draco z tym swoim uśmiezkiem na twarzy<br /><span style="color: #3d85c6;">Fajne słowo, uśmiezek...</span><br /><div>-trzeci ... - poprawiła go Catherine</div><div>-Proszę Max Carter !! - Dumbledor wywołał jej brata, on podszedł tak jak ona przed chwilą do stołeczka, usiadł i założył tiarę na głowę ...</div><div>-Ekhm !! - tiara ponownie odchrząknęła - Nie ma się nad czym zastanawiać, to także będzie SLYTHERIN !! - Ślizgoni byli w euforii, wiwatowali i witali rodzeńswto gromkin oklaskami i gwizdami.</div><div>-o nie ...- syknęła do siebie Catherine - tylko mi jego brakowało<br /><span style="color: #3d85c6;">Albowiem nie zna świat gorszej zarazy niźli rodzony brat.</span></div><br /><span style="color: #3d85c6;">Na tym kończymy pierwszą część przekopów z prychającą Catherine. Jeśli ktoś znalazłby opko godne analizy, nie gryzę - będę wdzięczna za maila z adresem.<br /><br />Pozdrawia bojkotująca prychanie Hattress.</span></div></div></div></div></div></div></div><br /><br /></div>Spathyphilahttp://www.blogger.com/profile/00857466668527713382noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2396959878887675117.post-24127559857914945552012-02-25T07:00:00.000-08:002012-03-17T08:13:12.899-07:00Człowiek-Tampon, czyli najpiękniejsze miejsce na świecieAnaliza pojawia się punktualnie.<br />Tym razem na warsztat wzięłam opko, które przyciągnęło moją uwagę tytułem - uwielbiam popkulturę japońską i bardzo byłam ciekawa, co autorka ma do powiedzenia na ten temat. Okazało się, że nic.<br />"Miłej" lektury.<br /><br />Może najpierw o czym to jest ok??<br /><span style="color: #3d85c6;">Ok!! </span><br /><span style="color: #3d85c6;">Uwielbiam autoreczkową manię podwójnych znaków przestankowych. Jakby podświadomie liczyły, że w tytule bloga pojawi im się bałnsujący pytajnik z gadu-gadu.</span><br /><br />Witam.<br />Stworzyłam ten blog by opowiadać o Japońskiej Emo Girl.<br /><span style="color: #3d85c6;">Przymiotniki piszemy małą literą. </span><br /><span style="color: #3d85c6;">Tej autoreczkowej manii natomiast ani trochę nie rozumiem. Emo girl, emo boy, jakby słowo "dziewczyna" było jakieś plebejskie.</span><br /><br />Bohaterka o imieniu Kativa<br /><span style="color: #3d85c6;">Typowe, tradycyjne japońskie imię.</span><br />jet emo<br /><span style="color: #3d85c6;">Jet emo?! Widziałam emo baletnice, emo księżniczki, nawet emo koty, ale żeby samoloty?!</span><br /><br />ma 14 lat i jeszcze nie wiem ale coś wymyślę.<br /><span style="color: #3d85c6;">Kwik! To takie... blogaskowe! Wprost rozczulające. Założę bloga, żeby mi nikt nie zajął mojego super wypaśnego adresu, a potem pomyślę, co w ogóle mam tam pisać.</span><br /><br />Dziś będzie pierwszy rozdział za jakies 30 min.<br /><span style="color: #3d85c6;">Czekamy w napięciu i odliczamy każdą sekundę do rozpoczęcia tego wiekopomnego dzieła.</span><br /><br />W tej chwili zapraszam na strone<br />natulaxd.blog.onet.pl<br /><span style="color: #3d85c6;">Szanowny czytelniku, dla twojego dobra ostrzegam: lepiej nie. </span><br /><br />Zapraszam wszystkich zaciekawionych za 30 minut do czytania 1 rozdziału o Kativie.<br /><br />Info:<br />Kativa Kierqure czt. Kierkure<br /><span style="color: #3d85c6;">Ładne nazwisko. Bardzo NIE japońskie.</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Jeżu malusieńki. Liczyłam, że może autorka należy do tych, co to obejrzały dwa odcinki anime i myślą, że wiedzą wszystko o Japonii. Otóż nie. To jest... Ja sama nie wiem, co to jest. Czy autorka ani razu w swoim trzynastoletnim życiu nie spotkała się z ani jedną japońską nazwą własną?! No błagam! </span><br /><br /><div>lat:14</div><div>miejscowość: ul. Smalec rządzi przez rz 12<br /><span style="color: #3d85c6;">Próbuję coś z siebie wykrzesać, ale mózg mi stanął. Bardzo przepraszam... ŻE CO?</span><br /><br />Fajna, śmiała itd.<br /><span style="color: #3d85c6;">Fajna. Tak, to wiele mówi o bohaterce. Podobnie jak "i tak dalej", które może oznaczać wszystko od "jest optymistką" do "lubi makrelę w sosie pomidorowym".</span><br /><br />Rozdział 1<br />Wstałam rano i poszłam do szkoły. Było ciemno i tak myślałam co się dzieje tak jakoś dziwnie było.<br /><span style="color: #3d85c6;">Nadciągają ciemne chmury znad Mordoru. </span><br /><br />Poszłam po Tinke<br /><span style="color: #3d85c6;">I bądź tu człowieku mądry, czy tam miał być ogonek, czy nie, i czy to jest Tinka, która kojarzy mi się li i tylko z imieniem dla psa, czy Tinke i jest to kolejna próba stworzenia japońskiego imienia. Ciężki jest los analizatora. </span><br /><br />żeby było mi raźniej zresztą jak zawsze po nią chodze. Ona sama się dziwiła pogodą poinieważ miało być dziś słonecznie a tu pyk chmurki same i ciemno całkiem jest.<br /><span style="color: #3d85c6;">Mówiłam, chmury znad Mordoru. Ale nie martw się, niedługo Frodo wrzuci Pierścień do Góry Przeznaczenia i prognozy zaczną znowu się sprawdzać! :)<br />Pewnie z tego przestrachu pouciekały wszystkie przecinki.</span></div><br />Weszliśmy do szkoły dziwiłyśmy się ostro bo żadnego nauczyciela nie było<br /><span style="color: #3d85c6;">No to powinnyście się cieszyć! Ja bym się cieszyła.</span><br /><br />oprócz pani Brown<br /><span style="color: #3d85c6;">Akcja tego opowiadania rozgrywa się... gdzieś. Z jednej strony Japońska Z Wielkiej Litery emo niewiasta, z drugiej jakieś Kativy i Tinki, co pobrzmiewa jakby z fińska, z trzeciej pani Brown. Niestety nie mam pojęcia, gdzie też może znajdować się enigmatyczna miejscowość o nazwie "Ul Smalec Rządzi Przez Rz". </span><br /><span style="color: white; font-family: Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: xx-small;"><br /></span><span style="font-family: inherit;">Najgorsza pani na świecie.</span><br /><span style="color: #3d85c6; font-family: inherit;">Taka anty-Miss World?</span><br /><br />Miałyśmy z nia pierwszą lekcje. Okazało sie że bez powodu nie było nauczycieli a pani Brown przyszła tylko zawiadomić że nie ma lekci.<br /><span style="color: #3d85c6;">Nie mam pojęcia, gdzie też nauczyciele bez powodu rzucają pracę. Pewnie poszli tam, gdzie wszystkie przecinki.</span><br /><br />Bardzo się cieszyłam. Wróciłam do domu i znalazłam tylko karteczkę z napisem PAKUJ SIĘ WYJEŻDŻAMY.<br /><span style="color: #3d85c6;">Bo przecież Mary Sue nie może znaleźć karteczki z napisem "powieś pranie" lub "obiad na kuchence, podgrzej sobie". Nie. Na tej karteczce MUSI być rewelacja, która odmieni całe jej życie.</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Poza tym loFFciam imperatyw opkowy. Ilu z was, drodzy czytelnicy, dowiedziało się o wyjeździe z rodzicami godzinę przez takowym?</span><br /><br /> Byłam ciekawa gdzie skoro moi rodzice są biedni a więc spakowałam się.<br /><span style="color: #3d85c6;">Jeżeli są naprawdę biedni, to jedyne co mi przychodzi do głowy to nakaz eksmisji.</span><br /><br /> I czekałam na rodziców. Gdzy wrócili wzieliśmy szybko walizki i jechaliśmy bardzo szybko.<br /><span style="color: #3d85c6;">Ok, może nie nakaz eksmisji. Komornik zaczynał się niecierpliwić?</span><br /><br />Zatrzymała nas policja tata dostał na nasz fart tylko kilka punktów karnych i mandat 100 zł. <br /><span style="color: #3d85c6;">Co tam głupie sto złotych! Co z tego, że jesteśmy biedni, a właśnie wyjeżdżamy i gotówka raczej się przyda?!</span><br /><br />Wysiadliśmy na lotnisku.<br /><span style="color: #3d85c6;">Wysiedliśmy.</span><br />Tata dał mi bilet lotniczy i wszyscy pokazaliśmy bilet<br /><span style="color: #3d85c6;">Wszyscy ten sam? Cóż, jest to jakaś taktyka, aczkolwiek wątpię, żeby zadziałała...</span><br /><br />Weszliśmy do luksusowego samolotu tak se myślałam WTF przecież my kasy na chleb nie mieliśmy.<br /><span style="color: #3d85c6;">Jo tyz takzem se pomyślała, kumo.</span><br /><br />Rodzice nie zdążyli mi nic powiedzieć oprócz.<br /><span style="color: #3d85c6;">Nie zdążyli, bo urwało im koniec zdania.</span><br /><br />-Potem ci wszystko wyjaśnimy.<br /><div><span style="color: #3d85c6;">Jak już będziemy daleko od organów ścigania.</span><br /><br />Usiadłam koło super sweet kolesia.</div><span style="color: #3d85c6;">[wzdycha znacząco] Rozumiem, że słowa "słodki" czy "uroczy" też są plebejskie?</span><br /><br />Był on skate'm.<br /><span style="color: #3d85c6;">No i gdzie mi z tym apostrofem?!</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Gwoli wyjaśnienia, słowo, które zapisała autorka wymawiałoby by się "skejtm".</span><br /><br />Miał super czekoladowe oczy<br /><span style="color: #3d85c6;">No to rzeczywiście sweet. Pewnie jeszcze uśmiech z lukru i włosy z bitej śmietany.</span><br /><br />i czarne włoski.<br /><span style="color: #3d85c6;">ZDROBNIENIA ARGH ARGH</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Włoski mają niemowlęta, na miłość Boru!</span><br /><br />Gadaliśmy przez chwile gdy lecieliśmy samolotem<br /><span style="color: #3d85c6;">Przed chwilą było wyraźnie napisane, że siedzieli obok siebie w samolocie. Czy autorka sądzi, że gdyby nie zaznaczyła tego ponownie to czytelnik by pomyślał, że poszli sobie na spacer?!</span><br /><br /><div>ale on zaczą słuchać muzyki. Ja też zaczełam przegryzając smacznie orzeszki</div><div><span style="color: #3d85c6;">Bardzo smakowicie je przegryzała, a potem apetycznie trawiła.</span><br /><br /><div>Jak wam się podobał 1 rozdział?</div><div>Obiecuje że w 2 będzie o wiele więcej nie dość że do czytania to nie będziecie chcieli się oderwać od ekranu.<br /><span style="color: #3d85c6;">Chciałabym w to wierzyć, gdyż na razie oderwanie się od ekranu jest wszystkim, o czym marzę.</span><br /><span style="color: #3d85c6;"> W oryginale przytłaczający rozmiar czcionki wzbudził we mnie niepokój i poczucie zagubienia.</span><br /><br />Rozdział 2<br />Gdy dojechaliśmy samolotem<br /><span style="color: #3d85c6;"> Oni tym samolotem JECHALI? Chyba dookoła lotniska.</span><br /><br /> na miejsce, to było najpiękiniejsze i najfajniejsze miejsce na świecie.<br /><span style="color: #3d85c6;">Dziewicze puszcze Amazonii? Wielki Kanion Kolorado? Machu Picchu? Nie, to...</span><br /><br />To było LAS VEGAS.<br /><span style="color: #3d85c6;">Najpiękniejsze miejsce na świecie wg. TFFurczyni. [idzie do emo kąta i szlocha nad stosem przewodników turystycznych]</span><br /><br />Zawsze chciałam tam pojechać. Przez pół drogi pytałam się rodziców z kad mają na to wszytko pieniądze. Ja się ich pytałam, pytałam i pytałam, a odpowiedzi zero.<br /><span style="color: #3d85c6;">Dowie się dopiero jak ich zamkną...</span><br /><br />Gdzy zaparkowaliśmy samochodem przed wielkim i pięknym domem byłam ciekawa kogo on jest. Rodzice tylko powiedzieli.<br /><span style="color: #3d85c6;">Co powiedzieli, tego się nie dowiemy, bo zła Kropka obaliła Dwukropek i wprowadziła swój krwawy reżim.<br /></span><br />-Witaj w nowym domu Kativa. Nie wiedziałam o co chodzi. Z kąd mieli na ten dom pieniądze.<br /><span style="color: #3d85c6;">Z kąta.</span><br /><br />Weszłam do domu przez duże drzwi. W środku domu było pięknie tak luksusowo. Weszłam na góre i były drzwi z napisem KATIVA. Weszłam do niego było tam tak cudownie i tak EMO'sko.<br /><span style="color: #3d85c6;">Słowotwórstwo autorki wprawiło mnie w stupor i pozbawiło możliwości logicznego myślenia. Że niby bosko, ale w stylu emo, więc EMOSKO?</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Przecinków jak nie było, tak nie ma.</span><br /><br />Ściany były z hello kitty <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1zNpIYlH1LNLi1j3SOH3hIxipzz8F2rH5i2q1nnx9IvzY2szqLDFlmWil7qf8lcGk7eHb72LKgcn8BYIQYaTcgPcNaubm7WJnpEuzXU6w0dAsJ8WqZqQk0mIVwKcsoPuE6fmQx_AMZPvW/s1600/hello-kitty.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1zNpIYlH1LNLi1j3SOH3hIxipzz8F2rH5i2q1nnx9IvzY2szqLDFlmWil7qf8lcGk7eHb72LKgcn8BYIQYaTcgPcNaubm7WJnpEuzXU6w0dAsJ8WqZqQk0mIVwKcsoPuE6fmQx_AMZPvW/s1600/hello-kitty.jpg" /></a></div><span style="color: #3d85c6;">Tró emo.</span><br /><br />i z takimi diamęcikami. Gdy zapaliłam światło to ściana zeczeła świecieć na kolorowo.<br /><span style="color: #3d85c6;">Czy istnieją jakieś granice kiczu?!</span><br /><br />Diamęciki nie świeciły ale fjnie wyglądały. Łużko było wodne niebieskie.<br /><span style="color: #3d85c6;">Nie istnieją. Przynajmniej nie dla autorki.</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Nie wierzę, że w słowniku edytora tekstu nie ma słowa "łóżko".</span><br /><br />Gdy otworzyłam szafe było tyle fajnych ciuchów które zawsze chciałam mieć. Myślałam że to sen ale myliłam się. Gdy wyszłam z pokoju rodziców nie było. Napisali karteczkę z napisem ,Wrócimy późno. Idź poznać okolice.'<br /><div><span style="color: #3d85c6;">Dużo fajnych ciuchów, kiczowaty pokój, rodzice wybywają. Żyć, nie umierać.</span><br /><br />Zjadłam kanepkę<br /><span style="color: #3d85c6;">Co zjadłaś?!</span><br /><br /> z serem i wyszłam. Dwór jak dwór było słonecznie lecz sama pustka.<br /><span style="color: #3d85c6;">Przed chwilą był dom, teraz okazuje się, że bohaterka mieszka w dworze. Następny będzie pałac.</span><br /><br /> Nie było ludzi ani innych stworzeń typu.<br /><span style="color: #3d85c6;">Ludzi ani innych stworzeń tego typu? Akcja rozgrywa się na Marsie?!</span><br /><br />Pies itp.<br /><span style="color: #3d85c6;">Pies i temu podobne. Po raz kolejny zastanawiamy się, co autor miał na myśli. Może to oznaczać wszystko od "wilk" do "kot szkocki zwisłouchy". </span><br /><br />Zobaczyłam dziewczyne. Była ubrana na czarno umalowana na czarno i wszystko miała czarne oprócz skóry.<br /><span style="color: #3d85c6;">Język? Gałki oczne?!</span><br /><br />Skóra była bardzo blada. Zaczełam za nią iść. Doszłyśmy do szkoły. Była bardzo dziwna bo była cała żółta. Boisko było też żółte.<br /><span style="color: #3d85c6;">Uczniowie też? </span><br /><br />Ciekawiłam się czy dyrektor jest pełnosprawny. Wejście do szkoły było bez klamki.<br /><span style="color: #3d85c6;">"Dlaczego tu nie ma klamek?!"</span><br /><br /> Dziewczyna otworzyła drzwi jakimś naszyjnikem.<br /><span style="color: #3d85c6;">Modlę się gorąco do bora, żeby to był identyfikator, a szkoła nie była magiczną placówką dla wampirów i innych dziwadełek.</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Kogo ja oszukuję?</span><br /><br /><div>Akurat w ostatniej chwili zdążyłam wejść do środka.</div><div>Gotka jakoś szybko znikła mi z oczu. Gdy weszłam do szkoły było strasznie czarno. Ściany czarne, podłoga czarna itp. </div><div><span style="color: #3d85c6;">Okna czarne, kible czarne, nawet jedzenie w stołówce.</span><br /><br /><div>Czułam się dziwnie. Zachciało mi się siusiu ze strachu więc pełznełam do łazienki.</div><div><span style="color: #3d85c6;">CO zrobiłaś?!</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Pochwalam za pierwszą w dziejach Mary Sue z potrzebami fizjonomicznymi.</span><br /><br /><div>Łazienka była cała w różu.<br /><span style="color: #3d85c6;">Nawet z kranów leciał różowy lukier.</span></div><div><span style="color: #3d85c6;">To obala moją teorię o czarnych kiblach, a szkoda :(</span><br /><br />Zauważyłam coś białego z czerwoną plamką. Była to jakaś kulka zakrwawona.<br /><span style="color: #3d85c6;">Może to nie była kulka, tylko zużyty tampon? </span><br /><br />Weszłam do kabiny. Nie mogłam uwieżyć własnym oczom to był jakiś człowiek<br /><span style="color: #3d85c6;">Człowiek-tampon! :D</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Skoro Iron-Man przeszedł, to dlaczego nie Tampon-Man?</span><br /><br />To było straszne człowiek był cały krwi i miał wyjęte wnętrzności. Była taka wielka dziura bez serca. Ta kulka to było oko.<br /><span style="color: #3d85c6;">Uważaj, żeby nie poślizgnąć się na jelitach!</span><br /><br />Chciało mi się krzyczeć lecz nie mogłam z powodu że bym została ukarana za włamanie się do szkoły. Uciekłam z budynku a tego trupa będe pamiętać do końca życia.<br /><span style="color: #3d85c6;">Tak samo jak ja to opko. [chowa się pod łóżko]<br /><br />Niestety, nie dowiedzieliśmy się, co Japońska Emo Girl ma wspólnego z Japonią, i raczej się nie dowiemy, gdyż opko zdechło.</span></div></div></div></div><div><span style="color: #3d85c6;"><br /></span></div><div><span style="color: #3d85c6;">Pozdrawia jeżdżąca samolotem Hattress.</span></div><br /></div></div>Spathyphilahttp://www.blogger.com/profile/00857466668527713382noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2396959878887675117.post-40573146730925398512012-02-20T06:50:00.000-08:002012-03-17T08:13:12.913-07:00Być jak sweterAnaliza wprawdzie nieco spóźniona, ale jest.<br /><br />W tym tygodniu przedstawiam opeczko z chyba najliczniejszego fandomu (i najbardziej zmasakrowanego kanonu), mianowicie Chorego Portiera. W zasadzie nie bardzo wiem nawet, o czym miało ono być. Fabuły - brak, sensu - brak, logiki - brak, spójności - brak, ortografii - brak, gramatyki - nie znaleziono. Przynajmniej są obrazki.<br /><br /><a href="http://siostry-i-draco.blog.onet.pl/">siostry-i-draco.blog.onet.pl</a><br /><br />To opko może nie wzbudza takiej agresji jak poprzednie, ale po pewnym czasie powoduje skurcze szczęki i zapętlenie jelit. Przynajmniej miejscami jest śmieszne.<br /><br />Analizuje <span style="color: #3d85c6;">Hattress</span><br /><br /><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">Mam na imię Sindy </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">I teraz pojawia się pytanie: czy to kolejny mutant w rodzaju Majkela lub Brajana, czy dziewczę nie umie poprawnie napisać własnego imienia?</span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">(nie typowe imię ale cóż)mam 13 lat oraz lubię tańczyć i pisać blogi :) </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Mam świetny pomysł: zajmij się tańcem, a pisanie blogów zostaw w spokoju, ok? (Z drugiej strony, jeśli taniec wychodzi jej równie dobrze, co pisanie, to chyba najzdrowsza byłaby dla Sindy uprawa truskawek.)<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">1. Początek</span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span lang="pl-PL">Pewnego dnia pewne trzy siostry </span></span><span lang="pl-PL"><span style="color: #3d85c6;">piły pewną herbatę w pewnym domu w pewnym mieście</span> </span><span style="color: black;">wstały bardzo wcześnie a czwarta jeszcze spała, </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Akcja rozgrywa się w klasztorze? Bo tak to właśnie brzmi.</span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Przypomina mi to tekst zadania z matematyki dla klasy pierwszej szkoły podstawowej. Trzy siostry wstały, a jedna spała. Ile było sióstr?<br /><br /></span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span lang="pl-PL">była dopiero godzina siódma. Oczywiście jak w ich zwyczaju było musiały najpierw zacząć dzień od rozmowy. </span></span><span lang="pl-PL"><span style="color: #3d85c6;">Na sposób mistrza Yody rozmowy te prowadziły.<br /><br /></span></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">- Dziewczyny... - zapytała Nikola.<br />- Co ? - odpowiedziały hurem. </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Ben Hurem?!<br /></span><br /><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">- Jaki jest ten Hogwart.<br />- Niezwykły. - odpowiedziała Hermiona. </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Rozumiem, że osoba pytająca nie wiedziała nic o Hogwarcie. </span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Więc w tym opku Hermiona jest zakonnicą? Muszę przyznać, ciekawe...<br /><br /></span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span lang="pl-PL" style="color: black;">- Czyli nie ma się tam wrogów jak w szkołach mugolskich ? - zapytała Sandra. <br /></span><span style="color: #3d85c6;"><span lang="pl-PL">Nie, ma się tam wrogów jak w szkołach czarodziejskich. W szkołach mugolskich wsadzą ci głowę do sedesu, w szkole czarodziejskiej podeślą ci wyjca.<br /><br /></span></span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span lang="pl-PL" style="color: black;">- No tu nie masz racji Sandro - powiedziała Miona.<br />- Jak to ?<br />- No bo, są tacy ślizgoni, mówiłam wam o nich,</span><span lang="pl-PL"> <span style="color: #3d85c6;">są okropnie brzydcy, pokryci łuską i mają trzy głowy</span></span><span lang="pl-PL" style="color: black;"> i oni </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">nie lubią takich jak my bo jesteśmy z mugolskiej rodziny. Więc dla nich jesteśmy "szlamami". </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">- Szkoda - powiedziała smutno Nicola. <br />- Ale... - zaczęła Sandra<br />- ...są inne domy takie jak Gryffindor, Hufflepuff i Ravenclaw. - dokończyła Miona wcinając się w słowo Sandrze. <br /></span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">No jasne, przecież narobienie sobie wrogów w tych domach jest absolutnie niemożliwe. Slytherin jest siedliskiem mocy szatańskich, podczas gdy do innych domów należą li i tylko naśladowcy Matki Teresy z Kalkuty.<br /><br /></span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span lang="pl-PL">- Serio aż tyle? W </span><span lang="pl-PL">bexobatanos</span></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Przeczytałam „kabanos”.</span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;"><span lang="pl-PL">Dopiero po dłuższym zastanowieniu dotarło do mnie, że chodziło o </span><span lang="pl-PL"><b>Beauxbatons. </b></span><span lang="pl-PL">Ja wiem, że nazwa skomplikowana, ale tak strasznie trudno otworzyć google i sprawdzić?<br />Poza tym, jeśli przedtem siostrzyczki też uczęszczały do szkoły dla czarodziejów, to Hogwart nie powinien być dla nich jakąś wielką niewiadomą.<br /><br /></span></span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span lang="pl-PL" style="color: black;">były tylko dwa. - powiedziała Sandra - ale pomijając to, chodziło mi o to, że na pewno muszą być też mili ludzie.</span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span lang="pl-PL"><span style="color: #3d85c6;">Gdzieś pewnie są, ale niestety nie tutaj. Opko zdążyło zdechnąć, a miłego człowieka tu nie znalazłam.<br /></span><br />- Tak, zgadza się. - powiedziała Miona. <br /></span><span style="color: #3d85c6;"><span lang="pl-PL">Rawr. Kto w ogóle wymyślił to idiotyczne zdrobnienie? Czy Hermiona nie może pozostać Hermioną? Czy trzy sylaby imienia to tak potwornie dużo?<br /><br /></span></span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span lang="pl-PL">- Dobra czyli można wyglądać swwetttt </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Można wyglądać jak sweter. Tak miękko, ciepło i puchato</span><span style="color: #00b8ff;">. </span><span style="color: #3d85c6;">Wszyscy Gryfoni uwielbiają swetry.<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"> powiedziała z entuzjazmem Sandra.<br />- Tak, ale wy jak zawsze tylko o jednym - powiedziała Hermi. </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Kolejne z du...szy wzięte zdrobnienie. Mam pomysł: policzmy je wszystkie. Dwa.<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- No baaa - odpowiedziały hurkiem.<br /><a href="http://www.urbandictionary.com/define.php?term=hurk%20hurk%20hurk" style="color: #a64d79;">Hurk, hurk, hurk.</a><span style="color: #a64d79;"> </span><br /><span style="color: #3d85c6;">A może to miał być Hulk? W takim razie radziłabym Hermionie brać nogi za pas...<br /><br /></span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span lang="pl-PL">- Zajmuje pierwsza łazienkę. - Powiedziała Sandra i wybiegła jak oparzona. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Dostała przeczyszczenia?<br /><br /></span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span lang="pl-PL">Nicola i Hermiona zaczęły sprawdzać czy wszystko spakowały gdy w tym czasie Sandra rozczesywała swoje piękne blond włosy. Po dwudziestu minutach Sandra wyszła z łazienki na co dziewczyny zawołały....<br />- ...Wreszcie, dłużnej się </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Co Sandra jest im dłużna? Opłatę za korzystanie z łazienki?<br /><br /></span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span lang="pl-PL">- Nicola urwała w połowie zdania, bo zobaczyła jak pięknie jej siostra wygląda. Sandra miała Rozpuszczone włosy a na nich po obu stronach dwa warkoczyki. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Miała rozpuszczone włosy, a na nich jeszcze warkoczyki, z czego wnioskuję, że Sandra łysieje i musi nosić treski.<br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><br />Oczy miała pomalowane na niebiesko fioletowo. A usta miała pomalowane szminką koloru malin. Ubrana była w czarne rurki, biały top i czarne balerinki. </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Standardowy element opka, potrzebny jak rybie rower dokładny opis makijażu i stroju: jest.</span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">No naprawdę, czy Sandra jest takim paszczurem, że jej „piękny wygląd” ogranicza się do kiczowatego make-upu?<br /><br /></span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span lang="pl-PL">- Wyglądaszzzz ... - zaczeła Miona. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Zaczęła, ale nie dokończyła, bo zasnęła, a nad jej głową unosiły się literki „Zzzzz...”.<br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Pięknie - dokończyła Nicola.<br /><br />O godzinie 10:30 Sandra, Nicola i Hermiona pożegnały się z rodzicami i ruszył na peron 9 i 3/4.<br /><span style="color: #3d85c6;">Kto ruszył? </span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Wiem, wiem, wiem! Sandra, Nicola i Hermiona to trzy osobowości schizofrenika-transwestyty!<br /><br /></span></div><div style="margin-bottom: 0cm;"><span lang="pl-PL">Gdy już się na nim znalazły Hermiona nie znalazła swoich przyjaciół. </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;"> W zasadzie nie wiem, co z tym zdaniem jest nie tak, ale gryzie mnie tak strasznie, że nie mogę. Jest takie... abstrakcyjne.</span></div><br /><div style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">- Gdzie oni są !!! - zaczęła niepokoić się Hermiona.<br />- Ale kto ? - zapytała Sandra? </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Mnie pytasz? To twoja bohaterka.<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">- Harry i Ron - odpowiedziała Miona.<br />- Chyba tam są.<br />- Gdzie?- zapytała.<br />- Tam. - wskazała palcem Sandra. </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Ten dialog potwierdza moją teorię o osobowości mnogiej. To wygląda, jakby "Miona" gadała do siebie, a dopiero pod koniec wtrąciła się jakaś Sandra.</span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">Ruszyły w stronę chłopaków, a Hermiona rzuciła im się na szyje.<br /><span style="color: #3d85c6;">I już nie doszły, bo rzucająca im się na szyje Hermiona je przewróciła.<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">- Hejka. - powiedziała Miona.<br />- czesc - odpowiedzieli ran i harry. </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Kto to jest Ran? Harry'emu znudził się Ron i znalazł sobie nowego kumpla?<br />No i jak, powiedzcie mi, jak tFFUrczyni ma poprawnie zapisać Beauxbatons, jeżeli ma problem z imieniem składającym się z trzech liter?!<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">- Kim one są ? - zapytał po chwili Harry.<br />- To moje siostry, ta blondyna to Sandra ta "pomarańczowa" to Nicola a ta czarna to Cici ( czyt. sisi) - przedstawiła chłopakom siostry. </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">O, państwo Granger adoptowali dziewczynkę z Afryki! Ciekawi mnie tylko, o co chodzi z „pomarańczową”. Chodzi o odcień „przypalony na solarium”?<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">- Hejka - przywitała ich Sandra - ty to pewnie Ron a to Harry dużo o was słyszałam.<br />- Do jakiej szkoły poprzednio chodziłyście ? - Zapytał Ron.<br />- Do bexobatanos. </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">To nie jest literówka ani pomyłka. Autoreczka myśli, że to naprawdę tak się pisze...</span></div><br /><br /><span style="color: #3d85c6;"><br /></span><br /><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">- Aha.<br />- Idziemy szukać przedziału, zapytała Ginny. </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Która – w związku z niskim budżetem – musiała czytać kwestie narratora.<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">- Tak. - odpowiedzieli wszyscy hurem. </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Znowu ten enigmatyczny hur. Jakieś sugestie, co to może być?<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">Weszli do pociągu i zaczęli poszukiwać wolnego przedziału. Po pięciu minutach gdy znaleźli, rozsiedli się wygodnie. </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Hue-hue-hue. Po pięciu minutach o wolnym przedziale to oni by sobie mogli pomarzyć ^^<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">Harry i Ron szybko polubili Nicole i Sandrę, mieli tyle wspólnych tematów, lecz wszystko co dobre musi się skończyć. W pewnym momencie do ich przedziału wtargnął... </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">…kontroler <a href="http://www.youtube.com/watch?v=DuIQJ-l16b4">biletów.</a><br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">2. W pociągu & uczta </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">W Pociągu And Uczta. To brzmi jak całkiem niezła nazwa kapeli :D</span></div><span style="color: #3d85c6;"><br /></span><br /><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Malfoy !!! - Wykrzyczała Miona - Czego Ty tu ? </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Borze zielony. Hermiona krzycząca „czego tu?!”. W następnym rozdziale zacznie chodzić w dresie, a potem chodzić na ustawki.<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Dla Ciebie pan Malfoy, szlamo! - odparł ze swoim cynicznym uśmieszkiem na twarzy </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Malfoy był bardzo dumny ze swojego błyskotliwego nawiązania do reklamy Aviva Commercial Union.<br />Pan Pikuś.</span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;"><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Kogo my Tu mamy, Głupotter , Wieprzlej, Wiewiórę , Szlame a te trzy to kto ? - tu nagle spoważniał. </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Oto ujawniły się tajemne moce Mary Sue: siostry Hermiony były tak nijakie, że nawet Malfoy nie umiał wymyślić dla nich przezwiska, a z wrażenia poprzestawiało mu przecinki.<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Moja siostry idioto. - Warknęła Miona. </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Moja szare komórki nie rozumieć ta dziwna język.<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Uważaj na słowa, bo cię krzywda spotka, SZLAMO. - Zaakcentował ostatnie słowo.</div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Caps Lock to za mało, by podkreślić, jak bardzo Malfoy je <u><b>ZAAKCENTOWAŁ</b></u>.<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Nie obrażaj jej - wykrzyczał Ron wyciągając różdżkę.<br />- Ron, uspokój się, on jest nic nie wartym arystokratycznym dupkiem. - powiedziała spokojnie Sandra.<br />- Ty wredna... - zaczął Malfoy ale w słowo weszła mu Nicola.<br />- Szlamo ? Człowieku odkąd tu weszłeś mówisz to słowo po raz setny, nie umiesz wymyślić coś nowego ? Pan Malfoy chyba nie umie, ja mam dla ciebie trzy słowa, jesteś wielkim idiotą !!! - Powiedziała spokojnie Nicola. </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Te trzy wykrzykniki tylko uwydatniają siłę jej spokoju i opanowania.<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">[Nicola wygania Draco z przedziału, następnie bohaterowie dojeżdżają do Hogwartu i idą na ucztę. Opisy fascynujące jak niedzielny rosół, wycinam.]</span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">Profesor McGonagall rozwinęła pergamin i zaczęła wyczytywać imiona i nazwiska.<br />- Abecombrie Euan <br />- GRYFFINDOR<br />- Granger Nicola.<br />- GRYFFINDOR<br />- Granger Sandra<br />- GRYFFINDOR <br />- Granger Sisi(będę pisać od razu)<br />- GRYFFINDOR </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Tra-ta-ta-ta... Panie i panowie, ten fragment bezbłędnie ukazuje umiejętności literackie autorki. Jakby tak trudno było napisać coś w rodzaju „Wszystkie z sióstr Granger zostały przydzielone do Gryffindoru”. Poza tym to brzmi jakby każda z panien sama wołała, gdzie chce być...</span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">Po przydzieleniu wszystkich uczniów, dyrektor wstał ponownie a sala znów ucichła.<br />- Witam naszych nowych jak i starszych uczniów. Witam naszych starych znajomych oraz nowych nauczycieli. Nadszedł czas na tegoroczną mowę, ale żadnej mowy na razie nie będzie. Wsuwajcie !!! </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Autoreczka próbuje naśladować ekscentryczny sposób przemawiania Dumbledore'a. Ja odnoszę wrażenie, że pan dyrektor czegoś się napił przed ucztą...<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">Gdy wszyscy się najedli głos Dumbledora znów zagrzmiał.<br />- Teraz kiedy wszyscy się najedliśmy, pozwólcie że po marudzę wam trochę przed snem. Otóż Pierwszoroczniakom zakazuje się wchodzenia do Zakazanego Lasu co powinni pamiętać też starsi uczniowie. Pan Filch prosił abym wam przekazał po raz czterysta sześćdziesiąty drugi że na korytarzach nie używamy czarów oraz rzeczy z listy pana Filcha. </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Nie używamy rzeczy z listy pana Filcha. Proste jak drut.</span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Do dnia, w którym okazało się, że na liście pana Filcha figurował „prysznic” oraz „sedes”.<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">Miło mi powitać nowych nauczycieli. Profesor Alex Noelle która będzię nauczać Obrony Przed Czarną Magią. </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Która jest przedmiotem tak ważnym, że od dziś piszemy jego nazwę wielką literą.<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">Dochodzą też nowe przedmioty takie jak : Taniec prowadzony przez Nimfadore Tonks, </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Czarodziejów dopadł chyba straszny kryzys, jeżeli auror musi dorabiać jako nauczyciel tańca.</span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Proszę mi pokazać paluszkiem, gdzie w książce jest napisane cokolwiek o zdolnościach tanecznych Tonks.<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">Śpiew obejmuje Rockie Mej (czyt: Roki) a WF będzie nauczał was Rumeus Lupin. </span> </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Nieumiejętność poprawnego napisania imienia „Remus” pominę milczeniem. Bardziej zastanawia mnie to nauczanie wfu. </span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Mam.</span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Wychowanie fizyczne będzie się odbywało w każdą pełnię: klasa z nauczycielem-wilkołakiem będzie wypuszczana na błonia, on ich będzie gonił, a oni będą uciekać :D Świetna zabawa poprawiająca kondycję.<br /><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;">No to koniec. Dobranoc. <br /><br />Gdy wszyscy się znaleźli w pokoju wspólnym powiedzieli sobie tylko "dobranoc" i poszli do swoich dormitoriów. </span></div><div align="CENTER" style="margin-bottom: 0cm;">~~~~~~~~~~~~~~<br />Przepraszam że taka krótka ale nie miałam za dużo <br />czasu. </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Jak masz tak mało czasu, przeznacz go na uprawę truskawek. Tak będzie lepiej dla ciebie i dla Internetu.<br /><br /></span> Nadszedł pierwszy dzień w Hogwardzie,<br /><span style="color: #3d85c6;">Albowiem dotychczas panowała tam wieczna noc.</span><br /><br />wszyscy zaczęli powoli wracać z krainy snów, a słońce wdarło się przez okno.</div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Krzycząc: "Wstawać, bo strzelam!"<br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"> Siostry Granger obudziły się pierwsze, co było słychać po kłótni Nicoli i Sandry.</div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Ja zajmuje pierwsza łazienkę. - powiedziała Sandra</div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Nie bo ja. - zaczęła krzyczeć Nicola.</div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Mam gdzieś co ty sobie chcesz, ja zajmuje pierwsza - gdy skończyła to zdanie wystrzeliła z łóżka w kierunku łazienki.<br /><span style="color: #3d85c6;">Niestety, źle wymierzyła i trafiła w ścianę.</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Nic dziwnego, że siostrzyczki mają problem z kolejnością użytkowania łazienki, jeśli pół godziny prowadzą negocjacje. Nie łatwiej byłoby gdyby pierwsza zajmowała ją po prostu ta, która pierwsza wstanie?<br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Nicola, w końcu to Sandra ona zawsze postawi na swoim. - Powiedziała Miona.</div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Może masz racje...ale to i tak nie sprawiedliwe.<br /><span style="color: #3d85c6;">Ktoś ci bronił "wystrzelić" do tej łazienki? -.-<br /><br />[Sisi upomina dziewczyny, że ciągle się kłócą, co jest nadzwyczaj fascynujące. Wycinam.]</span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;"><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">Tym czasem w łazience Sandra szykowała się do swoich pierwszych zajęć. Wykonała poranne czynności.<br /><span style="color: #3d85c6;">Łiiii! :D Najbardziej opkowy ze wszystkich opkowych tekstów: jest!</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Tak swoją drogą za każdym razem, gdy widzę "poranne czynności" zaczynam się zastanawiać, czy to aby nie prowokacja...</span><br /><br />Ubrała się w mundurek w barwach Gryffindoru, prostownicą przejechała włosy<br /><span style="color: #3d85c6;">Dobrze, że nie walcem albo ciężarówką.</span><br /><br />aby mieć idealnie proste oraz oczy pomalowała lekkim różem.<br /><span style="color: #3d85c6;">A ja, głupia, myślałam, że róż się kładzie na policzki.</span><br /><br />Wyglądała pięknie, jakby to wszystko było dla niej stworzone.<br /><span style="color: #3d85c6;">Bo to prawda. Kosmetyki są stworzone po to, żeby takie pasztety jak Sandra nie wstydziły się wyjść na ulicę.</span><br /><br />Gdy wyszła z łazienki poszły w jej ślady siostry. Po 30 minutach wszystkie były gotowe. Wszystkie były ubrane tak samo lecz fryzury miały inne. Sisi miała spięte w kucyka, Hermiona w koka a Nicola rozpuszczone.<br /><span style="color: #3d85c6;">[głaszcze kwilący cichutko kanon] Hermiona nigdy nie spinała włosów. Ona w ogóle nie przejmowała się swoim wyglądem, dopiero na balu w czwartej części Ron i Harry zauważyli, że jest ładna kiedy o siebie zadba.<br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">Wszystkie zabrały torby i ruszyły na śniadanie. </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Ciekawe jaka będzie ta szkoła - zaczęła głośno myśleć Sisi.</div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Niezwykła - odpowiedziała Hermiona.<br /><span style="color: #3d85c6;">Mam deja vu. Wy też?</span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;"><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Oby. </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Dziewczyny...- zaczęła Sandra</div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Co? - odpowiedziały hurkiem<br /><span style="color: #3d85c6;">Jakie nerwowe. Ona jeszcze nic nie powiedziała, a te już ją Hulkiem szczują.</span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Ten tam to jest ten cały Malfoy co tak nas wczoraj obrażał ? - zapytała wskazując na blondyna który zagadywał jakieś panienki.</div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Taaa- odpowiedziała Miona </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;">- Tzn? - zapytała zdziwiona Sandra.<br /><span style="color: #3d85c6;">Draco rzucił na nią urok, który sprawił, że wydaje dźwięki popsutej kserokopiarki!</span><br /><br />- Nigdy nie daj mu się zmanipulować.On wykorzystuje każdą dziewczynę jaką spotka, mówi komplementy daje prezenty, przelatuje i zostawia. Jak zabawkę, proste.<br /><span style="color: #3d85c6;">Wszystkim zabawkom najpierw się prawi komplementy i daje prezenty, a potem się je przelatuje. Moi pięcioletni kuzyni też zawsze tak robią.</span><br />- A to świnia !!! - zaczęła wrzeszczeć Sandra, że aż wszyscy idący sie na nią popatrzeli ze zdziwieniem. - No co nigdy nie widzieliście wkurzonej blondynki ? </div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"> Wszyscy popatrzeli na nią z uśmiechem i zdziwieniem na twarzy i z powrotem zajęli się swoimi sprawami.<br /><span style="color: #3d85c6;">Uczniowie Hogwartu widzieli już górskiego trolla, rozjuszonego hipogryfa i dementorów - wkurzona blondynka na nikim nie robiła wielkiego wrażenia.</span><br /><br /><span style="font-family: Times, 'Times New Roman', serif;"></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times, 'Times New Roman', serif;">Dziewczyny wkońcu doszły do swojego celu, usiadły przy stole Lwa i spojrzały na chłopaków. </span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times, 'Times New Roman', serif;">- E co macie takie miny - zapytała Nic.</span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times, 'Times New Roman', serif;">- Spójrz na plan - powiedział załamany Ron.</span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times, 'Times New Roman', serif;"><br /></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times, 'Times New Roman', serif;">9:00 - Eliksiry (ślizgoni)</span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times, 'Times New Roman', serif;">10:00 - Eliksiry (ślizgoni)<span style="color: #3d85c6;">(siabadabada)</span></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times, 'Times New Roman', serif;">11:00 - Obrona Przed czarną Magią ( ślizgoni)<span style="color: #3d85c6;">(umpa-umpa)</span></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times, 'Times New Roman', serif;">12:00 - Transmutacja (ślizgoni)</span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times, 'Times New Roman', serif;">13:00 - 13:20 - Obiad<span style="color: #3d85c6;"> (bum-cyk-cyk)</span></span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times, 'Times New Roman', serif;">13:45 - Taniec ( ślizgoni)</span></div><div lang="pl-PL" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times, 'Times New Roman', serif;">14:40 - Śpiew (ślizgoni, <span style="color: #3d85c6;">ślizgoni, uuu!</span>)<br /><span style="color: #3d85c6;">Przedstawiamy tekst pierwszego singla zespołu W Pociągu And Uczta! W nawiasach partie chóru.</span></span></div><br /><span style="color: #3d85c6;">Analiza może niezbyt długa, ale w opku tak bardzo pozbawionym fabuły niewiele się dzieje. Za skurcze szczęki nie odpowiadam.</span><br /><span style="color: #3d85c6;">Proszę o sugestie, za jaki fandom powinnam zabrać się w przyszłym tygodniu. Analizy pojawiać się będą co sobotę, ale możliwy jest poślizg.</span><br /><span style="color: #3d85c6;"><br /></span><br /><span style="color: #3d85c6;">Pozdrawia śpiewająca o Ślizgonach na obiedzie Hattress.</span></div>Spathyphilahttp://www.blogger.com/profile/00857466668527713382noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-2396959878887675117.post-20553919238206368252012-02-10T12:31:00.000-08:002012-03-17T08:13:12.929-07:00Lejla Lecter-Norris, czyli trzy wszy wyszły - cz. IIWitam w to piękne piątkowe popołudnie i dziękuję za wszystkie komentarze. To naprawdę motywuje.<br />Dziś przedstawiam drugą część straszliwego opowiadania o psychopatycznej elfiej księżniczce, która najprawdopodobniej jest córką Chucka Norrisa. Dziś poczytacie o zmysłowym spojrzeniu Legolasa, Buce miziającej elfy za uszami i Chłopie-Który-Przeżył.<br />Ręce znowu radzę zająć robótką, coby nie wyrzucić klawiatury z balkonu.<br /><br />Analizuje <span style="color: #3d85c6;">Hattress<br /><br /></span> <br /><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> <span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Na polanie stali Legolas, Gimli i Aragorn otoczeni przez orków. "Co za idioci. Mogli przynajmniej zajść te straszydła od tyłu, a nie wparowywać mi tutaj w środek bitwy"</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">[warczy i gryzie klawiaturę]</span></span></span><span style="color: #3d85c6; font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><br />Dwustu orków vs. Lejla Lecter-Norris. Grunwald może się schować.<br /></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> <span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Legolas wystrzelił kilka strzał w ich kierunku, ja uczyniłam to samo. Gimli ukatrupił kilku toporem, a Aragorn zabił resztę z nich mieczem. Podeszłam do nich.</span></span></div><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-I co dumni jesteście?! Wparowaliście mi tutaj w środku bitwy, a jakby tego było mało to nawet za bardzo mi nie pomogliście!!!</span></span> <div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">[ostatkiem sił powstrzymuje się przed wyrzuceniem laptopa za okno] Mamy zwycięzcę konkursu na najbardziej głupią i chamską bohaterkę opka. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><br /></div><br /><div lang="pl-PL" style="font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b>-</b><span style="font-weight: normal;">Przepraszamy cię, jaśnie pani. - powiedział z kwaśną miną Legolas.</span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">O dobry, zielony Borze, spraw, żeby to była ironia, błagam, niech to będzie ironia...</span></span></div><br /><br /><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-Cicho bądź lalusiu!!! - byłam wściekła - Chyba, że znowu chcesz oberwać!?</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">W wyrażeniu „chyba że” nie ma przecinka. [chowa się pod stołem, żeby bohaterka nie poderżnęła jej gardła spojrzeniem]</span></span></div><br /><br /><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- No, to może panie "idealny" powiedz ilu orków zabiłeś, co?!</span></span></div><div style="font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Pięciu. </span></span> </div><div style="font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- No właśnie! Zapomniałeś dodać "tylko" pięciu.</span></span></div><div style="font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Więc może ty się pochwalisz swoim wynikiem, co??</span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Sto dwadzieścia.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Legolas nie miał czołgu ani karabinu maszynowego, a jego ojcem nie był Chuck Norris, tylko jakiś tam zwykły król Mrocznej Puszczy :(</span></span></div><br /><br /><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Zaniemówili. Gimli upuścił swój topór ze zdziwienia. Dopiero teraz przyjrzeli się wiosce. Była usłana trupami orków. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Cała wioska była usłana. Albo to była bardzo mała wioska, albo tych orków było więcej i ktoś już wcześniej się nimi zajął.<br /></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-Tttto ty tto zrozrozrobiłaś? - wyjąkał Legolas. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">[wyobraża sobie jąkającego się Legolasa]</span></span></div><span style="color: #3d85c6;"> </span><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">[idzie do emo-kąta i mamrocze pod nosem inwektywy]</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Aragorn patrzył na mnie z uznaniem, Gimli przerażeniem, a Legolas wyglądał jakby nie miał mózgu. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Lejla będzie musiała obejść się smakiem.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- No, wiesz co, nie, przyszedł krwiożerczy królik i ich chapnął. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">A potem poprzestawiał przecinki w zdaniu.</span></span></div><span style="color: #3d85c6;"> </span><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Nie, ale serio, podoba mi się to rozwiązanie! Zdecydowanie bardziej niż to, że przyszła krwiożercza elfka i wszystkim naraz podcięła gardła sztyletem :/</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> <span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Nagle z jednej z ocalałych chat wyszedł pewien człowiek. Podszedł do nas na drżących kolanach.<span style="color: #3d85c6;"><br />Też bym padła na kolana przed taką potworą jak Lejla.</span></span></span></div><div style="font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Dziękuję ci szlachetny elfie za ocalenie mnie i mojej rodziny.</span></span></div><div style="font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Nie ma za co. - powiedziałam najmilszym tonem jakim umiałam.<br /><a href="http://www.youtube.com/watch?v=9lNXBL4XMZc" style="color: #741b47;">Takim?</a></span></span></div><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL"><span style="font-style: normal;"><br /></span></span></span></span></span><br /><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"> </div><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Dziękuje także twoim towarzyszom - zwrócił się do Aragona, Gimliego i Legolasa. Patrząc na tego ostatniego lekko się skrzywił, ponieważ miał on nadal minę bezmózgiego... </span></span><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Jeśli mówimy o filmowym Legolasie, to się zgadzam. Według mnie on rzeczywiście nie jest intelektualistą.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">ciężko tutaj znaleźć odpowiednie określenie. - Jesteś bardzo podobna do królowej elfickiej krainy położonej dwa dni drogi stąd.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;">Nie, ja już nawet nie próbuję się domyślać, gdzie rozgrywa się akcja. Przecież widać, że to nie jest Śródziemie, tylko jakiś Lejlo-land...<br /><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Rzekłbym wręcz zadziwiajaco podobna. - powiedział, tym razem zwracając się do mnie.</span></span></div><div style="font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Nie za bardzo wiem, czy uznać to za komplement, ale dziękuję.</span></span></div><div style="font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Och oczywiście, że za komplement i to wielki. Królowa słynie z urody.</span></span></div><div style="font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Chyba się lekko zaczerwieniłam, bo Legolas w końcu wyrwany z odrętwienia lekko się uśmiechnął. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">I wyglądał jeszcze bardziej tępo.<br /></span></span> </div><div style="font-style: normal; font-weight: normal;"><br /></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL">Nie był to jednak uśmiech jaki miałam okazję oglądać na jego twarzy do tej pory. Nie był ani drwiący, ani kpiący, sarkastyczny czy złośliwy. Był jakby potwierdzeniem tych słów. Można nawet zaryzykwać stwierdzenie, że był ..... szarmancki? Taki jakbym się mu podobała, jakby był we mnie... </span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Nie-mam-skojarzeń, nie-mam-skojarzeń...</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL">"Nie, nie, nie! To nie może być prawda. On nie może być w tobie zakochany. <br /><span style="color: #3d85c6;">Zgadzam się! Chyba że jest masochistą, wtedy to nawet całkiem prawdopodobne.<br /></span></span> </span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">On nawet nie pamięta jak masz na imię! Ale z drugiej strony ten uśmiech. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Każdy, kto się uśmiecha do innej osoby, z definicji musi być w niej zakochany. O kuźwa, a jak do mnie uśmiecha się śmieciarz i pani z kiosku?!<br /></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Może zostaniecie na noc? - powiedział mój rozmówca - Moja chata ocalała. Z przyjemnością was ugoszcze. <br style="color: #3d85c6;" /><span style="color: #3d85c6;">Chłop-Który-Przeżył. Opko bez wybrańca to już nie byłoby to samo, nie? ;)</span><span style="color: #3d85c6;"><br /></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- A my z przyjemnością zostaniemy. Dawno nie odpoczywaliśmy. - rzekł Aragon. </span></span> </div><div style="font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Pierwszy raz w życiu słyszałam jego głos. Był ochrypły, ale melodyjny.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Jak puzon.</span></span></div><span style="color: #3d85c6;"> </span><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Zjedliśmy kolację w domu ocalałego mieszkańca wioski. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Nie dość, że facet stracił wszystko, to jeszcze go objedli.</span></span></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL"><br /></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Potem wyczerpani poszliśmy spać. A ja ciągle widziałam w myślach ten niesamowity uśmiech Legolasa.</span></span></div><div style="font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Dobranoc Lejla. - wyszeptał już prawie śpiący Legolas.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Przypomniała mi się koleżanka z oazy młodzieżowej, która o trzeciej w nocy pytała nas, czy śpimy.</span></span></div><span style="color: #3d85c6;"> </span><div style="font-style: normal; font-weight: normal;"><br /></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL">"A jednak. Jednak pamięta jak mam na imię." - pomyślałam i z jakąś taką dziwną radością zasnęłam. </span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Radość była dla Lejli taka dziwna, bo nie objawiała się chęcią odgryzienia lubemu łba.<br /></span></span><span style="color: black; font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL"> </span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="color: black; font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL">Była noc. Gdzieś około północy. Otworzyłam oczy. Ktoś szeptał coś pod nosem i ostrożnie gładził moje włosy.</span></span></span></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9kUYrqgjFLmo-tUeF9jiJ8LyWv5lVl2kUPUF0nokVLCfFbOqvBlae2orTe4M3T53yknit4QgwHXBEE277YUhXgPdHdVkrT31_DFm9fqqDATkRX0u4SzPX7ZDYmXSBomVXG0ndcSr8lUkJ/s1600/shadowlurker.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9kUYrqgjFLmo-tUeF9jiJ8LyWv5lVl2kUPUF0nokVLCfFbOqvBlae2orTe4M3T53yknit4QgwHXBEE277YUhXgPdHdVkrT31_DFm9fqqDATkRX0u4SzPX7ZDYmXSBomVXG0ndcSr8lUkJ/s320/shadowlurker.jpg" width="313" /></a></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL"><br /></span></span></span></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal;"> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> <span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Nie miałam pojęcia, co się dzieje, więc ostrożnie wzięłam sztylet i mocno zacisnęłam na nim palce. Błyskawicznie odwróciłam się w stronę, z której dobiegały szmery, w każdej chwili gotowa do ataku. W mroku dostrzegłam tylko Legolasa patrzącego na mnie z wystraszoną miną. <br /><span style="color: #3d85c6;">Kurczowo ściskał swojego pluszowego króliczka i próbował się schować pod łóżkiem. Jego też ktoś głaskał po włosach...<br /></span> </span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Czy chcesz żebym pewnego pięknego dnia naprawdę pociachała cię na plasterki? Co ty w ogóle robisz? - spytałam z lekka naburmuszona.</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">- Chowam się przed Buką. Ciebie też miziała za uszami? - Legolas rozejrzał się nerwowo dookoła. Wydawało mu się, że wciąż słyszy pomrukiwanie Buki, koszmaru swojego dzieciństwa.<br /></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> <span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Czy tykanie moich cudnych włosów, mamrotanie pod nosem i budzenie mnie w środku nocy nazywasz niczym? - powiedziałam to z lekka nieprzytomnym głosem. Byłam jakby otumaniona tym jego boskim uśmiechem.</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Otumaniona uśmiechem? ...A może to chałupa płonie i dym się ulatnia?!<br /></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> <span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Po prostu był niesamowity.</span></span></div><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- No, dobrze, może nie takie zupełne „nic”. No, bo widzisz ja chyba…</span></span><br /><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> <span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">...widziałem na twojej głowie tłustą wesz.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> </div><div lang="pl-PL" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> <span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL"><span style="font-weight: normal;">Nie dokończył. Zrobiło mi się dziwnie ciepło. Na początku myślałam, że to z powodu… eh ciężko to określić. Po chwili temperatura znacznie przekroczyła normę. </span></span>Potrzebowałam troszkę czasu, aby zorientować się, że to pożar.</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Idę wysłać do gazety ogłoszenie – Wróżka Hattress, przepowiadanie przeszłości z tffurczości blogaskowej.</span><br style="color: #3d85c6;" /><span style="color: #3d85c6;">Swoją drogą, całkiem udany Element Komiczny. Szkoda, że jedyny...<br /></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> <span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Wybiegłam przed chatę. Płonęła już cała wioska. W oddali zobaczyłam uciekających orków. Nie było sensu ich gonić. Dookoła mnie biegali spanikowani ludzie.</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Ten jedyny ocalały chłop strasznie szybko się rozmnożył! O.O</span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> <span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Wsadziłam jak najwięcej dzieci na swoją klacz.</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Niestety, przedszkole za bardzo ją obciążyło i nie była w stanie biec, toteż spłonęła wraz z bohaterką i cennym ładunkiem. Koniec!</span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">...Chciałoby się -.-</span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Wiedziała gdzie biec. Miała dotrzeć na pobliską polanę. Kiedy znikła mi z oczu pobiegłam w stronę, z której dobiegały krzyki. Starałam się uratować jak najwięcej ludzi.</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Wynosiła chłopów i ich rodziny na plecach.<br /></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> <span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Nie mieli się gdzie podziać. Postanowiliśmy, że musimy im pomóc. Naszą jedyną nadzieją było pobliskie królestwo. No, nie takie pobliskie. Całe dwa dni drogi.</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Rzeczywiście cholernie daleko. Pielgrzymka tarnowska na Jasną Górę idzie dziesięć dni.</span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> <span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">W 30 osobowej grupie ruszyliśmy w kierunku królestwa elfów. Legolas był wyraźnie zadowolony, że w końcu odwiedzi miejsce gdzie mieszkają jego rodacy. Ja też byłam szczęśliwa. Nigdy wcześniej nie byłam w królestwie gdzie mieszkają same elfy. Widziałam, że Legolasa coś gryzie.</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">To te wszy na niego przelazły.<br /></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> <span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Walczył sam ze sobą.</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Żeby przestać wściekle drapać się po głowie.<br />Zastanawiam się, co świadczyło o tej "wewnętrznej walce" Legolasa, że Lejla tak bezbłędnie ją rozpoznała. Może po prostu chciało mu się siku?!</span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> <span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Szliśmy przez las. Był już wieczór. Nagle dobiegł nas hałas walących się drzew.</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Łojezu, znowu się będą kłócić, czy to było „bum” czy „jebum”?!</span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> <span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Legolas, Lejla - powiedział Aragon - zobaczcie, co to było. Dołączycie do nas później.</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #6fa8dc;">Tak, masz rację, odeślij dwie osoby, które się nienawidzą, niech się pozabijają nawzajem! Będzie święty spokój...<br /></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> <span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Pognaliśmy w stronę, z której dobiegał hałas. Galopowaliśmy przez łąkę.</span></span></div><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- To co, może się pościgamy? - zapytał Legolas lekko się uśmiechając.</span></span><br /><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Czemu nie. - powiedziałam i ruszyłam przed siebie dzikim cwałem.</span></span><br /><div lang="pl-PL"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;">Może się czepiam, ale odnoszę wrażenie, że czytam o romansie kucyków Pony.</span><b><br /></b></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><br />Byliśmy już na polanie, a mój rywal nadal próbował mnie wyprzedzić. Chyba biedak nie wiedział, że nie ma najmniejszych szans. Czułam się jakbym dobrze znała to miejsce, jakbym była tu już kiedyś i z najdrobniejszymi szczegółami zapamiętała każde źdźbło trawy, każde drzewo i krzak. W pewnym momencie zobaczyliśmy gromadę orków. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Tak, tak, orkowie ich zaatakują, Lejla wszystkich pozabija, Legolas padnie jej do stóp. AAAALE TO JUŻ BYYYYŁO!</span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Ścięli już większość drzew, które znajdowały się w ich pobliżu. Wyglądało na to, że byli to ci sami orkowie, którzy podpalili wioskę. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Co za niespodzianka -.- Czy tamci orkowie nie zostali wybici co do jednego przez przezajedwabistą bohaterkę? Zmartwychwstali, czy co? </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Legolas dał mi bezgłośne pozwolenie na strzał. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Zamachał chorągiewkami?</span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Zaczęliśmy bombardować ich strzałami. Żadna nie chybiła. Wszyscy orkowie polegli. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Jak zobaczyli dziecko Chucka Norrisa z Tró Loverem nawet nie próbowali się bronić.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Zadowolona ze zwycięstwa odwróciłam głowę w stronę Legolasa, aby powiedzieć mu coś w stylu „No i co? Chyba mi nie powiesz, że nie umiem strzelać?” </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Jeżu malusieńki, czy bohaterka ma jakieś kompleksy i musi nieustannie być chwaloną? Przecież Legolas ani razu nie powiedział, że ona nie umie strzelać! Po poprzedniej „bitwie” z wrażenia zaczął się jąkać, a jej jeszcze mało.<br /></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">wtedy nasze spojrzenia się spotkały. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Wymieniły się wizytówkami.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><br style="color: black;" /><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;">Miał takie niesamowite spojrzenie. Patrzył na mnie z swego rodzaju pobłażliwością, obawą i uczuciem. </span><br /><span style="color: #3d85c6;">Czy tylko ja pomyślałam o...<br /></span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh__4qli9_t-Ogm6OUDHK-uOiueOckZTeJU1r2QrKbENBRt3xet462SajOA1uQR53Za0ikoaQAhCrMkc-dSQzPTE0L263kQt-2moN19RlfurXihkeyxOD8IojSbb-R-fSpxUhWrikWF3PEh/s1600/legsy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh__4qli9_t-Ogm6OUDHK-uOiueOckZTeJU1r2QrKbENBRt3xet462SajOA1uQR53Za0ikoaQAhCrMkc-dSQzPTE0L263kQt-2moN19RlfurXihkeyxOD8IojSbb-R-fSpxUhWrikWF3PEh/s320/legsy.jpg" width="224" /></a></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"><br /></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Czułam się jakby ktoś mnie zahipnotyzował, jakby dusza odłączyła mi się od rozsądku. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA... od CZEGO?</span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Nie wiem jak to się stało, ale stopniowo zaczęłam się do niego przybliżać. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Też nie wiem. Trzęsienie ziemi?<br /></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Kiedy nasze twarze dzieliło zaledwie kilka centymetrów topór przeleciał koło mojego ucha. Wyrwana z „hipnozy” potrzebowałam chwili żeby zrozumieć, co się dzieje. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">W tym czasie osobnik rzucający toporem zdążył zarżnąć ją pięć razy.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- I kto tutaj zachowuje się jak trzylatek??? - powiedział rozbawiony Gimli. - Wy tutaj odstawiacie jakieś sceny z romansideł, a my się o was martwimy. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Wyobraziłam sobie Legolasa jako Piękną i Lejlę w roli Bestii.<br />Zakładam, że Gimli mówiąc o "romansidłach" miał na myśli jakąś elfią poezyję, a nie harlequiny, które można co miesiąc dostać w kiosku Ruchu. Wiem, wiem, jestem naiwna.<br /></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Chodźcie w końcu. -powiedział biorąc swój topór i odchodząc w głąb lasu. Jeszcze nie do końca wróciłam do rzeczywistości. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Wyjaśniło się zachowanie Aragorna na początku opka. On też kochał się w Legolasie. [jest ogromną fanką slashu, ale się do tego nie przyznaje, więc cii...]</span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Legolas musiał chwycić mnie za rękę i mocno pociągnąć żebym się ruszyła. </span></span> </div><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Niby tak się strasznie nie cierpieli. Ona próbowała go zabić, a on się z niej wyśmiewał. A teraz tylko na nich popatrzcie! On obejmuje ją ramieniem żeby się nie przewróciła, bo biedaczka jest nim tak oczarowana, że idzie jak ofiara losu. - mamrotał sarkastycznie Gimli.</span></span> <br /><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Krasnolud jako jedyny dostrzegał patologię relacji między swymi elfimi towarzyszami.</span></span></div><span style="color: #3d85c6;"> </span><span style="color: #3d85c6; font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Sarkazm jak stąd do Władywostoku. Normalka u tffurczyń.</span></span> <br /><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Na słowa „ofiara losu” momentalnie się ocknęłam i z całej siły kopnęłam sporych rozmiarów kamień, który trafił Gimliego prosto w kostkę.</span></span></div><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- AUUUUUU!!!! - zawył z bólu. - Za co to???!!!</span></span><br /><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Kanon wyje z bólu, gdy autoreczki niczym sępy szarpią jego wnętrzności. </span></span> </div><span style="color: #3d85c6;"> </span><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Nawet nie próbuję wyobrażać sobie wielkiego krasnoludzkiego wojownika wyjącego z bólu, bo kamyk trafił go w kostkę. Czym ten nieszczęsny Gimli zawinił, że autorzy z Peterem Jacksonem na czele robią z niego kretyna?!<br /></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Odwrócił się naburmuszony. Znowu spojrzałam na Legolasa. <br /><span style="color: #3d85c6;">Wiesz, autorko, jest coś takiego, co się nazywa akapit. </span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Patrzył na mnie z tak szczerym rozbawieniem, że aż sama mimowolnie się uśmiechnęłam. Zatopiłam się znowu w jego cudnych oczach. I nagle TRACH! Wywróciłam się o wystający korzeń. „Jak straszliwa ofiara losu” - pomyślałam. </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">O-ho-ho-ho. Tarzamy się ze śmiechu.<br /><br />Żyjecie? Bo ja nie jestem pewna. Po lekturze tego opka już niczego nie jestem pewna.<br />Napiszcie, czy chcecie kolejną część przygód elfki-sadystki i dziwnej mamei, która miała być Legolasem, czy coś zupełnie innego. <br /><br />Ze schronu przeciwbukowego pozdrawia Hattress.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal;"> </div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> </div><span style="color: #3d85c6;"></span><div style="font-style: normal; font-weight: normal;"> </div>Spathyphilahttp://www.blogger.com/profile/00857466668527713382noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2396959878887675117.post-18271550684726666662012-02-05T03:34:00.000-08:002012-03-17T08:13:12.954-07:00Lejla Lecter-Norris, czyli trzy wszy wyszły - cz. IWitam i przedstawiam pierwszą analizę bloga I Curz, Rze Ze Szfecji! Blogasek, którego wzięłam pod lupę wprawdzie już dawno nie żyje, ale jest tak potworny, że szkoda by go było zostawić. Z ortografią i gramatyką nie jest źle, brakuje za to ładu, składu i sensu. Poza tym autorka z lubością pastwi się nad kanonem "Władcy Pierścieni", a to zbrodnia niewybaczalna.<br />http://lejla-historia-srodziemia.blog.onet.pl<br />Miłej lektury. Radzę zająć czymś ręce, żeby nie wyrzucić komputera przez okno.<br />Analizuje <span style="color: #3d85c6;">Hattress.</span><br /><br /><span style="color: #3d85c6;"> </span> <br /><div style="margin-bottom: 0cm;">Kim tak w ogóle jest Lejla??? </div><div style="color: #3d85c6; margin-bottom: 0cm;">Ukochaną Giaura? Zaraz, zaraz, oni ją utopili... [nadzieja]</div><div style="color: #3d85c6; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">1. Zaginioną księżniczką elfów z północy <br />2. Świetną łuczniczką i wojowniczką <br />3. Wybranką serca Legolasa (choć on na razie o tym nie wie)</div><div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Jest jego wybranką, ale on nic o tym nie wie? To tak jak na zasadzie: "Nie chcę." "Chcesz, tylko jeszcze o tym nie wiesz!"?</span> </div><div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">Najbardziej ciekawskim, dociekliwym, optymistycznie nastawionym i denerwującym elfem jakiego dane Ci było spotkać</div><div style="color: #3d85c6; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">Co do tego ostatniego raczej nie mamy żadnych wątpliwości.</div><div style="color: #3d85c6; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div style="color: #3d85c6; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="font-weight: normal;"><b><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-style: normal;">Więc na dobry początek coś o mnie.</span></span></span></span></b></div><div align="LEFT" style="font-style: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Jestem Lejla. Pomimo, że pochodzę z rodu elfów z północy wychował mnie Gandalf.</span></span></span></div><div align="LEFT" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Wyobrażacie sobie Gandalfa chodzącego po Śródziemiu z elfiątkiem płci żeńskiej u boku?</span></span></div><span style="color: #3d85c6;"> </span><br /><div align="LEFT" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Ja też nie.</span></span></div><div align="LEFT" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><br /></div><div align="LEFT" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;">Jakiś czas temu powiedział mi, że jestem elficką księżniczką. Chyba myślał, że uwierzę w tą bajeczkę. Ja i być księżniczką???</span> </span></span> </div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">"Być księżniczką" to jakiś program z MTV?</span></span></div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;">Te słowa do siebie zupełnie nie pasują.</span> </span></span> </div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Tu akurat się zgodzę. "Ja, księżniczka?" albo "Ja, być księżniczką?" jeszcze by uszło. Tak, jak jest nie pasuje ani trochę.</span></span></div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">Księżniczki siedzą cały dzień w swoich ogromnych pałacach i rozmawiają z jakimiś ważniakami czy coś w ten deseń. Ja to coś innego</span><b>. </b></span></span></span> </div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;">Faktycznie trudno, żebyś siedziała w pałacu, jak całe życie włóczyłaś się z sędziwym czarodziejem -.-</div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">Uwielbiam walczyć i strzelać z łuku. Po postu to kocham. Jestem w tym całkiem dobra. Nieźle posługuje się też sztyletem. Więc jednym słowem ja NIE MOGĘ być księżniczką</span><b>. </b></span></span></span> </div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Albowiem umiejętność posługiwania się bronią i szlachetne pochodzenie całkowicie się wykluczają. Jak<span lang="pl-PL">oś Xena nie miała z tym problemu ^^</span></span></span></div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL">Nie dawno przez przypadek spotkałam Aragorna, Legolasa i Gimliego. Kiedy dowiedziałam się, że zmierzają do Mordoru postanowiłam się do nich przyłączyć. </span></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">A oni nie mieli nic przeciwko temu. Nie żeby ta cała misja była tajna, czy coś... Przecież Lejla absolutnie nie mogła być szpiegiem z Mordoru, prawda?</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span lang="pl-PL"><span style="font-weight: normal;">Oczywiście, kiedy im to oznajmiłam nie zgodzili się. Wykorzystałam, więc cały mój urok osobisty, ( czyli </span></span></span><span style="color: black;"><span lang="pl-PL"><span style="color: #3d85c6;">cycki</span><b> </b></span></span><span style="color: black;"><span lang="pl-PL"><span style="font-weight: normal;">pogroziłam im sztyletem i powiedziałam, że naskarżę Gandalfowi i powiem mu, że nie chcieli mnie zabrać tylko dla tego, że jestem dziewczyną, a on strasznie nie lubi, kiedy ktoś mi odmawia mając w zanadrzu tylko ten argument.</span></span></span><span lang="pl-PL"><span style="font-weight: normal;"> </span></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Bo to, że dziewczyna może kłamać jak z nut i tak naprawdę być szpiegiem to nie jest żaden argument. Już nie wspomnę o tym, że „machanie sztyletem” przed nosem trójki doświadczonych wojowników mogło się skończyć źle. Pannie nie przyszło do głowy, że oni mogą mieć w nosie jej gadanie i... zrobić jej krzywdę?</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">A że swoją broń zostawili pod drzewem, które znajdowało się 60 metrów od nas, a ja trzymałam sztylet jakieś 5 milimetrów od ich gardeł i miałam przy sobie łuk, który w każdej chwili był gotowy do strzału, oraz jestem całkiem dobra w walce wręcz ich decyzja była oczywista). </span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">Wiedziałam. Zobaczyli cycki na horyzoncie, więc instynkt samozachowawczy poszedł się chędożyć. </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><span style="color: #3d85c6;"> </span><br /><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Czy trzech silnych facetów to mało, żeby spacyfikować jedną pannę? Czym ona jest, mamutem? O.O</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Zgodzili się. Mhhh to dziwne, niby tacy twardziele, a kobiecemu urokowi i tak się nie oprą. </span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Urok osobisty? Raczej nie. Po prostu podejmowanie walki z kobietą – uzbrojoną czy nie – byłoby straszliwą hańbą. Albo ta panna jest taka sprytna – czego nie podejrzewam – i zaatakowała ich wiedząc, że jej nie tkną, albo Gandalf chował ją w całkowitym odcięciu od świata...</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span lang="pl-PL"><span style="font-weight: normal;">I takim to sposobem wyruszyłam razem z nimi do Mordoru</span></span></span><b><span style="color: black;"><span lang="pl-PL"> </span></span></b></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">A czy Aragorn z Legolasem i Gimlim nie szli aby raczej w kierunku Isengardu, ratować Merry'ego i Pippina z rąk orków? I Mordor im był trochę nie po drodze...? Do Góry Przeznaczenia szli Sam i Frodo, ale najwyraźniej okazali się zbyt mało atrakcyjni by uwzględniać ich w opku.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span lang="pl-PL">Wędrowaliśmy przez łąkę. Słonce chyliło się ku zachodowi, a ja zastanawiałam się jak Legolas, Aragon i Gimli mogą tak długo milczeć. Jestem gadułą to fakt, ale oni nie odezwali się słowem już od ładnych paru godzin!!! </span></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Jak się biegnie, to z reguły się nie gada. A nie, przepraszam, oni WĘDROWALI. W obliczu cycków najwidoczniej spisali hobbitów na straty.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Każdy z nich był pogrążony w swoich myślach. Wyglądało to dość zabawnie. </span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">Byli tak zamyśleni, że co rusz wpadali na drzewa i potykali się o kamienie.</div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL">Aragonowi twarz stężała w kamienną maskę, a oczy zaszły mgłą.</span></span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;">Po czym padł na ziemię w ataku epilepsji.</span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL">Gimli zmarszczył nos i od czasu do czasu mruczał coś pod nosem. Z kolei u Legolasa pomiędzy brwiami pojawiła się malutka zmarszczka. Byłam prawie pewna, że wszyscy troje rozmyślają o tym samym. </span></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">Tyle czasu bez kobiety...</div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL">Wiedziałam, że nie powiedzieli mi o celu naszej wyprawy. </span></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">W sumie logiczne. Gdyby jej powiedzieli, to by wiedziała, że powiedzieli, ale nie powiedzieli, a ona o tym wie. Ee..<b>.</b></span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span lang="pl-PL">Nagle z oddali dobiegł nas dziwny dźwięk. Jakby kilkanaście budynków na raz runęło. </span></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">WTC? Chociaż to w zasadzie był jeden budynek. Za to duży.</div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Moi towarzysze wyrwani z rozmyślań aż podskoczyli.</span></span></span></div><div style="font-style: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Co to było??? -Zapytał z lekka zdezorientowany Aragon.</span></span></span></div><div style="font-style: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Ale że co??? - Udawałam głupią, bo oczywiście wiedziałam, o co mu chodzi, ale byłam na nich zła za to, że nie odzywali się do <span lang="pl-PL">mnie.</span></span></span></span></div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL">Zaraz, zaraz. Za to ja chyba jestem głupia, bo nie pojmuję... Chodzi o to, że Lejla chce zrobić z Aragorna schizofrenika i udaje, że nic nie słyszała, tak? </span></span></span></div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span lang="pl-PL"><span style="font-size: small;">- </span></span><span style="font-size: small;">No takie BUUUUUM!!!! - Powiedział trochę przestraszony Gimli.</span></span></span></div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal;"></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">[wyobraża sobie Gimlego mówiącego „BUUUM!”]</span></span></div><span style="color: #3d85c6;"> </span><br /><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">[ERROR]</span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"> <span style="font-size: small;">- Nie, to nie było "BUUUUM!!!" Tylko takie JJJJJBUUM!!! - Wtrącił się Legolas.</span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">[wyobraża sobie Legolasa mówiącego „JEBUUM!”]</span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">[szuka mózgu pod stołem]</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Wcale, że nie - upierał się Gimli.</span></span></span></div><div style="font-style: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Wcale, że tak - nie dawał za wygraną Legolas.</span></span></span></div><div style="font-style: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-Nie!</span></span></span></div><div style="font-style: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-Tak!</span></span></span></div><div style="font-style: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-Nie!</span></span></span></div><div style="font-style: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-Tak!</span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Obstawiamy wiek Gimlego i Legolasa w tym opku? Daję im jakieś 6, góra 7. </span></span> </div><span style="color: #3d85c6;"> </span><br /><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Aaa, to miało być śmieszne! Rozumiem. </span></span> </div><span style="color: #3d85c6;"> </span><br /><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Nie jest >.<</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span lang="pl-PL">Aragon znów na chwile się "wyłączył' analizując coś w myślach. </span></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;">Trwa wylogowywanie... trwa instalowanie aktualizacji 1 z 3...</div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span lang="pl-PL">Z kolei Legolas i Gimli kłócili się w najlepsze. " Jak trzylatki", pomyślałam. </span></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Bo bohaterka, grożąc bronią obcym, silnym facetom z przewagą liczebną wykazała się niezwykłą dojrzałością i trzeźwością umysłu.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">W opowiadaniach Gandalfa Drużyna Pierścienia składała się z walecznych, odważnych, odpowiedzialnych i w ogóle najlepszych istot. </span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Bo tak było (przynajmniej w znacznej części). W książce. To jest opko i wiadomo, że ma ono na celu zrobieniu z „walecznych, odważnych, odpowiedzialnych i w ogóle najlepszych” postaci wszelkiego rodzaju niewiadomocosie >.<</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Tym czasem ja patrzyłam na elfa i krasnoluda, którzy kłócili się o jakąś głupotę oraz człowieka, który zdawał się być po za rzeczywistością. </span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Aragorn, strażnik północy, dziedzic Isildura i przywódca drużyny pierścienia po upadku Gandalfa oczywiście ciągle był oderwany od rzeczywistości. Oglądał chmurki, rozmawiał ze swoim wymyślonym przyjacielem, a towarzysze non stop musieli go szukać, bo gonił za jakimś motylkiem. </span></span> </div><span style="color: #3d85c6;"> </span><br /><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Zaisssteee.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-Przestańcie się w końcu kłócić!!!!- krzyknęłam na cały głos. Chyba się trochę zdziwili, że tak mała istota jak ja może tak głośno wrzeszczeć. </span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Nie, oni się nie zdziwili. Oni się zastanawiali, jak możliwie cicho i bezboleśnie zarżnąć tę cholerę, co ściąga na nich uwagę orków/bandytów/wojsk, które mogły patrolować tamte tereny (gdziekolwiek to jest)/czegokolwiek, co mogłoby być w pobliżu i stanowić zagrożenie. </span></span> </div><span style="color: #3d85c6;"> </span><br /><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Uwielbiam myślące postacie~</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-Nie wtrącaj się- powiedział lodowato Legolas.</span></span></span></div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- A niby to czemu??</span></span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"> </span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><br />Bo nie po to cię brali ze sobą, żebyś się darła jak głupia i żeby całą misję szlag trafił.</span></span></div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-Bo jesteś dziewczyną</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><br /><span style="color: #3d85c6;">Też mnie wkurzają ludzie, którzy wtrącają się w cudze rozmowy, nie mając pojęcia, o co chodzi. </span></span></span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><br /><span style="color: #3d85c6;">Elf-szowinista, tego jeszcze nie było :D</span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-Ej dziewczyna też elf i to taki sam jak ty, panie zachowuję się jak trzy latek! </span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-Panie, zachowuję się, jak trzylatek!</span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-Całkowicie się z panią zgadzam!</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-To może urządzimy sobie mały pojedynek???</span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Okazało się, że elfy to tak naprawdę zwierzęta bez honoru. Jak już wspomniałam, wyzwanie kobiety na pojedynek byłoby, mówiąc delikatnie, hańbiące.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"></div><div style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-Gdzie i kiedy?- palnęłam bez namysłu. Wiedziałam, że porywam się z motyką na słońce, ale byłam zbyt zdenerwowana żeby myśleć racjonalnie.</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">A rzucanie się ze sztyletem na trzech wojowników to wcale nie było porywanie się z motyką na słońce (wiem, wiem, czepiam się, skąd u wannabe-pisareczek miałby się wziąć sens i konsekwencja -.-).</span></span></span></span></div><div style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"> </span></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-Tu i teraz .</span></span></span></div><div style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Zeskoczyłam ze swojej klaczy chwytając w między czasie łuk i sprawdzając czy mam przy sobie sztylet. Stanęłam twarzą w twarz z Legolasem. Zobaczyłam, że jego usta wykrzywiają się w sarkastycznym uśmiechu. Gimli wpatrywał się w tą scenę z lekkim strachem a Aragon z niesmakiem. Byli przekonani, że Legolas mnie zabije, a jeśli nie, to przynajmniej porządnie sponiewiera.</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Obaj trzymali za niego kciuki i spoglądali w niebo z nadzieją.</span></span></span></span></div><div style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-Nowicjuszka.- powiedział z pogardą w głosie-Nawet w nieruchomy cel nie potrafisz trafić.</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Lejla jest zakonnicą? Nowicjuszka to kobieta odbywająca w zakonie tzw. nowicjat, czyli przygotowująca się do złożenia ślubów. Legolasowi chodziło raczej o amatorkę.</span></span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Odwrócił głowę żeby zobaczyć gdzie wylądowała moja strzała. Musiałam wykorzystać tą okazję. Odruchowo podcięłam go silnym kopniakiem.</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Musiała wykorzystać okazję, ale odruchowo go podcięła i nic z tego nie wyszło :( Trzeba panować nad odruchami!</span></span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Runął jak kłoda w kępę kolczastych roślin.</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Mam nadzieję, że nie skończył jak książę z<span style="color: #741b47;"> </span><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Roszpunka_%28ba%C5%9B%C5%84%29%20" style="color: #741b47;">bajki o Roszpunce...</a></span></span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Bez namysłu przyłożyłam mu sztylet do gardła. Gimli i Aragon wpatrywali się we mnie oniemiali. Legolas miał tak głupią minę, że pomimo dramatyzmu sytuacji chciało mi się śmiać.</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"><br />Upokarzanie kanonicznych postaci, żeby udowodnić, jaki to bohater opowiadania jest wspaniały: jedna z najbardziej znienawidzonych przeze mnie cech twórczości blogaskowej</span><b>.</b></span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-No i kto tutaj jest lepszy??? No słucham. Przyznaj, że to ja lepiej walczę.- powiedziałam najbardziej sarkastycznym i pogardliwym tonem na jaki było mnie stać.</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Wyszedł wprawdzie raczej ton osoby cierpiącej na hemoroidy, ale i tak wrażenie zrobiłam pierwsza klasa.</span></span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"> </span></span></span></span> <span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-Nigdy w życiu.- wycedził przez zaciśnięte zęby.</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"> <br />-Na pewno?- powiedziałam z lekkim uśmieszkiem. Przejechałam czubkiem sztyletu po jego szyi tworząc płytką ranę. Aż przeszły go ciarki. Może uznacie mnie za sadystkę, ale miałam z tego ogromną radochę.</span></span></span><br /><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"> </span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-style: normal;">[czeka, aż Lejla wytnie Legolasowi wątrobę i <a href="http://www.youtube.com/watch?v=G4qblq0uahw" style="color: #741b47;">przyrządzi ją z fasolką</a>]</span></span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Oto niezwyciężony Leglas leżał u mych stóp z przerażeniem w oczach.</span></span></span> <br /><span style="color: #3d85c6;">[nie doczekuje się] </span><br /><div style="color: #3d85c6;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Zastanawia mnie ten Leg</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">las: Google, zapytany, pokazuje ogólnopolską komputerową bazę cmentarzy wojskowych. Autorka sugeruje, że właściwie ofiara sadystycznej elficy jest już martwa?</span></span></div></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-To co? Jakie jest twoje stanowisko w tej sprawie?</span></span></span><br /><span style="color: #3d85c6;">Rozumiem, że ta elfka trafiła do średniowiecznego fantasy prosto z Parlamentu Europejskiego</span><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;">? </span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Bo jak to jest próba tworzenia archaizmu, to ja idę się pociąć do mojego emo-kąta.</span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-No dobrze, jesteś ode mnie lepsza.- wymamrotał.</span></span></span></div><div style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Bez słowa wskoczyłam z powrotem na moją kochaną klacz. Teraz wszyscy trzej patrzyli się na mnie z podziwem, niedowierzaniem i trochę przerażeniem.</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Już postanowili, że Lejla nigdy nie będzie stać na warcie. Za bardzo lubili swoje wątroby. Inne narządy zresztą też.</span></span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"> </span></span></span></span> <span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-Co tak stoicie??? Jedziemy w końcu czy nie???- spytałam z taką beztroską w głosie, jakby wydarzenia ostatnich kilku minut nie miały miejsca.</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Jak znam tffurczość blogaskową, za góra dwa-trzy akapity rzeczywiście nikt już nie będzie o tym pamiętał, z tffurczynią włącznie ^^</span></span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;">Ruszyliśmy w dalszą drogę. Znowu nikt nic nie mówi. Legolas tylko ciągle mamrota coś pod nosem obrażonym tonem.</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">A brzmi to trochę jak: „Albo piszesz w czasie przeszłym, albo teraźniejszym, zdecyduj się!"</span></span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"> </span></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><b><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-style: normal;">Mała bitwa</span></span></span></b></span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div style="font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Szliśmy przez gęsty las. Był wczesny ranek. Po całej nocy wędrówki wszyscy byliśmy bardzo zmęczeni. Miałam ochotę zsiąść z mojej ukochanej klaczy, położyć się na ziemi i leżeć tak przez cały dzień. Niestety życie jest okrutne.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">A przed chwilą sama się do nich pchałaś.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"> <span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">Aragorn powiedział, że musimy wędrować bez przystanku,</span></span></span></span><br /><span style="color: #3d85c6;">Bo dotychczas wędrowali z przystankiem PKP. Nieśli go na plecach.</span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">aby dotrzeć na czas do pewnego miejsca (oczywiście nie chciał mi powiedzieć jakie to miejsce).</span></span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Skup złomu. Opchną przystanek i w ten sposób zdobędą fundusze na prowiant :D</span></span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Nagle usłyszeliśmy znajomy dźwięk.</span></span></span></div><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Słyszeliście? - zapytał Gimli- Znowu te takie "BUUUUM!".</span></span><br /><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- Nie "BUUUUM!" tylko "JJJJJBUUM!" - poprawił go Legolas.</span></span><br /><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Pogodzę was. To było „łubudu”.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">- A właśnie, że...</span></span></span></div><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">-Do jasnej ciasnej PRZESTAŃCIE!!! My chyba jesteśmy na szalenie ważnej wyprawie, a nie w przedszkolu!!! Ja nie mam zamiaru być waszą niańką!!! Szukajcie sobie innej głupiej istoty do tej roboty!!! - uciełam ze złością.</span></span><br /><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Było się na chama pchać do drużyny? Nikt cię tam nie chciał!</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span lang="pl-PL"><span style="font-weight: normal;">Nie wiele myśląc pogalopowałam przed siebie, </span></span></span><span style="color: black;"><span lang="pl-PL"><span style="color: #3d85c6;">postukując kopytami i cicho rżąc</span><b> </b></span></span><span style="font-weight: normal;">potrącajac przy okazji Gimliego.</span></span></span><br /><span style="color: #3d85c6;">Tak pomijając wszystko, to „Gimlego”, nie „Gimliego”. </span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: #3d85c6;"> </span> <span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Dobrze wiedziałam gdzie chce się udać. Chciałam odkryć co spowodowało ten dziwny dźwięk.</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Nie racząc nikogo o tym poinformować, bo PO CO, jak mogę strzelić focha</span>.</span></span><br /><br /><br /><div style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL"><span style="font-weight: normal;">Jechałam w szaleńczym tempie. Nagle poczułam, że galop jest dla mnie stanowczo za wolny. Przeszłam więc w dziki cwał. Musicie wiedzieć, że ja nie jeżdże w stylu damskim.</span></span></span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">No rzeczywiście – w „stylu damskim”, z tego, co wiem, nie dało się jechać szybciej, niż w stępie. I tak brawa za research – to chyba pierwsza autoreczka, która nie myli chodów końskich.</span></span></span></div><div style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL">To jest niepraktyczne, niefunkcjonalne i okropnie niewygodne, a w dodatku nie można wtedy cwałować, bo bardzo łatwo zsunąć się z siodła. Więc ja preferuję jazdę (jak ja to mówię) "jak na wojownika przystało".</span></span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Widzicie? Widzicie to, co ja? Research! Jaki śliczny! [napawa się]</span></span></span></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Nagle zatrzymałam się przed ruinami wioski. W oddali słychać było krzyki. Nagle zza drzewa wybiegł ork.</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Nagle ujrzałam transparent głoszący: „Aby uniknąć powtórzeń, zawsze trzy razy przeczytaj to, co napiszesz”.</span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Błyskawicznie wymierzyłam w niego strzałę i zwolniłam cięciwę. Trafiłam go prosto między oczy. Padł na ziemię martwy. Tego się obawiałam. Orkowie siali zniszczenie gdzie tylko się dało, nie oszczędzając nikogo. Puściłam się galopem w stronę, z której dobiegały krzyki. Była tam grupa orków, która zaczynała plądrować drugą część wioski. Kiedy tylko ich zobaczyłam wycelowałam w nich kilka strzał. Trafiły dokładnie w miejsca, które sobie wyznaczyłam za cel. Kilku orków rzuciło się biegiem w moją stronę. Kiedy znaleźli się już dostatecznie blisko podciełam im gardła sztyletem.</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Wszystkim naraz. Właśnie wyobraziłam sobie scenę jak z filmów z Chuckiem Norrisem, gdzie wszyscy źli ustawiają się w rządku, coby bohater mógł powalić wszystkich jednym kopnięciem z półobrotu.</span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Ni stąd, ni z owąd, w wiosce pojawiło się około dwustu orków.</span></span><br /><span style="color: #3d85c6;">Teleportowali się.</span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Ktoś przy zdrowych zmysłach z lekka by się wystraszył i uznał, że najlepiej wziąść nogi za pas i uciekać gdzie pieprz rośnie.</span></span><span style="color: #3d85c6; font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><br />Nie „ktoś przy zdrowych zmysłach”. Każdy. Chyba, że miałby ze sobą armię, albo np. karabin maszynowy. Lejla nie ma ani tego, ani tego...</span></span> </div><span style="color: #3d85c6;"></span><br /><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">O ile zakład, że rzuci się na cały oddział orków i wytnie ich w pień? ^^</span></span></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Nikt nie mówił, że ja jestem normalna.</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><br /><span style="color: #3d85c6;">[podpisuje się obiema rękami i jeszcze lewą stopą]</span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL">Zapłonął we mnie ogień. Poczułam przypływ siły. Siły o tak niesamowitej mocy, że mogłabym przenosić góry.</span></span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Burn: niech cię pochłonie.</span></span></span></div><div style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Zaczęłam zabijać ich po kolei.</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><br /><span style="color: #3d85c6;">Mówiłam? Mówiłam, że ustawią się w rządku i będą czekać, aż Chuck...to jest, Lejla Norris ich wyrżnie?</span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"> </span></span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Wpadłam w swego rodzaju trans. Podświadomie zaczęłam liczyć ilu już zabiłam. Dziesięć, piętnaście, dwadzieścia pięć...</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><br /><span style="color: #3d85c6;">JAKĄ bohaterka dysponuje bronią?! Bazuką?!</span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Bombardowałam ich strzałami, podrzynałam gardła. Sama siebie nie poznawałam. Nigdy nie byłam tak brutalna.</span></span><br /><span style="color: #3d85c6;">Legolasie, pilnuj flaczków. </span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Lubiłam komuś od czasu do czasu pogrozić, to fakt. Jednak zawsze były to puste słowa, nigdy czyny.</span></span><br /><span style="color: #3d85c6;">A poturbowanie Legolasa to co było? </span><br /><span style="color: #3d85c6; font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Noo tak, zapomniałam, że mamy do czynienia z tzw. Arogancką Sue. Przecież ona okazywała mu sympatię.</span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL">Teraz nie zwracałam uwagi na nic po za tym, aby zabić ich jak najwięcej. Po dwóch godzinach naliczyłam stu dwudziestu orków, którzy zginęli z moich rąk.</span></span></span><br /><span style="color: #3d85c6;">Stu dwudziestu orków przez dwie godziny, to sześćdziesięciu na godzinę, czyli jeden ork na minutę. Ona minutę szarpała się z jednym przeciwnikiem, a reszta cierpliwie czekała na swoją kolej.</span></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">W pewnym momeńcie przestali mnie atakować. Biegli w kierunku przestrzeni za mną.</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">Biegli w kierunku „przestrzeni za nią”, czyli na wprost niej. To był taki rozpaczliwy, samobójczy zryw, tak?</span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;">Podążyłam za nimi wzrokiem.</span></span><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b><span style="color: #3d85c6;">I wszyscy od razu padli trupem bladym.</span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;">Tym jakże optymistycznym akcentem kończymy pierwszą część analizy. Nie jest ona może bardzo zabawna - najbardziej kuriozalne rzeczy zaczynają dziać się później - mam jednak nadzieję, że udało mi się dobrze oddać absurd zachowań głównej bohaterki i... cóż... wszystkich innych postaci. Ufam, że wszystkie monitory, klawiatury i laptopy są nadal w jednym kawałku.</span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;">Znad elfiej wątróbki pozdrawia Hattress. </span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"> </span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><br /></div><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b></b></span></span><br /><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b></b></span></span> <br /><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><br /></div><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b></b></span></span><br /><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"></span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"> </span></span></span> </div><div style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"> </span></span></span> </div></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"> </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"> </span></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><br /></div><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b></b></span></span></span><br /><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"> </span></span></span> </div><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b></b></span></span></span><br /><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b></b></span></span></span> <br /><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><br /></div><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b></b></span></span></span><br /><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"></div><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b></b></span></span></span> <br /><div lang="pl-PL" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-style: normal;"></span></span></span></span></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"> </span></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b> </b></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"> </span></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"> </span></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"> </span></span></span></span> </div><div style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"> </span></span></span></span> </div><div style="font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"> </span></span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #3d85c6;"> </span></span></span> </div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><br /></div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL"> </span></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b></b></span></span></span><br /><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b> </b></span></span> </div><div lang="pl-PL" style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b></b></span></span></span><br /><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;"> </span> </div><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b></b></span></span></span><br /><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"> </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"> </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"> </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"> </span></span> </div><div lang="pl-PL" style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"> </span></span> </div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="pl-PL"> </span></span></span> </div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"><b></b></span></span></span><br /><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman,serif;"><span style="font-size: small;"> </span></span> </div><div style="color: #3d85c6; font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div align="LEFT" style="color: #3d85c6; font-style: normal;"><br /></div><div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"></div><div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #3d85c6;"> </span> </div>Spathyphilahttp://www.blogger.com/profile/00857466668527713382noreply@blogger.com8